– Transport publiczny to nie tylko oszczędność dla domowego budżetu, dbałość o środowisko naturalne, ale także coraz większa wygoda podróżowania. Sam chętnie korzystam z komunikacji miejskiej i gorąco zachęcam do korzystania z niej na co dzień. Zwłaszcza, że stołeczna komunikacja publiczna jest na jednym z najwyższych europejskich poziomów – mówi Rafał Trzaskowski, prezydent m.st. Warszawy.
Warszawa bardzo dobrze na tle innych stolic wypada pod względem cen za bilety dzienne i miesięczne – zwłaszcza w relacji do zarobków – zarówno Europie, jak w kraju. Międzynarodowy serwis Picodi.com zbadał ceny biletów w 45 dużych miastach Europy i świata, a wydatki mieszkańców na transport porównał z lokalnymi wynagrodzeniami.
Z badania wynika, że najdroższe bilety jednoprzejazdowe są w Londynie (4,85 euro), Zurychu (4,44 €) i Oslo (3,65 €); najtańsze – w Astanie (Kazachstan; 0,19 €) i Kijowie (0,20 €). W Warszawie jest to niecałe euro (4,40 zł). W Tallinnie, Valettcie i Luksemburgu komunikacja publiczna jest bezpłatna.
Z kolei najwyższe ceny za miesięczny bilet płacą mieszkańcy Londynu (253 €), Dublina (155 €) i Nowego Jorku (119 €). Dla porównania w Warszawie miesięczny bilet to koszt zaledwie 21 € (98 zł). Jednak jeśli zestawimy ceny biletów miesięcznych z wynagrodzeniami w poszczególnych miastach, to Warszawa w tym rankingu znajduje się w gronie najtańszych miast – 30-dniowy bilet Warszawiaka, który kosztuje 98 zł, to zaledwie 1,8 proc. średniej warszawskiej pensji netto. Jest to wynik zbliżony do Pragi (1,7 proc.) oraz Brukseli i Reykjavíku (również po 1,8 proc.). Dla porównania mieszkaniec São Paulo za miesięczny bilet zapłaci 61 euro (aż 14,3% średniego wynagrodzenia), a Londynu i Stambułu 253 i 38 € (odpowiednio 7,5 i 7,4 proc. pensji).
Spośród 18 miast wojewódzkich najdroższy bilet jednoprzejazdowy jest w Krakowie, Szczecinie i Poznaniu – po 6 zł. Na drugim końcu rankingu są Gorzów Wielkopolski i Zielona Góra – 3 zł. Warszawa z ceną biletu w wysokości 4,40 zł za normalny, 75-minutowy bilet przesiadkowy plasuje się w środku stawki.
W wielu polskich miastach w ciągu ostatnich lat zmieniano stawki, toczą się także pracy nad zmianą cen z powodu rosnących kosztów. Natomiast stołeczny ratusz i radni miejscy nie mają w planach podwyżek, najważniejsze jest żeby do korzystania z WTP zachęcić jak najwięcej pasażerów.
– Już dziś 59 proc. mieszkańców Warszawy wykorzystuje transport zbiorowy w codziennych podróżach i – co nas bardzo cieszy – aż 94 proc. ocenia dobrze funkcjonowanie komunikacji miejskiej w stolicy – dodaje prezydent Trzaskowski.
W trakcie obecnej kadencji prezydenckiej stolica sukcesywnie rozbudowuje m.in. II linię metra – w latach 2019-2022 powstało 11 nowych stacji, z tego pięć w 2022 roku. Obecnie podróżni mogą korzystać w Warszawie z 39 stacji Metra, a łączna długość tras to prawie 40 km. W najbliższych latach przybędą kolejne trzy stacje na linii M2. A według masterplanu komunikacyjnego dla Warszawy do 2050 roku powstaną w mieście trzy nowe linie metra. Dzięki temu 17 z 18 dzielnic będzie miało dostęp do metra, a ponad połowa mieszkańców stolicy – zgodnie z ideą miasta 15-minutowego – będzie mieszkać w zasięgu dojścia piechotą do stacji metra.
Stale rozwijana jest również sieć połączeń tramwajowych i Szybkiej Kolei Miejskiej. Powstają linie tramwajowe do Wilanowa oraz na Kasprzaka, a w planach jest podziemna trasa na Dworzec Zachodni. Tramwaje Warszawskie pracują nad przygotowaniem kolejnych tras – na Gocław, wzdłuż Pola Mokotowskiego, na Zieloną Białołękę i wzdłuż Modlińskiej. Z kolei pociągami SKM można od niedawna dojechać z Piaseczna do Warszawy.