Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Urząd Skarbowy tak, ale dlaczego zamiast bazarku?

20-03-2024 22:18 | Autor: Piotr Karczewski (Projekt Ursynów)
Jak bumerang powraca dyskusja na temat Urzędu Skarbowego na Ursynowie. Okazuje się, że są plany przeniesienia go z ulicy Wynalazek na teren zajmowany obecnie przez bazarek „Na Dołku”. Oprócz Urzędu Skarbowego miałby tam powstać również Sąd Rejonowy. To plany dzisiejszej koalicji rządzącej na Ursynowie. W planach jest przekazanie gruntu administracji rządowej na zasadzie wymiany gruntów.

Przyznam się, że nie rozumiem dlaczego tak popularne miejsce w sercu Ursynowa, mamy odstąpić władzy rządowej. Pytania jakie się nasuwają to: Który z terenów należących do Skarbu Państwa miałby zostać przekazany naszej dzielnicy w ramach wymiany? Co o tym myślą mieszkańcy pobliskich bloków? Czy ktoś z nimi rozmawiał na ten temat? Czy rzeczywiście mieszkańcy pobliskich domów wolą 6-piętrowy budynek i samochody parkujące w osiedlowych uliczkach przez wszystkie dni tygodnia? Takich pytań można zadawać wiele. Ale fakt jest bezsporny: nikt nie zapytał mieszkańców o zdanie na ten temat. To właśnie chciałbym zmienić w tej kadencji: przede wszystkim wsłuchiwać się w głosy mieszkańców.

Oczywiście, nie byłbym sobą, gdybym przy tej okazji nie zahaczył o temat bazarku. Może trudno w to uwierzyć, ale to prawda, że z kupcami, którzy handlują tu bez mała 40 lat, nikt z rządzących nie rozmawiał przez ostatnie 6 lat! Nikt, nawet kurtuazyjnie, nie zapytał się czego my, kupcy, oczekujemy. Mało tego - nikt w tym czasie nie przeprowadził konsultacji społecznych, ani w inny sposób nie zapytał się mieszkańców czego rzeczywiście oni potrzebują. O tym wszystkim chcą decydować politycy, ponad głowami wszystkich zainteresowanych. Przeglądałem ostatnio swoja ulotkę wyborczą z 2018 roku i tam podkreślałem: „Z doświadczenia radnego wiem, że mieszkańcy wiedzą najlepiej. Dlatego chciałbym, aby duże projekty i pomysły Zarządu Dzielnicy oraz mieszkańców już w początkowej fazie były poddawane konsultacjom społecznym”. Może gdyby zacząć rozmawiać z zainteresowanymi to byłoby mniej kłótni? Oczywiście konsultacje, czy rozmowy, nie powinny polegać na konfrontacji (kiedyś tak bywało i prawie zawsze kończyło się to awanturą), ale na wysłuchaniu i wyciągnięciu wniosków, między innymi przez radnych. Nie jest tajemnicą, że jedyny niepolityczny komitet startujący w tych wyborach to Projekt Ursynów, który równoważyłby decyzje działaczy partyjnych z decyzjami społecznymi.

Ursynów na powrót staje się sypialnią Warszawy. Pamiętam jak na Ursynowie był tylko jeden Megasam, potem powstawały bazary: „Na Skraju”, „Na Dołku”, Na Wąwozowej, był dom Handlowy Batmar i wiele innych placówek handlowych. Ursynów zaczął się rozwijać. Wydawałoby się, że handel i usługi znajdą tutaj rzesze chętnych. I co następuje teraz: Na Ursynowie zamyka się Multikino i restauracje na rzecz bloków, odeszło się od wybudowania CH Fortepian na rzecz bloków, zlikwidowano Tesco na rzecz… bloków. Chce się zlikwidować targowisko Na Dołku na rzecz Urzędu Skarbowego, czyli kolejnego (choć niemieszkalnego) bloku. Wszędzie bloki. Czy Ursynów, jako jedna z największych Dzielnic Warszawy, nie zasługuje na centrum handlowe z prawdziwego zdarzenia? Czy tu nie można dać przestrzeni na rozwój usług i handlu? I wreszcie - czy Ursynów nie może posiadać nowoczesnego targowiska jak wiele światowych stolic? Bazarki, czy centra handlowe są tak zwanym dobrem wspólnym lub, jak kto woli, wartością zbiorową. Nie tylko ze względu na możliwość tanich zakupów, ale także z powodu możliwości integracji z innymi ludźmi, członkami tej samej, lokalnej społeczności. Na Ursynowie trzeba stworzyć takie miejsca, w których poza handlem można po prostu wspólnie ze sobą pobyć, nie tylko mieszkać. Jak nigdzie indziej. Każdy, kto myśli szeroko o rozwoju miasta, a nie tylko o budowaniu kolejnych „sypialnych” apartamentowców, powinien szczególnie brać pod uwagę tę funkcję.

Wróć