Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Zielony Ursynów protestuje przeciwko ograniczeniom dla właścicieli nieruchomości

13-09-2023 21:46 | Autor: Dr Piotr Pieńkosz
Urząd m. st. Warszawy ogłosił, że odstępuje od dalszych prac nad projektem nowego studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego stolicy. Wszystko przez nadchodzące zmiany w przepisach. Mieszkańcy Zielonego Ursynowa nie składają jednak broni w walce z propozycjami, które były przedmiotem projektu.

Działania mieszkańców Zielonego Ursynowa, którzy aktywnie protestują przeciwko przywołanemu projektowi, pozostają ze wszech miar uzasadnione. Odstąpienie przez lokalne władze od prac nad nowym studium nie oznacza bowiem, że pomysły ujęte w tym dokumencie wylądują w koszu.

Przypomnijmy, urzędnicy zaproponowali w projekcie studium wprowadzenie szeregu ograniczeń przeznaczenia obszarów położonych w dzielnicy Ursynów po zachodniej stronie ul. Puławskiej na odcinku od granicy z Piasecznem do Południowej Obwodnicy Warszawy, który w projekcie nowego studium jest oznaczony symbolem URW-16 oraz URW-22 (obszary stanowią część Zielonego Ursynowa). Ograniczenia te miałyby polegać na przypisaniu tym obszarom funkcji Zz. Pod tym symbolem w projekcie studium kryją się tereny istniejącej zabudowy w zieleni. Poprzez nadanie przywołanym terenom funkcji Zz wprowadzono by szereg nieakceptowalnych z punktu widzenia właścicieli nieruchomości na Zielonym Ursynowie ograniczeń w zarządzaniu tymi nieruchomościami.

Funkcja Zz oznacza zakaz lokalizowania na tych terenach zabudowy innej niż przewidziana w drodze drobnych wyjątków (wyjątki dot. np. garaży czy też budynków gospodarczych stawianych wyłącznie w ramach uzupełniania istniejącej zabudowy na działkach budowlanych). Gdyby nowe studium weszło w życie w zaproponowanym kształcie, nie można byłoby na przywołanym obszarze stawiać chociażby domów jednorodzinnych.

Takie zmiany uderzyłyby w mieszkańców. Nieruchomości położone na Zielonym Ursynowie po zachodniej stronie ul. Puławskiej na odcinku od granicy z Piasecznem do Południowej Obwodnicy Warszawy (Jeziorki Południowe i Jeziorki Północne) w niejednym gospodarstwie domowym stanowią przekazywany z pokolenia na pokolenie majątek. W ten sposób na przestrzeni lat na tych terenach powstawały nowe budynki, zaś ta część Zielonego Ursynowa rozwijała się w ramach charakterystycznej dla tego rejonu zabudowy. Właściciele ziem chcieliby mieć możliwość, aby ich dzieci również mogły swobodnie dysponować tymi nieruchomościami. Dlatego protestują. W tym celu wykorzystują procedurę zbierania przez urząd m. st. Warszawy uwag do projektu studium.

Stołeczny magistrat zarzucił prace nad studium, ponieważ 7 lipca 2023 r. Sejm uchwalił zmiany w przepisach o zagospodarowaniu przestrzennym. Zgodnie z nowelizacją, w jednostkach samorządu terytorialnego nie będzie już sporządzane studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. W to miejsce od 2026 r. wejdą plany ogólne. Dokumenty te określą miejsca w gminie, gdzie będzie można budować nieruchomości. Warszawa ma więc niecałe 2,5 roku na przyjęcie planu ogólnego. I właśnie w pracach nad tym dokumentem mają być wykorzystane, jako materiał analityczny, uwagi zgłaszane przez mieszkańców do projektu studium, o którym mowa na wstępie. A więc, mimo że samo studium już nie zostanie uchwalone, zbierane obecnie do niego uwagi mogą wpłynąć na to, jak urzędnicy ukształtują plan ogólny.

W konsekwencji uzasadnione są działania mieszkańców Zielonego Ursynowa, którzy zgłaszają uwagi do projektu studium, przeciwstawiając się zamiarowi wprowadzenia przez władze miasta ograniczeń w dysponowaniu przez nich nieruchomościami. W ten sposób stołeczni włodarze otrzymują jasny sygnał, jakie pomysły nie są pożądane przez mieszkańców na etapie sporządzania projektu planu ogólnego. Uwagi do projektu studium można zgłaszać do 29 września 2023 roku.

Wróć