Edward Hulewicz był prawdziwą gwiazdą polskiej sceny rozrywkowej lat 60. i 70. Artysta tworzył niemal do końca życia. Całkiem niedawno udzielił wywiadu „Passie”.
Bożyszcze kobiet
Bujne włosy, ciemne okulary, wąs i elegancja epoki. „Stylówka”, która z powodzeniem przyciągnęła wzrok nawet na kolorowym Nowym Świecie. Hulewicz był niezwykle popularnym artystą, dziś powiedzielibyśmy, że trendsetterem. Do tego muzyk miał szerokie spektrum wokalne, obejmowało ono skalę od barytonu do tenora. Hulewicz wykonywał więc utwory zarówno operowe, jak i rozrywkowe.
Muzykę Hulewicza znamy przede wszystkim z takich przebojów, jak: "Hej, baby, baby", "Dwa złote warkocze", "Obietnice", "Zielone łąki", "Paskuda", "Nie pytaj już", czy nieśmiertelne na weselach i przyjęciach "Za zdrowie pań”.
Muzyk zmarł niespodziewanie. Przyczyna zgonu nie została podana do wiadomości publicznej. Mimo 84 lat Hulewicz był wciąż aktywny zawodowo. W 2019 nagrał tytułowy utwór do czołówki "Sanatorium miłości". Z kolei utwór "Bo życie jedno mam" promował również jego kolejny, nagrany w wieku 81 lat krążek pt. „Rock Cafe”. Tak w rozmowie z serwisem Onet opowiadał o swej pasji do muzyki i pracy:
„Jestem ciągle zawodowo czynny, koncertuję i nadal otrzymuję propozycje kolejnych występów. Poza tym nagrywam nowe piosenki i płyty i staram się nie zasklepiać w stylistyce obowiązującej w czasach mojej największej popularności, tylko iść z duchem czasu, śledzić, co dzieje się aktualnie w muzyce i tworzyć repertuar zgodny z aktualnymi trendami.”
Gwiazda całego „bloku wschodniego”
Urodzony w 1937 roku mężczyzna od początku związany był ze sztuką. Już w trakcie nauki w liceum zdobył 1. miejsce w Wojewódzkim Konkursie Recytatorskim i założył rockowy zespół Jazz and Song. W trakcie studiów w Gdańsku udzielał się w kultowych dla sceny wybrzeża Klubie Studentów Wybrzeża „Żak” i klubie jazzowym „Rudy Kot”. Spotkać tam mógł m. in. Czesława Niemena.
Przez pewien czas obrał Hulewicz na ASP w Warszawie drogę malarstwa. Przygoda skończyła się na kilku ukończonych semestrach. W 1965 przyszły gwiazdor estrady wszedł w skład zespołu „Tarpany” i towarzyszył mu w trakcie tournée w Czechosłowacji w 1965 roku. Największym przebojem zespołu stała się piosenka „Siała baba mak”, do której muzykę i tekst napisał Edward Hulewicz. Piosenka ta kilkakrotnie zwyciężyła w popularnej audycji Telewizyjna Giełda Piosenki. Następnie Edward Hulewicz przeszedł do zespołu Heliosi.
W 1971 Edward rozpoczął samodzielną działalność artystyczną. Współpracował z największymi ówczesnymi polskimi tekściarzami i autorami muzyki. Stworzył mnóstwo przebojów, które były popularne w całym bloku wschodnim Edward Hulewicz koncertował w prawie wszystkich krajach europejskich w tym pięciokrotnie w Rosji oraz w USA i Kanadzie. W 2005 na stałe powrócił do Polski i zamieszkał na Ursynowie. Warszawski okres życia Hulewicza to bardzo twórcza „jesień życia”. W roku 2006 śpiewał podczas Sopot Festiwal Top Trendy jako gość specjalny. W styczniu 2008 był gościem i jurorem edycji programu „Szansy na sukces”, która była oparta na jego utworach. W roku 2009 ukazała się płyta artysty pod tytułem „Rozpal mnie”. W 2020 obchodził 60-lecie działalności muzycznej, w tym samym roku otrzymał Złoty Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.
