Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Uda się uratować chociaż jedno drzewo?

28-09-2022 21:07 | Autor: Piotr Celej
Ruszyły prace związane z powrotem ruchu tramwajów na warszawski Wilanów. Okazuje się jednak, że ta proekologiczna inwestycja spowoduje, że wyciętych zostanie 400 drzew. Część mieszkańców jest zdania, że wycinka wszystkich zaznaczonych w planie drzew jest bezzasadna.

W dniu 5 maja 2020 r. zawarto kontrakt na zaprojektowanie oraz wykonanie kolektora ściekowego w ul. Gagarina. Nad nowym kanałem powstanie także linia tramwajowa. Usprawnienie transportu ścieków oraz zwiększenie możliwości retencyjnych układu pozwoli na ograniczanie ryzyka powstawania zalewisk i podtopień w trakcie intensywnych opadów deszczu. Obie inwestycje – kolektor i linia tramwajowa wymagają skoordynowania robót naziemnych i podziemnych. Właśnie dlatego zdecydowano się na wspólną realizację.

Zadanie wykona konsorcjum firm – Inżynieria Rzeszów i Balzola za nieco ponad 190 mln złotych brutto. Całe zadanie będzie wykonane w ciągu 34 miesięcy. W tym samym czasie, czyli w 2023 roku,postanowiono zaprojektować i zbudować trasę do Wilanowa, która połączy się z torami na Gagarina. Dzięki temu z Wilanowa do centrum pasażerowie dojadą tramwajem w około 30 minut. Tory na Gagarina to część większego projektu, związanego z budową trasy tramwajem do Wilanowa. Trasa ta, o łącznej długości ok. 20 km, docelowo połączy Wolę, Ochotę, Mokotów i Wilanów. Całe zadanie zostało podzielone na kilka etapów. Projekt jest dofinansowany z środków unijnych na lata 2014 – 2020. Kwota dofinansowania wraz z tramwajami to 555 milionów złotych. Cały koszt inwestycji szacowany jest na niemal 1,2 miliarda. Konieczna będzie, niestety, spora wycinka drzew. Konkretnie 400 sztuk, z których wiele to wiekowe i cenne dla otoczenia okazy.

Część zdrowych, dużych drzew stojących wzdłuż projektowanej linii tramwajowej, a także krzewy zostaną wykarczowane. Wynika to z konieczności przeprowadzania kabli elektrycznych (podziemnych i naziemnych) czy rur instalacji cieplnej. Spółka Tramwaje Miejskie potwierdza, że wykonawca jest zobowiązany wygrodzić drzewa, umieścić w ziemi wokół nich ekrany korzeniowe, rury układać metodą przeciskową zamiast w wykopach, a jeśli te są konieczne, to robić je ręcznie, a nie koparką.

W wielu miejscach powstają protesty dotyczące wycinek drzew, które zacieniają budynki mieszkalne lub przestrzenie publiczne. Jedną z najbardziej znanych stała się akcja nagłośniona przez Tomasza Kuszłejko, radnego dzielnicy Wilanów. Samorządowiec chce uratowania drzewa, które zacienia stację roweru miejskiego Veturilo przy al. Rzeczypospolitej.

„Jako Mieszkańcy Wilanowa prosimy o podjęcie działań, zmierzających do znacznego zredukowania wycinek drzew podczas budowy. Z drugiej strony prosimy o zintensyfikowanie działań mających na celu dosadzenie większej ilości drzew. Jako przykład drzewa do uratowania wskazujemy to rosnące u zbiegu ul. Hlonda i Al. Rzeczypospolitej o numerze 1415. (…) Wycięcie drzewa oznaczonego w dokumentacji inwestycji o numerze 1415 uważamy za nieuzasadnione i stanowczo się temu sprzeciwiamy. Prosimy Tramwaje Warszawskie - inwestora tego przedsięwzięcia o dokonanie zmiany w planie realizacji inwestycji i zachowanie tego dorodnego drzewa. Uważamy sam pomysł na jego wycięcie za błąd! Przy tej okazji prosimy również o podjęcie starań ograniczających planowane wycinki przy ul. Sobieskiego 6. Jest tam sporo pięknych i starych drzew. Część z pewnością - przy odrobinie starań z Państwa strony - uda się uratować.”

czytamy w apelu do prezesa spółki Tramwaje Warszawskie podpisanym już przez 200 warszawiaków. Czy realizatorzy inwestycji wezmą ten apel pod uwagę?

Wróć