Wszystko wydarzyło się pod koniec listopada ubiegłego roku. Do jednego ze sklepów z galanterią skórzaną na Ursynowie podjechał samochód. Kierowca został w pojeździe a pasażer wszedł do środka. Zainteresowany był męskimi kurtkami futrzanymi. Mężczyzna wykorzystując nieuwagę personelu chwycił z wieszaka trzy futra i wybiegł ze sklepu. Wskoczył do czekającego na niego samochodu i natychmiast odjechał.
Sprawą od razu zajęli się policjanci z wydziału dw. z przestępczością przeciwko mieniu. Ciężka, wielogodzinna analiza materiałów, przesłuchania świadków, przegląd zapisu z monitoringu doprowadził funkcjonariuszy na trop sprawców. Ustalili, że związek ze sprawą mają 35-letni Marcin K. i 36-letni Paweł K. Policjanci zorganizowali zasadzkę. W tym samym czasie wkroczyli do mieszkań wytypowanych mężczyzn. Obaj zostali zatrzymani i przewiezieni do Komendy przy ul. Malczewskiego.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie Marcinowi K i Pawłowi K. zarzutu kradzieży. Mężczyźni przyznali się do zarzucanego czynu i złożyli w tej sprawie wyjaśnienia. Kryminalni nadal pracują nad ustaleniem pasera, do którego trafił skradzione futra. Sprawa jest rozwojowa a policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań w tej sprawie.