Początek historii jest banalny. Przy al. KEN 85 powstał budynek mieszkalny wraz z galerią handlową. Na tyłach budynku i jednocześnie na wprost okien mieszkańców bloku przy Herbsta 1 zamontowano 10 wentylatorów. Te swoją pracą zakłócają spokój mieszkańców. Ludzie prosili o rozwiązanie problemu „wszystkich świętych”. Niestety przez siedem lat sprawy nie rozwiązano, a mieszkańcom kończą się pomysły na to, jak pozbyć się uporczywego hałasu.
– Tę sprawę prowadzimy od lat i naprawdę nie wiemy już, do kogo mamy się zwrócić. Cały czas zastanawiamy się z sąsiadami, jak to możliwe, że ktoś zezwolił na montaż wentylatorów w tym właśnie miejscu. Czasem nie są włączane wszystkie jednocześnie, ale proszę mi wierzyć, że hałas i tak jest nie do zniesienia. Słychać go nawet przy zamkniętych oknach. Aby uniknąć dyskomfortu, postawiłam już radio na parapecie przy oknie balkonowym. Z tym, że to też nie jest wyjście z sytuacji. Ludzie – wracając do domu – chcą mieć ciszę i spokój. Przez wentylatory, niestety, nie da się odpocząć. One pracują przez cały tydzień, nawet w dni wolne. Zaczęłam się już zastanawiać nad sprzedażą lub zamianą mieszkania, ale kto skusi się na lokal, w którym wiecznie słychać pracę wentylatorów? Nikt! - skarży się Pani Helena, mieszkanka bloku przy Herbsta.
Z relacji mieszkańców wynika, że wentylatory pracują od godziny 7:00 do 22:00. Wcześniej nie były wyłączane nawet na noc, ale po interwencji Straży Miejskiej nocą zapada błoga cisza. Nie zmienia to jednak faktu, że mieszkańcy są zmęczeni ciągłym hałasem. Niejednokrotnie prosili właściciela urządzeń o ich wyciszenie. Ten zaś pozostaje głuchy na prośby.
Mieszkańcy postanowili zgłosić się o pomoc do radnego Pawła Lenarczyka, który obiecał wstawić się za mieszkańcami bloku przy Herbsta 1.
– W tej sprawie wystosowałem interpelację do burmistrza dzielnicy, Roberta Kempy. Razem z mieszkańcami czekamy na stanowisko zarządu – mówi radny dzielnicy Ursynów, Paweł Lenarczyk.
Do interpelacji radny dołączył cały plik dokumentów, w tym opinię Wojewódzkiego Inspektoratu Środowiska, w której wykazano przekroczenie norm dopuszczalnego hałasu. Jaka będzie decyzja i czy urząd dzielnicy podejmie jakieś kroki, aby mieszkańcom dopomóc? Sprawa jest rozwojowa, więc będziemy na bieżąco śledzić jej przebieg.
