Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Tak rodziła się kultura na Ursynowie

18-08-2021 21:33 | Autor: Piotr Celej
Ursynów powstający “na gołym korzeniu” od początku borykał się z w wieloma problemami. Wśród nich był dostęp do kultury, który jednak szybko został poprawiony. W zbiorach Narodowego Archiwum Cyfrowego odnaleźliśmy zdjęcia z tego czasu.

Konkurs na projekt Ursynowa Północnego został zakończony w 1971 roku. Wygrał go zespół projektowy, w skład którego wchodzili Ludwik Borawski, Andrzej Szkop i Jerzy Szczepanik-Dzikowski. Niestety, Borawski niedługo potem zmarł i pozostali młodzi projektanci zaprosili do zespołu Marka Budzyńskiego. Miał on wtedy zaledwie 33 lata, ale w tym czasie zdobył liczne nagrody w konkursach ogólnopolskich i międzynarodowych. Co ciekawe, Szkop i Szczepanik-Dzikowski nie mieli wówczas jeszcze dyplomów architekta.

Potrzeby mieszkańców na pierwszym miejscu

Koncepcja tworzona przez młodych architektów odbiegała od modernistycznych osiedli budowanych w latach 60-tych. Przewidziano zabudowę mieszkalną o zróżnicowanym charakterze i wysokości, otoczoną terenami zielonymi, poprzecinanymi siecią "pieszych” uliczek. Początkowo jednak mieszkańcy narzekali na zbyt małą liczbę usług i kultury.

Budowę osiedla Ursynów Północny rozpoczęto w 1975 roku. Jako pierwsze powstały budynki mieszkalne w rejonie ulic: Puszczyka, Koński Jar, Wiolinowej i Koncertowej. Pierwsi mieszkańcy otrzymali klucze do mieszkań w styczniu 1977. W 1977 budynek szkoły i przedszkola przy ul. Puszczyka 6 uzyskał tytuł Mistera Warszawy. Mieszkańcy stolicy szybko polubili nową dzielnicę, chociaż żarty o niedoróbkach mieszkań krążyły po całej Warszawie. Tu można doszukiwac się też inspiracji do kręconego w dzielnicy przez Stanisława Bareję telewizyjnego serialu Alternatywy 4 z niezapomnianym Romanem Wilhelmim jako gospodarzem domu.

„Stolica” z lipca 1977 roku tak opisywała zamierzenia młodych architektów:

„Koncepcja Ursynowa zasadza się na organizacji zabudowy w formie osiedlowych uliczek pieszych. Przy nich są domy, sklepy, szkoły. (…) Pierzeje i powierzchnia tych uliczek tworzą gigantyczną rzeźbę i w niczym nie przypominają kanonów miejskiej zabudowy. Dla usług przyjęte zostały wysokie wskaźniki powierzchniowe. Na Ursynowie Północnym na jednego mieszkańca przypadać będzie docelowo w zakresie handlu i gastronomii przeszło jeden metr kwadratowy powierzchni usługowej."

Co z kulturą i usługami?

Niestety, usługi pojawiły się na Ursynowie znacznie później. Początkowo mieszkańcy musieli radzić sobie z dużymi odległościami do punktów handlowych, jednostek kultury czy placówek pocztowych. Problemem, jak już wspomniano, była też jakość mieszkań.

Znowu zajrzyjmy do tygodnika „Stolica”: Dostając przydział mieszkania, lokatorzy tak są zafascynowani swoim M-ileś tam, że zupełnie nie dostrzegają wad, usterek i niedokładności w wykończeniu. Dopiero po pierwszym okresie euforii, a już w trakcie meblowania, dochodzi do konfrontacji idealnej wizji z rzeczywistością. Nie wszystko zgadza się z wymarzonym obrazem – to pierwszy etap. Po urządzeniu wnętrza i zaaklimatyzowaniu się w nowym miejscu zaczyna się zwracanie uwagi na otoczenie – sklep za daleko, chodniki rozkopane, itp.

Powoli jednak sytuacja się zmieniała, czego efektem jest powstawanie kolejnych punktów handlowych, usługowych i oczywiście kulturalnych. Na zdjęciach odnalezionych w archiwach NAC znajdziemy m.in. wystawę rysunków Rafała, Aleksandra, Krzysztofa, Michała, Renaty, Doroty, Piotra, Anety, Mariusza Chodorowskich w Ośrodku Pracy Twórczej Warszawa-Ursynów. W tym czasie istniały również biblioteki, jak np. Biblioteka dla Dzieci i Młodzieży nr 60 przy ul. Na Uboczu 2, która swoją działalność rozpoczęła w Dzień Dziecka, 1 czerwca 1984 roku. Otwarcie jej w tym dniu było wspaniałym prezentem dla całej ursynowskiej społeczności. Rozporządzała wówczas księgozbiorem liczącym 6038 woluminów, obecnie jest to już ponad 21 tysięcy pozycji. Jeszcze starsza była biblioteka przy ul. ZWM 5 założona w 1979 roku, jako jedna z pierwszych wypożyczalni na rodzącym się Ursynowie. W tym czasie funkcjonował także istniejący od 1984 roku Dom Sztuki osiedla “Jary”. To tutaj Agnieszka Osiecka zdecydowała się pierwszy raz wyrecytować publicznie swój wstrząsający wiersz antystalinowski. Wojciech Młynarski również pierwszy raz publicznie wygłosił wiersz „Smutne miasteczko”, będący metaforą stanu wojennego w Polsce. Błagał słuchaczy, by o jego występie nie powiadomili Edwarda Dziewońskiego, szefa kabaretu „Dudek”, w którym dopiero nazajutrz miała odbyć się premiera „Smutnego miasteczka”.

Jednostki kultury na Ursynowie długo były jednak traktowane “po macoszemu” i dopiero w obecnym wieku powstał DOK Ursynów skupiający lwią część kultury na Ursynowie.

Wróć