Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Zielony Ursynów w sercu!

27-03-2024 22:22 | Autor: RK
Rozmawiamy z Leszkiem Lenarczykiem, radnym Dzielnicy Ursynów, mieszkańcem Zielonego Ursynowa od ponad 50 lat.

PASSA: Od 1998 roku nieprzerwanie jest pan radnym, reprezentując w samorządzie mieszkańców Zielonego Ursynowa. Jak mógłby pan podsumować ten czas w samorządzie?

LESZEK LENARCZYK: Można wierzyć albo nie, ale ten czas minął mi bardzo szybko. Moja aktywność jest związana z dynamicznym rozwojem naszej dzielnicy. Relatywnie młoda dzielnica to dużo potrzeb i oczekiwań jej mieszkańców. To mniejsze lub większe problemy, które trzeba pomóc rozwiązać. Dla mnie był to czas służby mieszkańcom i wspólnego wraz z nimi kształtowania tego, jak ma wyglądać dzielnica, w której chcemy żyć. Czas ten można podsumować jako tysiące rozmów, konsultacji i spotkań. I przede wszystkim skutecznie załatwionych spraw. To także czas budowania poczucia wspólnoty i lokalnej integracji.

Pana aktywność wielokrotnie była podsumowywana, a nawet nagradzana...

Jeżeli patrzymy z perspektywy podsumowań, to w 2013 roku otrzymałem „Nagrodę Południa” za aktywność na rzecz mieszkańców. Moja praca samorządowca została także doceniona w 2017 roku, kiedy to zostałem uhonorowany Srebrnym Krzyżem Zasługi przyznanym przez Prezydenta RP za działania na rzecz społeczności lokalnej. Dla mnie jednak najlepszym podsumowaniem tych blisko trzech dekad aktywności jest zaufanie sąsiadów i ich przekonanie, że warto przyjść do mnie z każdą sprawą. Oczywiście, efektem mojej wieloletniej pracy są liczne inwestycje w naszej dzielnicy.

Co zatem uważa pan za swój największy sukces?

Sądzę, że powinniśmy tu zmienić optykę i mówić nie o moim sukcesie, ale sukcesie wszystkich mieszkańców. Miałem ten zaszczyt i przyjemność reprezentowania mieszkańców i w ich imieniu załatwiania różnych ważnych dla nich spraw. Taka jest rola samorządowca i pracę swoją wykonywałem najlepiej jak potrafiłem i wciąż ją kontynuuję. Dzięki mojej aktywności została wybudowana tak ważna przychodnia zdrowia przy ul. Kajakowej. Z usług lekarza korzysta przecież każdy. Im bliżej do punktu, w którym dostępne są usługi medyczne, tym lepiej. Zdiagnozowałem potrzebę budowy biblioteki, która finalnie powstała przy ul. 6 Sierpnia. Wspierałem również budowę placu zabaw w Pyrach. Wynikiem mojego zaangażowania jest także budowa dwóch studni oligoceńskich na Zielonym Ursynowie. Służą one mieszkańcom, a jednocześnie zapewniają bezpieczeństwo, ponieważ jest to część ważnej dla nas wszystkich infrastruktury krytycznej. Obecny kształt ul. Poloneza to także efekt rozmów z mieszkańcami.

Ale chyba najwięcej serca włożył pan w Dzielnicowy Ośrodek Kultury przy Kajakowej?

Nie tylko serca, ale i czasu [śmiech] kosztowało przekonanie władz do budowy Domu Kultury na Zielonym Ursynowie. Budowa tego obiektu to był duży koszt, a jak wiemy, budżet samorządu ma swoje ograniczenia. Fakt, że pierwszy, prowadzony przez samorząd dom kultury, powstał właśnie na Zielonym Ursynowie, uważam za niezwykle istotny. To bowiem inwestycja, na którą mieszkańcy tej części Ursynowa czekali wiele lat, a korzystać będą przez kolejne dziesięciolecia. To miejsce, z którego korzystają ursynowianie w każdym wieku – od młodzieży poczynając, na seniorach kończąc. Dzielnicowy Ośrodek Kultury przy Kajakowej działa bardzo prężnie, to jedna z najważniejszych inwestycji na Zielonym Ursynowie. To jeden z trzech ważnych obiektów na tym obszarze.

Ma pan na myśli przychodnię zdrowia, Dzielnicowy Ośrodek Kultury i…

...i sezonowe lodowisko. Już na stałe wpisało się ono w krajobraz Zielonego Ursynowa. W zeszłym roku odwiedziło ten obiekt sportowy ponad 26 tysięcy mieszkańców, a w tym roku padł kolejny rekord. Od 19 grudnia 2023 r. do 19 marca 2024 r. lodowisko odwiedziło 41 190 osób. W tym roku wraz z Pawłem Nowocieniem i Piotrem Ciarą zgłosiłem je do Budżetu Obywatelskiego na 2025. Mam nadzieję, że w czerwcowym głosowaniu projekt ten zostanie wybrany po raz kolejny i znowu będzie cieszył mieszkańców naszej dzielnicy.

Jakie są pana priorytetowe pomysły na kolejną kadencję ursynowskiego samorządu?

Moim marzeniem jest budową obiektu sportowego przy Domu Kultury na Zielonym Ursynowie. To dopełnienie istniejącego już obiektu kultury i uzupełnienie terenu przy Kajakowej o tak potrzebną dla mieszkańców funkcję. Chciałbym także w kolejnej kadencji, aby były kontynuowane prace nad odwodnieniem Zielonego Ursynowa. To ważny temat dla mieszkańców tej części dzielnicy, podobnie jak budowa infrastruktury drogowej i kanalizacyjnej. Absolutnym priorytetem jest budowa bezpiecznej Karczunkowskiej i Kuropatwy. Ta ostatnia musi być realizowana jednak z poszanowaniem zdania jej mieszkańców. Musimy zająć się budową chodnika na Poloneza i Sarabandy oraz budową Krzesanego. Bezpieczeństwo na tych drogach to dla mnie priorytet.

Czy przyspieszy się budowa kanalizacji na Zielonym Ursynowie?

Wierzę, że tak, szczególnie po tym, jak powstała Inicjatywa Tak dla kanalizacji i wodociągów. Bardzo wspieram Pawła Lenarczyka, naszego wiceburmistrza, który obecnie prowadzi rozmowy z posłami w celu poddania pod obrady Sejmu specustawy wodno-kanalizacyjnej, której jest pomysłodawcą. Jeśli to zostanie zrobione, będzie to duży sukces nas wszystkich, a wygranymi będą mieszkańcy Baletowej, Villa Ursynów na Krasnowoli czy innych miejsc w naszej dzielnicy, którzy żyją na szambie. A jest to ponad 800 rodzin w naszej dzielnicy.

Czy jest jakiś element łączący te działania?

Tak, to budowanie wyższej jakości życia w dzielnicy, co jest tematem przewodnim programu wyborczego bezpartyjnego Komitetu Wyborczego Wyborców Otwarty Ursynów Polska 2050. Startuję z jego listy, jak zawsze z Zielonego Ursynowa. Chcę niezmiennie pilnować spraw ważnych dla mieszkańców Zielonego Ursynowa. Rozumiem bowiem ich potrzeby jak nikt inny, a rozwój tej części Ursynowa leży mi głęboko na sercu.

Wróć