Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

W niedzielę kto żyw na Służewiec!

23-04-2025 21:02 | Autor: Tadeusz Porębski
Już w najbliższą niedzielę inauguracja sezonu wyścigowego na służewieckim torze. Oferta bardzo bogata – 9 gonitw, w tym 6 imiennych różnych kategorii, co jest gwarancją sportowej rywalizacji na najwyższym poziomie.

Sezon tradycyjnie otworzy wyścig o Nagrodę Dandolo – Handikap Otwarcia (1800 m) dla 4-letnich i starszych koni pełnej krwi angielskiej. W zapisie aż 12 koni, różnice wag do 10 kg, więc praktycznie nie ma faworyta. Z Handikapu Generalnego przed sezonem wynika, że najsilniejsze konie to Quibou (77 kg), Cunning Fox (76,5) oraz God of War (76), ale u progu sezonu wszystko jest możliwe. Siedmioletni Quibou to jeden z najbardziej chimerycznych folblutów na Służewcu. O jego występie decyduje głowa, która nie zawsze jest poukładana, ale jeśli w danym dniu będzie jasna Quibou może być groźny dla najlepszych. Cunning Fox to solidna firma i trochę niespełnione nadzieje. Brał udział w Derby, potem było gorzej. God of War to jeden z najlepszych folblutów krajowej hodowli, mocny i ambitny rzemieślnik, niestety, bez klasy. Lepsza wydaje się być Lady Agnieszka, która w ośmiu ubiegłorocznych startach tylko raz wypadła z pierwszej trójki. Niedoceniany przez ekspertów piękny kary Heaven Give Enough jako jedyny w stawce dwa razy mierzył się jesienią z najlepszymi końmi w wyścigach kategorii A. Nie imponuje rodowodem, ale jest utalentowany i waleczny. Ma prawo pogodzić faworytów. Klacz Lovely Lena poniesie najniższą wagę w polu (51,5 kg). Na razie bez sukcesów, rodowodowo bardzo interesująca. Ojciec derbista angielski i irlandzki, matka z solidnej linii żeńskiej hodowli Aga Khana. Biorąc na szalę dobry rodowód i bardzo niską wagę idealna kandydatka na „czarnego konia” tego wyścigu. Nasz typ: Lady Agnieszka, Heaven Give Enough, Quibou, Boitdanssonblanc.

W Nagrodzie Generała Władysława Andersa, gonitwie dla 3-letnich koni III grupy (1800 m), zdecydowanie wybija się kasztanowaty Belmond ze stajni Macieja Jodłowskiego. Dla większości graczy będzie „słupem dnia” w zakładach septymy i tripli. Rodowodowo najlepiej prezentuje się natomiast irlandzkiej hodowli Creativer, syn angielskiego i irlandzkiego derbisty ogiera Camelot. Ma niezłą matkę (66 tys. USD) oraz szanowanego w hodowli irlandzkiego Planteura w roli ojca matki. Eksperci typują także wyhodowanego we Francji kasztanka Chestnut Rocket. Jego ojciec Intello wygrał francuskie Derby i był trzeci w prestiżowym wyścigu Łuk Triumfalny na podparyskim torze Longchamp. Na życzenie właściciela ogier będzie dosiadany przez debiutującego na Służewcu Tomáša Romana, praktykanta dżokejskiego ze Słowacji. To młody jeździec mający na koncie 40 zwycięstw w 458 startach. W sierpniu ub.r. wygrał lekko na klaczy Paradise Girl gonitwę Steher Cup na torze w Dreźnie (pula nagród 9 tys. euro). Nasz typ: Chestnut Rockets, Belmond, Creativer, Tequila Shot.

Ciekawie zapowiada się poza grupowa (kat. B), choć skąpo obsadzona Nagroda Strzegomia (1600 m), pierwsza poważna próba dla koni rocznika derbowego. W tym wyścigu na pierwszy plan wysuwa się opromieniona zeszłorocznym sukcesem we Francji (wygrana gonitwy klasy Listed) irlandzka klacz Merveilleux Lapin, podobnie jak Belmond trenowana przez Macieja Jodłowskiego. Jej ewentualna porażka byłaby dużym „fuksem” w grze. O płatne miejsca powinny walczyć Kador – kolega stajenny Merveilleux Lapin oraz klacz Demoon. Niespodziankę może sprawić Dzielny Wojtek, który w wieku dwóch udowodnił, że dzielny jest nie tylko z nazwy. Ogier nie zaznał jeszcze goryczy porażki, ma ciekawe brytyjsko – irlandzko – australijskie pochodzenie i stosunkowo wysoki wskaźnik DP w Thoroughbred Pedigree Database. Nasz typ: Merveilleux Lapin, Dzielny Wojtek, Kador.

O godzinie 17.30 coś specjalnego dla warszawiaków – Nagroda Dżamajki (1600 m) dla 3-letnich klaczy II grupy o Puchar Prezydenta Warszawy. Siedmiokonna dosyć wyrównana stawka nie ma zdecydowanego faworyta. Zdaniem ekspertów o zwycięstwo powinny walczyć gniada Akvarel – kolejna podopieczna trenera Macieja Jodłowskiego oraz wysoko uplasowana w Handicapie Generalnym Cloud Street. Ojcem Akvarel jest znakomity sprinter ze słynnej stadniny Godolphin, jednak matka z przeciętnym rodowodem i bez kariery wyścigowej. Koniem, który może włączyć się do walki o zwycięstwo jest wydajnie galopująca Tokala. Jej ostatnia wygrana świadczy o tym, że w klaczy drzemie spory potencjał. Wielką niewiadomą jest legitymująca się znakomitym „papierem” kasztanowata Berkana. Stanówka w 2024 r. z jej ojcem ogierem No Nay Never to koszt rzędu 150 tys. euro. Matka Berkany jest po epokowym Galileo i wygrała w karierze ponad 100 tys. USD. Z koniem o tak znakomitym rodowodzie należy się liczyć na każdym poziomie wyścigowej rywalizacji. Nasz typ: Berkana, Cloud Street, Akvarel, Tokala.

Bramy Służewca zostaną otwarte dla publiczności o godz. 12.30, start do pierwszej gonitwy godz. 14.30, ostatnia gonitwa dnia o godz. 18.30. Sympatycy Rafała Trzaskowskiego, kandydata na prezydenta RP, będą mieli szansę na spotkanie z nim, bowiem trudno sobie wyobrazić, by w przededniu wyborów zwycięskiego konia w gonitwie o Puchar Prezydenta Warszawy dekorował ktoś inny, niż sam prezydent stolicy. Oprócz wyścigów konnych będą czekać na gości dodatkowe atrakcje, takie jak strefa zabaw dla dzieci (kucyki, dmuchańce, euro-bungee, elektryczna kolejka, warsztaty kreatywne, fotobudka), strefa mody wyścigowej oraz food trucki z ofertą kulinarną. Bilety na Otwarcie Sezonu dostępne w sprzedaży online na stronie www.torsluzewiec.pl/bilety. Ceny zaczynają się już od 6 zł. Warto tego dnia być na Służewcu.

Wróć