Oba zespoły wyszły na mecz 15. kolejki w swoich aktualnie najmocniejszych składach. W drużynie Projektu zabrakło atakującego Linusa Webera, który wciąż boryka się z infekcją, z kolei w ekipie Trefla zabrakło kontuzjowanego od dłuższego czasu Piotra Orczyka. Na pozycji przyjmującego pojawił się za to Mariusz Wlazły, który świętował niedawno swój jubileuszowy 500. mecz w PlusLidze.
Mocne nazwiska w składach obu drużyn oznaczały także wielkie emocje na siatce i zacięty przebieg seta, w którym żaden zespół nie potrafił odskoczyć na więcej niż dwa punkty. Kiedy już wydawało się, że bezpieczną przewagę na 23:21 zbudowali sobie gospodarze, po kontrowersyjnej sytuacji punkt przyznano gościom, a w kolejnych sytuacjach więcej zimnej krwi zachował Trefl doprowadzając do stanu 24:25. Trzy kolejne akcje należały w końcu do warszawian, którzy mogli cieszyć się wygraną w pierwszej partii.
Początek drugiego seta to ponownie wyrównana gra obu drużyn. Po stronie warszawian brylował Artur Szalpuk, z kolei w ekipie gości najlepiej w ataku sprawowali się Bartłomiej Bołądź i Mariusz Wlazły. Gra toczyła się równo aż do stanu 15:15 kiedy to przewagę wypracował sobie Projekt i nie oddał jej do samego końca. Na boisku pojawił się także Igor Grobelny, który zastąpił na pozycji atakującego Nielsa Klapwijka i to między innymi jego ataki sprawiły, że drugi set zakończył się wynikiem 25:22 dla Projektu Warszawa.
Trzeci set był już dopełnieniem dobrej gry warszawian w całym spotkaniu. Dobre przyjęcie, za które odpowiadali Kevin Tillie i Damian Wojtaszek, umożliwiało kombinacyjną grę Janowi Firlejowi, a to z kolei dawało wiele punktów i komfort na siatce ofensywnym zawodnikom Projektu. Nawet chwilowe utraty sześciopunktowej przewagi nie wytrącały ze skupienia siatkarzy stołecznej drużyny, która powoli doprowadzała trzecią partię, a w efekcie cały mecz, do końca. Przy 22:19, gdy Trefl miał jeszcze nadzieję, w siatkę zaserwował Jan Franchi Martinez, a spotkanie do finiszu doprowadził Szalpuk.
MVP spotkania wybrano Artura Szalpuka, który zdobył w sumie 20 punktów (18 atakiem, 2 blokiem). Warta odnotowania jest również frekwencja w Arenie Ursynów – stołeczni kibice wypełnili po brzegi całą halę wraz z dostawionymi na parkiecie trybunami.
Projekt Warszawa - Trefl Gdańsk (27:25, 25:22, 25:20)
Projekt Warszawa: Jan Firlej, Niels Klapwijk, Piotr Nowakowski, Artur Szalpuk, Kevin Tillie, Andrzej Wrona, Damian Wojtaszek (libero) – Igor Grobelny, Mateusz Janikowski, Jakub Kowalczyk.
Trefl Gdańsk: Bartłomiej Bołądź, Jan Martinez Franchi, Lukas Kampa, Patryk Niemiec, Mikołaj Sawicki, Karol Urbanowicz, Luke Perry (libero) – Jakub Czerwiński, Kamil Droszyński, Aliaksei Nasevich, Mariusz Wlazły.
