Panie Pośle, jak odnalazł się Pan w nowej roli w Parlamencie Europejskim?
Do wszystkich moich obowiązków podchodzę na 100 procent. Praca, którą wykonuję wymaga dużej aktywności, kompetencji i zaangażowania. Jestem też świadomy odpowiedzialności. To ważne, by w obecnej sytuacji geopolitycznej, gdy za naszymi granicami toczy się wojna, reprezentowali nas ludzie, na których można zawsze polegać.
Dlatego ta kadencja Parlamentu Europejskiego jest tak ważna?
Dzięki naszej pracy, także w Parlamencie, Unia Europejska za swój najważniejszy cel uznała bezpieczeństwo. Ja też świadomie wybrałem Komisję Bezpieczeństwa i Obrony jako pierwszoplanową. W pół roku osiągnęliśmy naprawdę dużo. Stworzyliśmy strategię dla bezpiecznej Europy. Zapewniliśmy 150 miliardów euro na uzbrojenie naszych armii. Upraszczamy przepisy, by szybciej budować fabryki broni i amunicji.
To naprawdę dużo, ale działając na forum europejskim, nie zapomina Pana o swoim mieście...
Jestem warszawiakiem, a moje miasto jest dla mnie najważniejsze. Dzięki członkostwu w Unii Europejskiej Warszawa pozyskała 20 miliardów złotych. A to dopiero początek. Po odblokowaniu Krajowego Planu Odbudowy, a stało się to dzięki wspólnej pracy rządu i europosłów, środki zaczęły płynąć szerokim strumieniem. Mamy podpisanych już w 20 tysięcy umów i zakontraktowaliśmy blisko 10 miliardów. Beneficjentami będą warszawskie szpitale, uniwersytety i instytucje kultury.
Te środki, jak podkreśla się, zmieniły Warszawę i trudno się z tym nie zgodzić.
Wszyscy widzimy, jak nasze miasto pięknieje. Te pozytywne zmiany nie byłyby możliwe, gdyby nie wsparcie z funduszy europejskich. To realne korzyści wynikające z naszego członkostwa. Przypominam o tym w mojej kampanii informacyjnej. Nazwałem ją: Warszawa wybiera Europę.
Jakie inwestycje uda się sfinansować dzięki Krajowemu Planowi Odbudowy w stolicy?
To nie tylko dotacje dla instytucji w Warszawie, ale też dla całej metropolii warszawskiej. W całym województwie mazowieckim już zaplanowaliśmy wykorzystanie 15 miliardów złotych. Priorytetem są szpitale onkologiczne. Cztery warszawskie szpitale otrzymały gigantyczne dotacje. Inwestycje i zakupy będą służyły pacjentom. To też lepsze warunki pracy dla medyków. Dzięki wsparciu KPO zbudujemy nowy budynek Narodowego Centrum Onkologii przy ul. Roentgena. Powstanie tam Centrum Wsparcia Badań Klinicznych, które zapewni pacjentom łatwiejszy dostęp do najnowocześniejszych badań. A jeśli chodzi o transport - zakupione będą niskoemisyjne i elektryczne autobusy oraz nowoczesne tramwaje. Tramwaje Warszawskie otrzymają pożyczkę na budowę nowych linii na Gocław i na Białołękę. Cała Warszawa będzie lepiej skomunikowana. To inwestycja w jakość życia i w czyste powietrze.
Jakie projekty infrastrukturalne finansowane z UE miały największy wpływ na życie mieszkańcóww?
Rozbudowa linii metra. Bez funduszy unijnych nie byłoby to możliwe. Miasto pozyskało także ponad miliard złotych na dokończenie drugiej linii. Będą nowe stacje na Bemowie: Lazurowa, Chrzanów i Karolin. To nie tylko metro. To połączenie ludzi, dzielnic, szans. Kolejnym symbolem zmian jest tramwaj do Wilanowa. To było 900 milionów złotych unijnego dofinansowania. Ale fundusze UE to także tysiące mniejszych projektów. To nie tylko infrastruktura, to także termomodernizacja budynków, inwestycje w projekty OZE oraz dofinansowania do nowoczesnego sprzętu komputerowego dla uczniów i nauczycieli.
A co z jakością przestrzeni miejskiej? Czy fundusze europejskie pomagają także w tym obszarze?
Zdecydowanie tak. Dzielnica Wisła to przykład. Rewitalizacja nabrzeży, ścieżki rowerowe, miejsca odpoczynku. Wszystko to przywraca rzekę mieszkańcom. Jest też nową wizytówką stolicy. Plac Centralny jest piękny i zielony. To przestrzeń otwarta dla mieszkańców. Rewitalizacja Placu Trzech Krzyży i nowy skwer przy ul. Brackiej. To wszystko to przykłady tego, jak można odważnie projektować przestrzeń miejską korzystając ze środków UE. A to dopiero początek.
