Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Z Krzysztofem Czubaszkiem o „Alternatywach”

13-04-2022 21:39 | Autor: Katarzyna Nowińska
Po latach zapomnienia i funkcjonowania na „drugim planie” domy kultury w miastach wróciły do łask i cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Dzisiaj trudno by już było wyobrazić sobie życie kulturalne w mieście bez tych placówek. Pełnią one bardzo ważną rolę w społecznościach lokalnych – nie tylko promują kulturę i sztukę, ale stanowią także centra sąsiedzkich spotkań i dyskusji.

Dzielnica Ursynów w okresie ostatniego roku wzbogaciła się o kolejną placówkę tego typu – Ursynowskie Centrum Kultury „Alternatywy”. Inauguracja działalności „Alternatyw” miała miejsce 17 września 2021 roku. Nazwa została wybrana przez mieszkańców Ursynowa i nawiązuje do słynnego serialu Stanisława Barei „Alternatywy 4” kręconego w naszej dzielnicy. Ten wybór to strzał w dziesiątkę, gdyż świetnie odzwierciedla bardzo zróżnicowaną, przekrojową ofertę kulturalną placówki adresowaną do wszystkich grup wiekowych.

„Alternatywy” od pierwszych dni swego istnienia zaimponowały mieszkańcom Ursynowa swoją wyjątkową aktywnością i profesjonalizmem. Każdy może znaleźć tutaj interesujące go propozycje spędzenia wolnego czasu oraz rozwoju swych pasji i zainteresowań. W ofercie placówki znajdują się takie zajęcia jak, między innymi, nauka gry na gitarze, warsztaty emisji głosu i autoprezentacji, Tae kwon-do dla seniorów, „Pracownia tkaniny” (nauka haftu, robienia na drutach, szydełkowania, wykonywania makramy), szachy dla różnych grup wiekowych i na różnym poziomie zaawansowania, taniec jazzowy dla dzieci czy „Rozkminki fizyczne”, czyli dedykowane dzieciom warsztaty z fizyki, chemii i biologii, podczas których uczestnicy nie tylko zdobywają wiedzę, ale też przeprowadzają eksperymenty.

Ursynowskie Centrum Kultury „Alternatywy” jest organizatorem spotkań z wieloma interesującymi i inspirującymi ludźmi. Spotkania te są niejednokrotnie połączone z różnymi prelekcjami, odczytami czy prezentacjami książek.

Na temat dotychczasowych sukcesów, pokonywania trudności i przeszkód na drodze do realizacji niektórych działań oraz o planach na najbliższy czas rozmawiamy z dyrektorem „Alternatyw” – Krzysztofem Czubaszkiem.

KATARZYNA NOWIŃSKA: Minęło już prawie 7 miesięcy od inauguracji Ursynowskiego Centrum Kultury „Alternatywy”, która miała miejsce 17 września 2021 roku. Z których projektów czy działań zrealizowanych w tym czasie przez placówkę jest Pan najbardziej zadowolony i dlaczego?

KRZYSZTOF CZUBASZEK: Nasze centrum kultury otworzyło się dla publiczności w drugiej połowie września ubiegłego roku, ale formalnie rozpoczęło działalność 1 maja. Miało wówczas budynek, budżet, statut i dyrektora – to bardzo dużo, ale za mało, by funkcjonować jako instytucja kultury z regularnym i różnorodnym repertuarem oraz pakietem zajęć stałych. Mieliśmy więc cztery i pół miesiąca na stworzenie wszystkiego od zera. Najpierw trzeba było załatwić bardzo dużo formalności, od wyrobienia NIP-u i REGON-u, poprzez założenie konta bankowego, wyrobienie podpisu elektronicznego, uzyskanie wielu różnych opinii i pozwoleń. Następnie zatrudniliśmy pracowników, przeprowadzając wiele otwartych naborów. Jak tylko mieliśmy za sobą formalności i zespół gotowy do wytężonej pracy, zabraliśmy się za tworzenie imprezy inaugurującej naszą działalność, a było to wydarzenie trwające cztery dni, skomplikowane logistycznie i organizacyjnie. Równolegle tworzyliśmy repertuar na październik i kolejne miesiące, bo nie sztuka jest otworzyć centrum kultury, a potem mieć pusty kalendarz wydarzeń. W tym czasie też przeprowadziliśmy konkurs na identyfikację wizualną, założyliśmy profile w mediach społecznościowych oraz zleciliśmy zaprojektowanie strony internetowej.

Mówię o tym wszystkim, bo zorganizowanie i uruchomienie pełnowymiarowej działalności instytucji w tak krótkim czasie to nie lada wyczyn, z którego jesteśmy bardzo dumni – nie mniej, niż z wielu imprez i wydarzeń kulturalnych, na które zapraszaliśmy mieszkańców Ursynowa oraz warszawiaków w ciągu ostatnich siedmiu miesięcy. Było ich tak dużo, że trudno wskazać kilka, nie pomijając wielu innych równie ważnych, ciekawych.

Zaczęliśmy z wielkim przytupem, proponując podczas inauguracji koncerty gwiazd, takich jak m. in. Krzysztof Zalewski, oraz głośny musical „Rodzina Addamsów” w wykonaniu zespołu Teatru Syrena. Jedną z pierwszych pozycji repertuarowych był Międzynarodowy Festiwal Sztuki Mimu, będący kulturalną wizytówką stolicy, który, wszystko na to wskazuje, na stałe zagości na Ursynowie. Pokazaliśmy wiele ciekawych spektakli teatralnych, m. in. „Lustro” Sceny Plastycznej KUL w reżyserii Leszka Mądzika oraz „Boską” krakowskiego Teatru Ludowego w reżyserii Roberta Talarczyka. Wyświetliliśmy kilkadziesiąt wartościowych filmów, których próżno wypatrywać w kinach komercyjnych. Zagrały i zaśpiewały na naszej scenie takie zespoły, jak Old Breakout, Kapela ze Wsi Warszawa, Hańba! Gościliśmy polskich finalistów Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego, Włodzimierza Nahornego, Stanisława Sojkę, Agę Zaryan i Zbigniewa Zamachowskiego. Ogromną radość sprawiły mi spotkania z Agnieszką Holland i Andrzejem Stasiukiem.

Nie sposób także nie wspomnieć o pierwszym wieczorze sylwestrowym, który zorganizowaliśmy w „Alternatywach” w formule łączącej elegancki koncert oraz bal z konsumpcją i tańcami, a także o bardzo malowniczym i przyjętym długo niemilknącymi oklaskami koncercie noworocznym w stylu wiedeńskim.

Osobiście dużą satysfakcję dają mi spotkania literackie, które odbywają się regularnie, bowiem sztuka słowa jest w naszym centrum kultury bardzo doceniana. Zapraszamy pisarzy, dziennikarzy i krytyków literackich. Zorganizowaliśmy podsumowanie roku 2021 w literaturze, podczas którego o książkach ciekawie i namiętnie rozmawiali m. in. Justyna Sobolewska i Michał Nogaś.

W „Alternatywach” dzieje się tak dużo i tak często, że mógłbym z nich niemal nie wychodzić. Dni schodzą mi na zarządzaniu tą wspaniałą instytucją, a wieczorami doglądam nasze produkcje i się nimi delektuję.

Co okazało się jak dotychczas największym wyzwaniem w zarządzaniu placówką?

Stworzenie od podstaw nowej instytucji kultury, a następnie nadanie jej charakteru, zbudowanie marki, zainteresowanie widzów, słuchaczy i uczestników zajęć oraz zdobycie ich zaufania – to jedno wielkie pasmo wyzwań. To nieustająca burza mózgów, śledzenie trendów i wartościowych zjawisk niszowych, wsłuchiwanie się w opinie, budowanie relacji z otoczeniem. Rozpoczęliśmy np. zakrojoną na szeroką skalę współpracę z ursynowskimi przedszkolami i szkołami. Proponujemy edukację kulturalną na najwyższym poziomie i o dużym stopniu dostępności, a zarazem pragniemy wychować sobie przyszłe pokolenia odbiorców naszej oferty.

Instytucja kultury taka jak „Alternatywy” ma szczególnie odpowiedzialne i niełatwe zadanie, jakim jest łączenie wielu dziedzin i form pracy. Musimy być po trochu teatrem, filharmonią, kinem, galerią sztuki, a także przestrzenią kreatywną, miejscem aktywności lokalnej; środowiskiem, w którym dobrze się czują i znajdują coś dla siebie dzieci, osoby w średnim wieku i seniorzy. Prawdziwym wyzwaniem jest dobieranie repertuaru, by łączył zapotrzebowanie na to, co jest znane i popularne, z promowaniem tego, co niszowe, unikatowe i wartościowe.

Bardzo zainteresowała mnie informacja o tym, że prowadzą Państwo zajęcia z robotyki. Czy mógłby Pan opowiedzieć o nich coś więcej? Skąd wziął się pomysł na tak ciekawą propozycję?

Robotyka zawsze cieszy się dużą popularnością, bo to połączenie dobrej zabawy z rozwijaniem sprawności manualnych oraz zdobywaniem umiejętności cennych w kolejnych etapach edukacji. Trochę żartując, można powiedzieć, że kształcimy przyszłych informatyków, inżynierów i konstruktorów.

Zajęcia przeznaczone są dla dzieci w wieku od 6 do 13 lat. Wykorzystywane są podczas nich edukacyjne zestawy klocków Lego. Na początku instruktor porusza tematy ogólne związane z robotyką oraz informatyką, a następnie uczestnicy przechodzą do budowania. Robią to za pomocą komputera, z instrukcją i specjalnym oprogramowaniem, oraz kompletu klocków. Gdy budowla jest gotowa, rozpoczyna się programowanie – dzieci układają odpowiednie ikonki według wzoru, który potem wprawia całą konstrukcję w ruch.

Uczestnicy zajęć uczą się myślenia przyczynowo-skutkowego. Rozwijają kreatywność oraz umiejętność pracy w grupach. Oprócz sporej dawki wiedzy otrzymują możliwość dobrej zabawy. Nie bez znaczenia jest też to, że spędzają czas w przyjaznym i otwartym środowisku.

Jak udała się realizacja projektu „Obcy. Inny. Gość”, czyli tymczasowej „wypożyczalni ludzi”? Czy planują Państwo powtórzyć tę realizację?

Projektem „Obcy. Inny. Gość” zainaugurowaliśmy działalność Galerii „Alternatywy”. Chcemy, żeby było to miejsce skłaniające do refleksji, pozwalające na kontakt z ważnymi dziełami wizualnymi, przyciągające liczących się artystów i performerów oraz odbiorców poszukujących przeżyć płynących z bezpośredniego doświadczania sztuki.

W centrum uwagi jest dziś człowiek, dlatego rozpoczęliśmy od projektu dialogicznego, a nie typowej ekspozycji figuratywnej. Zaproponowaliśmy serię indywidualnych spotkań z osobami wykluczanymi, stygmatyzowanymi, odrzucanymi, nierozumianymi. Zaprosiliśmy m. in. trzeźwą alkoholiczkę, uchodźczynię, rodzica dziecka z in vitro, byłego księdza, lesbijkę i osobę transpłciową. Rozmowy z nimi cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem. Chętnych na skonfrontowanie własnych wyobrażeń, czasami wręcz lęków czy uprzedzeń, z realnymi osobami i ich życiorysami było nieraz więcej, niż miejsc w grafiku „wypożyczeń” na dany dzień.

Być może kiedyś jeszcze zrealizujemy projekt w tej formule, tymczasem natomiast mamy w naszej galerii wystawę prac Nicolasa Grospierre’a pt. „Jak zbudować idealne miasto”, dotyczącą tematu jakże aktualnego na Ursynowie, czyli budownictwa z wielkiej płyty. Ekspozycją tą włączyliśmy się w obchody 45-lecia naszej dzielnicy.

Czy mógłby Pan podsumować koncert charytatywny oraz aukcję dzieł sztuki dla Ukrainy, które odbyły się w „Alternatywach” 9 kwietnia?

Było to wydarzenie pod wieloma względami niesamowite. Jego charakter dobrze oddawał tytuł „Jest nas wielu”. Dużo ludzi dobrej woli, o wspaniałych duszach i hojnych sercach, skrzyknęło się, żeby zrobić coś dobrego dla ofiar bestialskiej wojny w Ukrainie. Na scenie „Alternatyw” wystąpiła cała plejada wspaniałych muzyków i wokalistów, m. in. Stanisław Sojka, Aga Zaryan i Michał Tokaj, zespół Czerwony Tulipan, Grzech Piotrowski ze swym zespołem Retro Beat oraz Tamarą Behler. Zagrali i zaśpiewali za darmo, tak samo jak Agata Buzek i Agnieszka Suchora, które recytowały poezję oraz Artur Andrus, który poprowadził koncert i aukcję dzieł sztuki. Były podczas niej licytowane prace przekazane, również bez honorariów, przez cenionych malarzy i grafików, m. in. prof. Adama Myjaka, Magdalenę Shummer-Fangor, Antonieg Pastwę, Ewę Lasek i innych. Olga Tokarczuk podarowała nam kilka swych książek z autografami, dostaliśmy też różne pamiątki po aktorach i poetach, a także darmowe bilety do Filharmonii Narodowej czy pobyty w hotelach. Ze sprzedaży biletów oraz aukcji udało się nam zebrać ponad 50 tys. złotych. Pieniądze te przekażemy Polskiej Akcji Humanitarnej.

Koncert i aukcja trwały ponad cztery godziny, ale na twarzach uczestników i artystów nie widać było zmęczenia czy znużenia. Wręcz przeciwnie – było dużo dobrej zabawy, z widowni często dobiegał śmiech i wszyscy byliśmy przejęci, że uczestniczymy w czymś niezwykłym. Na naszych oczach rodziło się dobro, które pokona to wielkie zło, jakie dzieje się za naszą wschodnią granicą.

Czy w najbliższym czasie planują Państwo jeszcze jakieś akcje na rzecz wsparcia Ukraińców?

Wspieramy Ukraińców na bieżąco. Regularnie organizujemy specjalne wydarzenia kulturalne, podczas których prowadzimy zbiórkę funduszy na pomoc ofiarom wojny. W najbliższym czasie będzie to koncert Zespołu Pieśni i Tańca Politechniki Warszawskiej pt. „Tańcem malowane”, na który zapraszamy w niedzielę 24 kwietnia.

Oprócz tego utworzyliśmy dwie grupy dla Ukraińców uczących się języka polskiego. Zajęcia z nimi, oczywiście darmowe, prowadzą wolontariusze. Spotkania odbywają się popołudniami, pięć razy w tygodniu. Zorganizowaliśmy też w naszym centrum kultury salę zabaw dla dzieci ukraińskich „Igrowa kimnata”. Od poniedziałku do piątku w godzinach 8.00-16.00 rodzice lub opiekunowie maluchów mogą je u nas zostawić, pod fachową opieką dwóch animatorek (zatrudnionych przez nas obywatelek Ukrainy), by spokojnie udać się np. do pobliskiego urzędu załatwić różne formalności.

W dniu 30 kwietnia zapraszają Państwo na spotkanie poświęcone Stanisławowi Barei i jego kultowemu serialowi „Alternatywy 4”. Jak będzie wyglądał ten wieczór z Bareją?

„Jak u Barei” to jeden z naszych hitów. Spotkania poświęcone serialowi, który rozsławił Ursynów, gromadzą liczną widownię. Prowadzi je Rafał Dajbor, autor książki „Jak u Barei, czyli kto to powiedział”. Zaprasza on twórców komedii wszech czasów oraz aktorów, którzy w niej wystąpili. W sobotę 30 kwietnia do „Alternatyw” zawita Jerzy Bończak, który w „Alternatywach 4” zagrał konstruktora robota kolejkowego. A na zakończenie wieczoru tradycyjnie wyświetlimy kolejny odcinek filmu, któremu zawdzięczamy nazwę naszego centrum kultury.

W związku z którym z planowanych w najbliższym czasie w „Alternatywach” wydarzeń cieszy się Pan najbardziej?

Pod koniec kwietnia ogłosimy repertuar na maj, czerwcowy podamy do publicznej wiadomości miesiąc później – i tak dalej, więc nie o wszystkich wydarzeniach, które planujemy, mogę już głośno mówić, bo wiele z nich jest dopiero we wczesnej fazie produkcji. Jest jednak coś, co mogę zapowiedzieć z dużym wyprzedzeniem i na co bardzo się cieszę – to Festiwal „Nowe Oświecenie”, który jest jednym z moich autorskich pomysłów zgłoszonych w koncepcji programowej przedstawionej podczas konkursu na stanowisko dyrektora Ursynowskiego Centrum Kultury „Alternatywy”.

Festiwal odbędzie się w dniach 20-23 października br. Na program złożą się spotkania z wybitnymi osobistościami, warsztaty, koncerty, spektakle i różne działania performatywne. Wszystko osnute będzie wokół kondycji współczesnego świata, zagrożeń, jakie na nas czyhają i szans na pokonanie różnych kryzysów. Chcemy, żeby Ursynów stał się na kilka dni centrum namysłu nad stanem świata, tyglem myśli, ostoją zdrowego rozsądku, świątynią wiedzy i mekką humanistyki.

Czy mają już Państwo zaplanowane coś na okres wakacyjny?

Tu zaskoczę Panią Redaktor i mieszkańców naszej dzielnicy, bowiem w lipcu i sierpniu będziemy musieli ograniczyć naszą ofertę. Planujemy w tym czasie realizację adaptacji wnętrz, która jest przewidziana od początku istnienia „Alternatyw”. Nasz piękny obiekt jest w środku trochę pusty, wymaga dopieszczenia i doposażenia w meble, zieleń i inne urządzenia, dzięki którym będzie jeszcze bardziej funkcjonalny i przyjazny dla odwiedzających go osób. Mamy już opracowany projekt, ogłosiliśmy też przetarg na wykonanie prac. Liczymy, że uda się nam wyłonić firmę, która zrealizuje dla nas to zadanie – w czasie, w którym i tak bylibyśmy nieco mniej aktywni, bowiem to okres wakacyjny i urlopowy, gdy trwa przerwa w wielu zajęciach stałych.

Czy zwracali się Państwo do mieszkańców Ursynowa z jakąś prośbą o feedback odnośnie działalności Ursynowskiego Centrum Kultury „Alternatywy”?

Bardzo nam zależy na poznaniu opinii mieszkańców Ursynowa, a także szerzej – Warszawy, o naszej działalności i ofercie. Dlatego podeszliśmy do tego profesjonalnie i zleciliśmy zakrojone na szeroką skalę badania, z wykorzystaniem ankiet i wywiadów bezpośrednich, które realizowane są przez kilka miesięcy przez doświadczoną organizację pozarządową. Wyniki ich powinniśmy poznać w drugiej połowie roku. Dodam jeszcze, że nie wydamy na ten cel ani złotówki z własnego budżetu, bowiem udało się nam pozyskać na ten cel środki z Centrum Komunikacji Społecznej Urzędu m. st. Warszawy.

Niezależnie od badań, które są dla nas prowadzone, na bieżąco wsłuchujemy się w głosy mieszkańców, śledzimy komentarze w mediach społecznościowych, a także realizujemy sugestie przekazywane nam np. przez dzielnicowych radnych oraz przedstawicieli różnych środowisk, m. in. młodzież i seniorów. Nie bez powodu jeden z działów w naszym centrum kultury ma w nazwie nie tylko promocję, ale też komunikację.

Przed nami Święta. Czego chciałby życzyć Pań z tej okazji mieszkańcom Ursynowa?

Przede wszystkim pokoju – bo jest on poważnie zagrożony, gdy tuż obok nas toczy się krwawa i bezwzględna wojna. A także pokrewnego pokojowi spokoju – który też jest dobrem deficytowym w czasach pandemii i nerwowego wsłuchiwania się w doniesienia mediów. Chciałbym również życzyć nam wszystkim, byśmy uporali się z własnymi słabościami, z tym, co nie pozwala nam iść naprzód, w stronę lepszego świata, co zawraca nas z drogi postępu, tolerancji i demokracji. Mieszkańcom Ursynowa zaś życzę, by nasza dzielnica była zawsze tak dobrym miejscem do życia, jak jest nim teraz, a zmieniała się tylko na lepsze.

 

Krzysztof Czubaszek urodził się w 1974 r. Ukończył filologię polską wraz ze specjalnością animacji kultury (Wydział Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego, 1998), podyplomowe studia komunikacji społecznej i mediów (Instytut Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk, 2003) oraz podyplomowe studia menedżerskie dla twórców, artystów i animatorów kultury (Wydział Zarządzania UW, 2011). Jest doktorem nauk humanistycznych w zakresie historii (Wydziału Nauk Humanistycznych Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, 2006).

Zainteresowania i aktywność zawodową realizuje na kilku polach – kultury i promocji, mediów i komunikacji społecznej, historii i literatury. Jest autorem wielu publikacji prasowych i kilku książek. Od lat zajmuje się życiem i twórczością Juliusza Verne’a. Jest członkiem Société Jules Verne (Paryż), Centre International Jules Verne (Amiens) oraz założycielem i prezesem Polskiego Towarzystwa Juliusza Verne’a.

W latach 2017-2019 był burmistrzem Dzielnicy Śródmieście m.st. Warszawy, a w latach 2012-2015 zastępcą burmistrza tej dzielnicy. W 2021 r. wygrał konkurs na dyrektora Ursynowskiego Centrum Kultury „Alternatywy”. W 2010 r. otrzymał złotą odznakę honorową Towarzystwa Przyjaciół Warszawy za pracę społeczną i zasługi dla Warszawy, w 2013 r. odznakę honorową Prezydenta Warszawy Stefana Starzyńskiego za działalność społeczną dla Warszawy, a w 2018 r. medal jubileuszowy Towarzystwa Przyjaciół Warszawy za szczególny wkład w rozwój tej organizacji oraz za prowadzenie różnorodnych działań na rzecz budowania majestatu Stolicy Rzeczypospolitej Polskiej.

Wróć