OŚWIADCZENIE
Dobrą opinię sobie cenię,
Lecz mogę mówić dziś o pechu.
Znów muszę wydać oświadczenie:
Mowa o innym jest Wojciechu.
To samo imię i nazwisko
Nosi dziś prezes PGE.
Nie mógłbym upaść aż tak nisko.
Nie posądzajcie o to mnie.
Dobrze mnie znacie. Z tego względu,
Do bólu będę z wami szczery.
I wyprowadzić chcę was z błędu:
Nie wiążę z PiS-em swej kariery.
A mój imiennik, szczęściarz w końcu,
Wspiął się na szczyty cwanym ruchem.
Był wojewodą. Po miesiącu,
Inną intratną złapał fuchę.
Energetykę wziął w swe ręce,
W planach energia jest jądrowa.
To ma być cud jak w Ostrołęce,
Jak Port Lotniczy z Baranowa.
Przed laty rządził Żoliborzem.
Pupilek PiSu. Awansował!
Lecz to nie ja! Uchowaj Boże!
Wojciech Dąbrowski z Ursynowa.
© MKWD (Muzyczny Kabaret Wojtka Dąbrowskiego)