Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Działalność Jana Pawła II na rzecz polsko-ukraińskiego pojednania

18-10-2023 21:28 | Autor: Prof. dr hab. Marian Marek Drozdowski
Jan Paweł II, którego 45. rocznicę obrania papieżem obchodziliśmy 16 października br., starannie przygotowywał się do swej pielgrzymki na Ukrainę – taki wniosek nasuwa się w świetle informacji dr Tadeusza Skoczka w biografii „Jan Paweł II . Warto pamiętać, że to „nasz” papież przysłużył się ponownemu zbliżeniu obu narodów.

Pontyfikat słowiańskiego Papieża (1978-2005) przypomniał, że „Kościół grecko katolicki powstały w wyniku Unii Brzeskie, zawartej w 1596 roku, przeszedł długą i męczeńską drogę wierności Watykanowi. Mordy i cierpienia miały wytępić na wybranych ziemiach przedstawicieli innych religii niż prawosławne. Największe niebezpieczeństwo stworzył Stalin w 1946 roku, nakazał bowiem zdelegalizowanie tego Kościoła . Tak zwany synod lwowski ( nazwę tę często opatruje się cudzysłowem) zdecydował o wcieleniu unitów do prawosławia. Aresztowano arcybiskupa lwowskiego Josipa Slipija. Wielu duchownych i wiernych wysłano na Syberię. Oporni odosobnieni zostali w łagrach na Dalekim Wschodzie. Pasterz Kościoła Unickiego zwolniony został po interwencji prezydenta Kennedyego i papieża Jana XXIII...

Jan Paweł II przyjął arcybiskupa Lwowa i w konsekwencji rozmowy zezwolił na zebranie synodu biskupów ukraińskich. Na tym synodzie zgromadzili się grekokatolicy z diecezji z USA i Kanady. Wybrano następcę Josipa Slipija, którym został Myrosław Lubacziwskij ( Lubaczewski). Na kolejnym synodzie unieważniono wszystkie decyzje z 1946 roku. Stwierdzono ,że „synod lwowski” jest nieważny, bo zwołany był pod przymusem i nie było na nim ani jednego biskupa. Po niepewnych miesiącach listów i oświadczeń, jakie formułował Piemen, patriarcha Moskwy, grożący nawet zerwaniem rozmów ekumenicznych z Watykanem, Michaił Gorbaczow doprowadził do uznania Kościoła nazywanego odtąd bizantyjsko-ukraińskim.

O zaangażowaniu Jana Pawła II w sprawę normalnego funkcjonowania tego Kościoła, zdaniem dr Skoczka, świadczy m. in. jego list apostolski z 12 listopad 1995 r. w sprawie unitów.

„ Ja również chcę się przyłączyć się do katolików tradycji bizantyjskiej zamieszkujących te zimie; ja, biskup Rzymu, który przez wiele lat, w czasie mojej misji w Polsce, odczuwałem bliskość fizyczną, a nie tylko duchową tego Kościoła, który był wtedy tak srodze doświadczony; ja, który po wyborze na Stolicą Piotrową odczuwałem, podobnie jak moi poprzednicy, tę pilną potrzebę głośnej obrony jego prawa do istnienia i dowolnego wyznawania wiary, podczas gdy odmawiano mu się tak jednego, jak i drugiego. Mam obecnie ten przywilej, że mogę ze wzruszeniem radować się wraz nim z odzyskanej wolności.”

Dzięki autorytetowi Jana Pawła II zażegnany został protest katolików obrządku łacińskiego diecezji przemyskiej przeciwko decyzji biskupa Ignacego Tokarczuka przekazania katolikom obrządku wschodniego karmelitańskiego kościoła pod wezwaniem św. Teresy. Otworzył on stare rany po dramacie ludobójstwa na Wołyniu i Galicji Wschodniej. Jan Paweł II nie spotkał się z Ukraińcami 2 czerwca 1995 r. w tym kościele, który został zamknięty.

„Wzgórze, na którym stał kościół obwarowane kordonami policji... – pisze dr Skoczek. Na schodach kościoła świeże kwiaty – dzień wcześniej protest zawieszono, licząc na „papieską solidarność z Polakami”. Kościół zamknięto. Ludzie stoją zwróceni twarzami do zamkniętych drzwi, biorą udział we mszy, nagłośnionej przez megafony z pobliskiego rynku. Manifestują swoją obecność właśnie tutaj, nie tam, gdzie zbierają się tłumy – przed Kościołem Najświętszego Serca, w którym Papież ma się spotkać z Ukraińcami. Ludzie z Kremla nie chcą rozmawiać, mają zacięte twarze... Oglądając takie obrazy, słuchając komentarzy mediów zagranicznych, wsłuchując się w głosy wiernych obydwu kościołów, przekonujemy się, przed jak wielkim wyzwaniem stanął Jan Paweł II. Wszyscy czekają na cud. Tylko cudem – zdawałoby się – można pogodzić zwaśnionych, nie naruszając uczuć żadnej ze stron. Tylko Ojciec Święty mógł tego dokonać.” Zaczął od przemówienie, w języku ukraińskim, później mówił po polsku w kościele garnizonowym pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa.

„ Tyle goryczy i udręki przeszły oba nasze narody w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat. Niech to doświadczenie posłuży jako oczyszczenie, które ułatwi spojrzenie z dystansem na dawne spory, pretensje i wzajemne przebaczenie dawnych krzywd. Dzisiaj dosłownie wszystko, a przede wszystkim wspólna wiara w Jezusa Chrystusa, wzywa do pojednania, braterstwa i wzajemnego szacunku, do szukania tego, co łączy. Wzniecanie dawnych nacjonalizmów i niechęć byłoby działaniem przeciwko chrześcijańskiej tożsamości, byłoby rażącym anachronizmem niegodnym obu wielkich narodów. O jakże serdecznie pragnę, aby się wzajemnie miłowali katolicy obydwu obrządków.”

Na koniec swej homilii Jan Paweł II poinformował, że biskup Tokarczuk, mianowany niedawno arcybiskupem, przekazał świątynię, w której się teraz wszyscy znajdują, Biskupowi Rzymu, Papieżowi. Dziękując za ten dar diecezji przemyskiej, Jan Paweł II oświadczył: „Przekazuję tę świątynię na wieczystą własność Wam, drodzy Bracia i Siostry obrządku greckokatolickiego, zwanego od niedawana bizantyjsko - ukraińskim, zamiast kościoła, który zgodnie ze wspomnianą umową miał być budowany. Kościół ten ustanawiam dziś Katedrą Diecezji i Biskupa Waszego obrządku. Pragnąłbym bardzo, aby ta świątynia, w której do niedawana spoczywały szczątki Biskupa Józefa Sebastiana (Pelczara p. m. ), dziś błogosławionego, wielkiego apostoła pojednania i harmonijnego współżycia obu obrządków – była wyzwaniem dla wszystkich pokoleń, że wspólnie należy budować jeden święty, powszechny, apostolski Kościół niezależnie od przynależności do obrządku”.

Wieczorem, 2 czerwca 1991 roku, Jan Paweł II przebywał w Lubaczowie w prokatedrze pod wezwaniem błogosławionego Jakuba Strzemię. Była to stolica całej archidiecezji lwowskiej. Przybyli tutaj metropolici lwowscy obu obrządków: arcybiskup Jaworski i kardynał Lubacziwskij. Jan Paweł II odwiedził też sanktuarium Matki Bożej Łaskawej, nazwanej Śliczną Gwiazdą Miasta Lwowa. „Papież mówił o Ziemi Lubaczowskiej – pisze dr Skoczek – jako obszarze spotkania dwóch tradycji chrześcijańskich i dwóch kultur: bizantyjskiej, związanej z Rusią i łacińskiej ,związanej z Polską, naprzód jeszcze piastowską, później jagiellońską. Wtedy panował duch tolerancji i wolności wewnętrznej. W epoce, kiedy na Zachodzie napięcia religijne, związane z okresem Reformacji, prowadziły do długotrwałych konfliktów w tym wielonarodowym i wielowyznaniowym organizmie, pozostały w mocy słowa ostatniego Jagiellona: „ Nie jestem panem waszych sumień”. Te wartości muszą przetrwać w życiu każdego z narodów dawnej Rzeczypospolitej – również gdy zmierzają one – za wschodnią granicę współczesnej Polski do odbudowy własnych autonomii i suwerenności...W Lubaczowie stadion gromadzi wielu wiernych zza wschodniej granicy. Widoczne są transparenty pielgrzymów z Berdyczowa, Lwowa, Tarnopola, Stanisławowa, Żytomierza. Na okoliczność pobytu Papieża w Lubaczowie otwarto w Budomierzu specjalne przejście graniczne, oddalone od miasta jedynie o 12 kilometrów. Oblicza się, że w sumie, najczęściej pieszo przybyło do Polski ponad 15 tys rodaków z Ukrainy.”

Papież na bieżąco śledził osiągnięcia i kłopoty niepodległej Ukrainy, informowany szczegółowo o sytuacji przez ówczesnego Prezydenta Ukrainy Leonida Kuczmę, który czuł się zaszczycony goszcząc go w Kijowie i we Lwowie w dniach 23-27 czerwca 2001 roku. Ważnym informatorem Papieża o sytuacji na Ukrainie był arcybiskup Mieczysław Mokrzycki, w latach 1996- 2005 sekretarz Jana Pawła II, sprawujący podczas jego wizyty funkcje wiceprzewodniczącego episkopatu Ukrainy. Jako metropolita lwowski stwierdził on, że „Ojciec Święty przybył na Ukrainę jako apostoł pokoju i pojednania. Wizyta ta wlała w Ukraińców nadzieję na lepszą przyszłość. Jego obecność potwierdziła niezależność młodego państwa istniejącego dopiero od 24 sierpnia 1991 roku.”

Była to pierwsza wizyta Papieża w kraju uznawanego przez Moskwę za kanoniczne dziedzictwo Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej. Budziła ona niepokój Kremla i sprzeciw moskiewskiego metropolity. Papież, zdając sobie sprawę z trudności towarzyszących polsko – ukraińskiemu pojednaniu i przebaczeniu, przed pielgrzymką na Ukrainę, w orędziu na Wielki Post 2001 r, podkreślił : „ Chrześcijanin powinien zawrzeć pokój nawet wówczas, gdy czuje się ofiarą kogoś, kto go niesłusznie znieważył, uderzył. Sam Chrystus tak uczynił...Przyjęcie i ofiarowanie przebaczenia umożliwia nadanie nowych relacji między ludźmi, przerywa spirale nienawiści i zemsty, kruszy kajdany zła krępujące serca przeciwników. Dla krajów, dążących do pojednania i dla wszystkich, którzy pragną pokojowego współistnienia ludzi i narodów nie ma innej drogi niż przebaczenie – przyjęte i darowane”.

W swych homiliach, wygłoszonych w Kijowie i we Lwowie, w czerwcu 2001 roku, Jan Paweł II „przypomniał trudne czasy komunizmu i wytrwałość w wierze wielu mieszkańców tych ziem: Ukraińców, Polaków, Ormian. Podziękował za wytrwałość i heroizm tym, którzy przekazywali wiarę swoim dzieciom i wnukom.” W dniu 27 czerwca 2001 r. Jan Paweł II dokonał beatyfikacji arcybiskupa Józefa Bilczewskiego i ks. Zygmunt Gorazdowskiego. W homilii wygłoszonej z tej okazji zaznaczył: „ Duc in altum”. Wypłyń na głębie lwowski, kościele łaciński. Pan jest z tobą, nie lękaj się trudności, które dzisiaj stają na twej drodze. Razem z Chrystusem odniesiesz zwycięstwo. Odważnie dąż do świętości. W niej kryje się niezawodna obietnica pokoju i postępu. Chrześcijanie obydwu narodów muszą iść razem w imię jedynego Chrystusa, który jest źródłem i zasadą jedności.”

Podczas beatyfikacji w dniu 27czerwca 2001 roku 28 grekokatolików, w tym 27 księży, Jan Paweł II apelował : „Czas już oderwać się od tej bolesnej przeszłości. Niech udzielone i uzyskane przebaczenie rozleje się niczym dobroczynny balsam w każdym sercu. Niech dzięki oczyszczeniu pamięci historycznej wszyscy będą gotowi stawiać wyżej to, co jednoczy, niż to – co dzieli. Należy razem budować przyszłość opartą na wzajemnym szacunku, na braterskiej wspólnocie, braterskiej współpracy i solidarności.”

Wśród beatyfikowanych było wielu księży ukraińskich zwalczających nacjonalizm, niszczący więź obu obrządków katolickich, m. in biskup grekokatolicki Grzegorz Chomyszyn, kilkakrotnie aresztowany przez NKWD, zwolennik lojalnej współpracy obu obrządków katolickich w państwie polskim. Związany był z działalnością Ukraińskiego Związku Katolickiego, Ukraińsko-Chrześcijańskiej Odnowy, a później Ukraińskiej Partii Narodowo- Katolickiej.

Żegnając Ukrainę 27 czerwca 2001 r na lotnisku we Lwowie, Jan Paweł II apelował: „Patrzcie z ufnością w przyszłość. To jest właściwy czas nadziei i odwagi. Życzę Wam aby Ukraina mogła włączyć się w pełni do Europy, która powinna obejmować cały kontynent od Atlantyku do Uralu. Nie może być pokojowej Europy, zdolnej do szerzenia cywilizacji, bez osmozy i uczestnictwa różnych komplementarnych wartości typowych dla Wschodu i Zachodu.”

Z okazji 60. rocznicy rzezi wołyńskiej 7 lipca 2003 r. Jan Paweł II, w przesłaniu do abp lwowskiego obrządku grekokatolickiego Ludomyra Huzara, kardynała Mariana Jaworskiego metropolity lwowskiego oraz Prymasa Polski kardynała Józefa Glempa – zaznaczył : „Skoro Bóg przebaczył nam w Chrystusie trzeba, aby wierzący umieli sobie przebaczyć nawzajem doznane krzywdy i prosić o przebaczenie własnych uchybień i ten sposób przyczynić się do budowania świata, w którym respektuje się życie, sprawiedliwość, zgodę i pokój.”

W duchu cytowanego przesłania Jana Pawła II odbyła się uroczystość kościelna w dniach 7-11 sierpnia 2023 roku, państwowa, społeczna, zaznaczająca 80-lecie rzezi wołyńskiej w Polsce i na Ukrainie. Przewodniczący Komitetu Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki i zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego abp Światosław Szewczuk podpisali Orędzie w 80. rocznicę Rzezi Wołyńskiej i udali się na symboliczną pielgrzymkę pojednania na Wołyń.

9 lipca 2023 r., przed Mszą św. w katedrze w Łucku, odprawioną w intencji pomordowanych, której przewodniczył abp Visvaldas Kulbokas nuncjusz apostolski na Ukrainie, prezydenci Polski i Ukrainy – Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski – oddali hołd ofiarom Rzezi Wołyńskiej. We wspólnej modlitwie hierarchowie polskiego i ukraińskiego Kościoła katolickiego podkreślali: „Razem oddajemy hołd wszystkim niewinnym ofiarom Wołynia! Pamięć nas łączy! Razem jesteśmy silniejsi ! Prezydent RP Andrzej Duda w liście okolicznościowym, odczytanym w czasie uroczystości na Skwerze Wołyńskim, podkreślił, że „najważniejszym zadaniem jest obecnie zidentyfikowanie ofiar i zorganizowanie im właściwego pochówku.”

Fot. wikipedia

Wróć