Nazwa lasu pochodzi od nazwy wsi Kabaty położonej na pociętej jarami skarpie Ursynowskiej - fragmencie skarpy wiślanej. Pierwsza wzmianka o Kabatach pochodzi z 1386 roku, gdy wieś była własnością chorążego płockiego Andrzeja Ciołka z Żelechowa. Na przestrzeni wieków Kabaty były kolejno własnością innych możnych polskich rodów – Piekarskich, Sobieskich i Potockich. W 1656 roku wieś została praktycznie doszczętnie zniszczona w trakcie Potopu Szwedzkiego. W XVIII wieku Kabaty zostały nabyte przez rodzinę Lubomirskich i włączone do dóbr wilanowskich. Już w 1726 roku Elżbieta Sieniawska z Lubomirskich nakazała ochronę terenów leśnych Kabat, więc drewno na potrzeby budowy jej nowego dworku i chłopskich chałup, sprowadzano z dóbr właścicielki z Nieporętu. W 1892 roku wieś wraz z posiadłościami została przejęta przez Ksawerego Branickiego. Za sprawą nowego właściciela teren dóbr wilanowskich wydzielono spod wpływu zarządców folwarcznych tworząc samodzielną administrację leśną, która został przekazana w ręce wybitnego polskiego leśnika pochodzenie węgierskiego - Wiktora Stephana. Wprowadzony w 1896 roku przez Stephana podział powierzchniowy w zagospodarowaniu terenów leśnych przetrwał w Lesie Kabackim po dzień dzisiejszy i uważany jest za wzorcowy.
W 1938 roku las decyzją ostatniego przedwojennego prezydenta Warszawy - Stefana Starzyńskiego kupiło miasto stołeczne Warszawa. Transakcja opiewała na 3 mln 425 tysięcy złotych, a powierzchnia nabytych terenów wynosiła 914 ha. W akcie kupna napisano, że: „teren został nabyty celem udostępnienia go do wypoczynku mieszkańcom Warszawy”. Ze względu na swą wyjątkową wartość przyrodniczo-krajobrazową na wniosek Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody - Czesława Łaszka 11 sierpnia 1980 roku utworzono rezerwat przyrody pod nazwą Las Kabacki im. Stefana Starzyńskiego. Las Kabacki uzyskał ochronę prawną na mocy zarządzenia Ministra Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego. Początkowo ochroną objęto 902,68 ha, ale 20 lipca 2016 roku powierzchnię rezerwatu zwiększono do 903,5993 ha, a wokół niego utworzono otulinę o powierzchni 1076,2172 ha. Dzisiaj Las Kabacki jest jednym z ulubionych miejsc wypoczynku dla wielu Warszawiaków, których przyciąga tutaj przede wszystkim piękna natura.
W lesie występuje bardzo zróżnicowany i wielopiętrowy drzewostan oraz bogate runo. Całkiem spory obszar pokrywa bardzo stary drzewostan, w którym dominują dęby, sosny i buki. Najstarsze spośród tych drzew mają nawet 160 lat. Ponadto w tak zwanym starodrzewie mamy też lipy, buki, graby i klony. Mniej licznie występują jabłonie, grusze i czereśnie. Jeśli chodzi o młodsze drzewa to w Lesie Kabackim rosną sosny, brzozy brodawkowate, buki, modrzewie, lipy drobnolistne, klony zwyczajne, jesiony i wiązy górskie. W runie leśnym można spotkać bardzo rzadkie już rośliny objęte ochroną gatunkową, takie jak lilia złotogłów, jarząb szwedzki, pomocnik baldaszkowaty i widłak goździsty. Wyjątkowo dużo rośnie w lesie turzycy drżączkowatej oraz konwalii majowej. Bogate środowisko roślinne sprzyja obfitości gatunków żyjących w lesie zwierząt, wśród których spotkać możemy, między innymi, sarny, dziki, lisy, borsuki, łasice, kuny leśne i domowe, jeże, myszołowy, kobuzy, krogulce, puszczyki, dzięcioły zielone i czarne, grubodzioby, krzyżodzioby, gile, rzekotki drzewne, padalce czy zaskrońce.
Na terenie Lasu Kabackiego wyznaczono dwie ścieżki przyrodnicze. Obie mają po 4 km długości. We wschodniej części lasu przy ulicy Rydzowej utworzono Centrum Edukacji Przyrodniczo-Leśnej.
Przez teren lasy przebiegają trzy ważne szlaki piesze. Czerwony szlak ma długość 9 km i prowadzi z Pyr, przez powsiński Park Kultury aż do ścieżki rowerowej łączącej Powsin z Wilanowem. Szlak zielony o długości 10 km przebiega od stacji PKP Warszawa-Dawidy aż do Ciszycy. Szlak niebieski o długości 5 km ma swój początek na Kabatach i biegnie przez Konstancin-Jeziorną i Chojnowski Park Krajobrazowy aż do stacji PKP Zalesie Górne.
Las Kabacki jest bardzo przyjemnym miejscem do jazdy na rowerze. Do samego lasu prowadzą ścieżki rowerowe, które biegną tu z różnych dzielnic Warszawy. Przez teren lasu biegnie kilka wytyczonych tu ścieżek rowerowych. Na przejażdżkę można się też wybrać pętlą dookoła lasu. Długość takiej trasy wynosi ponad 20 km. Las jest też miejscem bardzo przyjaznym biegaczom.
Świetnym miejscem do wypoczynku i rekreacji jest utworzony na terenie lasu Park Kultury i Wypoczynku w Powsinie. Miejsce to oferuje idealne warunki do aktywnego spędzania czasu na świeżym powietrzu zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci. W skład infrastruktury parku wchodzą między innymi: korty tenisowe, basen, sauna, siłownia, stoły do tenisa, boisko do koszykówki, siatkówki, piłki nożnej, stoliki do brydża, stanowiskami do mini golfa oraz grzybek szachowy. Wielką atrakcją parku jest plac zabaw liczący sobie 4 000 metrów kwadratowych. Dzieci mają do swej dyspozycji zestawy zabawowe, zestaw integracyjny, huśtawki, zjeżdżalnie, bujaki, trampoliny, linarium oraz tyrolkę. Nawierzchnia pod urządzeniami do zabaw wyłożona została specjalną miękką nawierzchnią dla poprawy bezpieczeństwa zabaw najmłodszych. W północnej części placu utworzony został kącik muzyczny z bębnami, dzwonami oraz ksylofonem, natomiast w południowej ściana do rysowania kredą oraz miejsce do gier podwórkowych. Z myślą o starszych dzieciach urządzono siłownię plenerową. Tuż obok placu zabaw znajduje się amfiteatr, w którym w sezonie wiosenno-letnim regularnie odbywają się różne występy i animacje. Teren wokół placu zabaw zagospodarowano tworząc strefę piknikową. W ciepłe dni na kocach i leżakach rozkładają się tutaj całe rodziny i grupy znajomych wraz z koszami piknikowymi i mile spędzają czas w pięknym otoczeniu natury.
Cały park jest dość gęsto zadrzewiony. Na szczególną uwagę zasługuje słynny dąb szypułkowy „Hetman”. Drzewo rośnie na dużej polanie przy ulicy Maślaków obok kortów tenisowych i pawilonów rekreacyjno-sportowych. Hetman ma około 267 lat, mierzy według różnych źródeł od 31 do 33 metrów, a obwód jego pnia na wysokości 1,3 metra wynosi około 520 cm. Na terenie Parku Kultury w Powsinie znajduje się jeszcze kilka dębów, których wiek znacznie przekracza 100 lat oraz grupa ponad 100-letnich topoli czarnych rosnących na skarpie i równie wiekowych sosen, które podziwiać można przy pętli autobusowej.
Las Kabacki może się też poszczycić piękną zabytkową leśniczówką z II połowy XIX wieku, która stoi przy ulicy Rydzowej. W tym drewnianym domu przez blisko 130 lat mieszkali leśniczy, którzy sprawowali opiekę nad drzewostanem lasu. Obiekt w znacznej mierze zachował swój oryginalny wygląd, układ izb oraz wyposażenie, takie jak: drzwi z kutymi zawiasami i klamkami, okna, piece grzewcze, piec kuchenny oraz drewniane posadzki. W budynku znajdują się także oryginalne tynki wapienne kładzione na trzcinie. Na początku ubiegłego roku Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta podpisał umowę z firmą Good Wood Szymon Jaraczewski na renowację i modernizację zabytkowej leśniczówki. Prace prowadzone są z zachowaniem specyfiki obiektu i jego zabytkowego charakteru, nad czym czuwa Stołeczny Konserwator Zabytków.
Z Lasem Kabackim sąsiaduje Ogród Botaniczny PAN w Powsinie. W ogrodzie nie tylko możemy się zrelaksować spacerując na świeżym powietrzu. Mamy również możliwość poszerzyć naszą wiedzę na temat świata przyrody, nauczyć się sadzić różne rośliny, oglądnąć wystawy fotografii, a w majowe i czerwcowe niedziele posłuchać muzyki fortepianowej. W ogrodzie regularnie odbywają się różne ciekawe wydarzenia cykliczne. W okresie kwitnięcia sakur (wiśni japońskich) organizowany jest „Miesiąc Japoński”, któremu towarzyszy zawsze wiele atrakcji, takich jak, między innymi, wystawy fotografii z różnych miejsc w Japonii, spotkania z ludźmi związanymi z kulturą japońską czy konkursy na najpiękniejszą fotografię sakury. W tym roku uwieńczeniem „Miesiąca Japońskiego” będzie całodzienny festiwal Kultury Japońskiej Hanami organizowany wspólnie z Fundacją Ikigai w dniu 29 kwietnia. Z kolei w okresie największego kwitnienia róż, czyli pod koniec maja co roku organizowany jest festiwal „Rozalia”. W tym czasie w ogrodzie odbywają się wykłady i prelekcje poświęcone tematyce róż i organizowana jest gra terenowa polegająca na poszukiwaniu przez jej uczestników określonych odmian róż na terenie placówki. Z kolei jesienią odbywa się „Dzień Jabłoni”, podczas którego mamy niepowtarzalną okazję, aby skosztować różnych odmian jabłek rosnących w ogrodzie oraz wysłuchać prelekcji na temat drzew jabłoni i ich owoców. W „Botanica Cafe”, czyli kawiarni znajdującej się przy wejściu do ogrodu można rozkoszować się pyszną szarlotką.
Las Kabacki był miejscem ważnych wydarzeń historycznych. W czasie II wojny światowej to właśnie tutaj znajdowała się tajna placówka „Wicher”, do której po wyprowadzce z Pałacu Saskiego w 1937 roku przeniosła się grupa wybitnych polskich kryptologów pracujących nad złamaniem szyfru Enigma. Las Kabacki, który znajdował się w tamtym czasie daleko od granic Warszawy, był miejscem dużo bezpieczniejszym aniżeli okazały budynek Pałacu Saskiego położony w centrum stolicy. Właśnie w tej tajnej placówce w Lesie Kabackim odbyły się pierwsze spotkania z przedstawicielami wywiadów aliantów zachodnich. To tutaj w 1939 roku kierujący placówką „Wicher” podpułkownik Gwido Langer i major Maksymilian Ciężki przekazali sojuszniczym oficerom z Francji i Wielkiej Brytanii projekty maszyn dekodujących i zebrane przez polskich kryptologów w trakcie prac nad dekryptażem materiały. Brytyjczycy oraz Francuzi, którzy bez większych sukcesów usiłowali przez lata złamać szyfr Enigmy, byli pod ogromnym wrażeniem osiągnięć polskich matematyków. Dokonania Polaków okazały się bezcenne podczas II wojny światowej. W opinii historyków złamanie szyfru przyczyniło się do wcześniejszego zakończenia walk nawet o trzy lata. Pierwszego października 1997 roku przy ulicy Leśnej w Lesie Kabackim odsłonięto kamień z wmurowaną tablicą upamiętniającą zasługi wybitnych szyfrologów.
Podczas wojny las był również terenem ćwiczeń oddziałów Armii Krajowej, a w szczególności tajnych podchorążówek. Podczas powstania warszawskiego oddziały zgrupowania „Grzymały”, które stały się później podstawą obrony Mokotowa, grupowały się w lesie, stąd atakowały i odbierały broń ze zrzutów. W latach 1939-44 niemieccy okupanci rozstrzelali w lesie kilkuset Polaków i Żydów. Dla upamiętnienia ofiar na wschód od przedłużenia ulicy Rybałtów oraz na przedłużeniu ulicy Tukana, w pobliżu ulicy Moczydłowskiej odsłonięto tablice pamiątkowe Tchorka.
9 maja 1987 roku w Lesie Kabackim doszło do największej w Polsce katastrofy lotniczej. O godzinie 11:12 w trakcie podchodzenia do lądowania awaryjnego po uszkodzeniu silników rozbił się tutaj Ił-62 M SP-LBG „Tadeusz Kościuszko” PLL LOT lecący z Warszawy do Nowego Jorku ze 172 pasażerami oraz 11 członkami załogi na pokładzie. Nikt z lecących nie przeżył wypadku. Na miejscu katastrofy natychmiast wybuchł ogromny pożar, gdyż samolot rozbił się z 32 tonami paliwa w zbiornikach. O godzinie 11:12 oficer dyżurny Straży Pożarnej został powiadomiony o katastrofie „Kościuszki” w Lesie Kabackim. W akcji gaśniczej, której celem było opanowanie pożaru lasu na obszarze około sześciu hektarów brały udział w sumie 44 sekcje gaśnicze i 195 strażaków. Widok, który ukazał się oczom przybyłych na miejsce wypadku był tragiczny - dopalające się resztki samolotu, bagaże, a przede wszystkim ludzkie szczątki i ubrania, które porozrzucane były na sporej powierzchni, w tym i na drzewach. Po katastrofie w lesie została wielka wyrwa. Obok niej ustawiono krzyż, głaz z napisem upamiętniającym katastrofę oraz tablicę z wyrytymi na niej nazwiskami wszystkich osób, które zginęły w wypadku.
Komisja badająca przyczyny katastrofy ustaliła, że powodem wypadku był błąd konstrukcyjny w silniku, który doprowadził do tego, że lewy wewnętrzny silnik rozpadł się w powietrzu, gdy samolot Ił-62M SP-LBG znajdował się na wysokości 8200 metrów w rejonie Grudziądza. Bezpośrednim powodem zniszczenia silnika było rozerwanie turbiny niskiego ciśnienia (TNC), które nastąpiło w wyniku urwania się wału tej turbiny. Ze względu na zależność polityczną od ZSRR w czasach PRL-u niemożliwa była zmiana dostawcy samolotów, ale po tym tragicznym wypadku w Lesie Kabackim w eksploatowanych przez PLL LOT radzieckich maszynach dokonano zmian technicznych i eksploatacyjnych, które podniosły poziom bezpieczeństwa.