Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

TREN

07-08-2024 20:48 | Autor: Wojciech Dąbrowski
.

„Wielkieś mi uczyniła pustki w domu moim”.

Jakże brzmi dziś inaczej tren Kochanowskiego.

Serce krwawi. Tej rany już nic nie zagoi.

Dlaczego los jest taki okrutny? Dlaczego?

 

„Wielkieś mi uczyniła pustki w domu moim”.

Byłem dotąd szczęściarzem i wybrańcem losu.

Teraz w ciszy zaglądam do pustych pokoi,

Nie słyszę twego śmiechu, brak mi twego głosu.

 

„Wielkieś mi uczyniła pustki w domu moim”.

Samotność zbyt dokucza wieczorową porą.

Lecz choćbym w wirze pracy dwoił się i troił,

Nic bólu nie ukoi. Przyjmuję z pokorą.

Wróć