Polska, gdzie zaniedbania sięgają lat 80. XX wieku, nie jest wyjątkiem, ale pandemia może się okazać tutaj wyjątkowo szkodliwa. Wszystko za sprawą braku wykwalifikowanych rąk do pracy. Nieco lepiej sytuacja prezentuje się w Warszawie, gdzie państwową służbę zdrowia wspierają podmioty prywatne.
Szpital Południowy jednak do otwarcia!
Jak poinformowały władze Warszawy, Szpital Południowy zostanie otwarty. W szpitalu tymczasowym, zlokalizowanym na warszawskim Ursynowie u zbiegu ulic Pileckiego i Indiry Gandhi, ma znaleźć się nie mniej niż 300 łóżek z przeznaczeniem dla pacjentów z podejrzeniem lub potwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2, w tym nie mniej niż 80 miejsc leżących z respiratorem (tzw. łóżek respiratorowych).
– Jesteśmy w kontakcie z panem wojewodą i mamy nadzieję, że zgodnie ze swoją deklaracją, dołoży on środki finansowe dla wykonawcy na przyśpieszenie robót. Jednak największym zadaniem będzie przede wszystkim wyposażenie Szpitala Południowego w specjalistyczny sprzęt – mówi rzeczniczka stołecznego ratusza Karolina Gałecka. – Będziemy robić wszystko, co w naszej mocy, żeby te prace zakończyły się w styczniu. Szacunkowo, szpital mógłby funkcjonować jako tymczasowy na przełomie stycznia i lutego – dodaje.
Otwarcia Szpitala Południowego domagali się mieszkańcy Warszawy po decyzji o przekształceniu Szpitala Czerniakowskiego na zakaźny i otwarciu doraźnego szpitala na stadionie PGE Narodowym, gdzie – jak się okazało – mogą przebywać pacjenci przechodzący COVID-19 dość łagodnie.
Prawdopodobnie otwarcie kosztującego 400 mln złotych Szpitala Południowego oznacza rezygnację z szpitala tymczasowego na EXPO XXI na Woli.
– Dyrektor wydziału zdrowia Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego zapowiedział rezygnację ze szpitala tymczasowego z uwagi na koszty przywrócenia obiektu do dawnego stanu. Powiedział też, że urząd wojewódzki doszedł do porozumienia z ratuszem co do tymczasowego przemianowania na covidowy powstającego Szpitala Południowego" – powiedział burmistrz dzielnicy i zarazem przewodniczący komisji zdrowia w mazowieckim sejmiku Krzysztof Strzałkowski.
Co z innymi szpitalami?
Obecnie we wszystkich dziesięciu szpitalach, które podlegają miastu, dostępnych jest 2413 łóżek, z czego zajętych jest około 2 tysięcy.
Utworzenie łóżek dla pacjentów z koronawirusem wymaga nie tyle decyzji na papierze, ile wprowadzenia w szpitalach szeregu koniecznych zmian: przewiezienia pacjentów do innych oddziałów lub szpitali, zapewnienia niezbędnego sprzętu i personelu, nowej organizacji ciągów komunikacyjnych placówek, wydzielenia stref brudnej i czystej – mówił na konferencji prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
W 2020 r. Warszawa przeznaczy blisko 31 mln zł na zakup sprzętu, aparatury medycznej i środków ochrony indywidualnej w związku z pandemią. Za 7,7 mln zł z rezerwy kryzysowej miasta kupiono już 30 stanowisk do intensywnej terapii, wyposażonych w respiratory, kardiomonitory, stacje pomp infuzyjnych, łóżka z materacami przeciwodleżynowymi, ssaki medyczne oraz sześć aparatów do terapii nerkozastępczej i 10 urządzeń do dezynfekcji (biodekontaminacji). Z kolei wydatki z budżetu Warszawy na zakup milionów sztuk środków ochrony osobistej wyniosły łącznie 20 mln zł. Przeznaczono też 1,6 mln zł na kontenery medyczne dla Szpitala Wolskiego i Szpitala Bielańskiego. Kontenery pomagają uporządkować ruch chorych, usprawnić izolację i obserwację potencjalnie zakażonych, a także poprawiają warunki higieniczno-sanitarne podczas przyjęcia pacjentów do SOR. Kontenery są wyposażone m.in. w łazienki, wózki leżące do transportu chorych – dzięki temu rozwiązaniu przy Szpitalu Bielańskim powstało już 12 dodatkowych miejsc leżących dla pacjentów SOR. System kontenerowy przy Szpitalu Wolskim zostanie uruchomiony w grudniu i będzie w pełni wyposażony w odpowiednie urządzenia medyczne: aparat USG, videolaryngoskop, defibrylator transportowy oraz systemu kardiomonitorujący wraz z centralą.
Ze względu na rosnącą liczbę zakażeń, miasto otworzyło punkty wymazowe, które działają na terenie miasta – obecnie na 30 punktów pobrań w Warszawie aż 16 funkcjonuje w miejskich przychodniach, z czego dziesięć z nich to punkty mobilne, które działają w formule drive thru (m.in. na Ochocie, w Śródmieściu, Wesołej, Ursynowie, Wilanowie, Ursusie, na Targówku).
Największym problemem jest jednak kadra, w szpitalach około 20-30 procent pracowników przebywa na kwarantannie lub choruje na COVID-19. Rezerwą, po którą sięgają władze miasta i województwa, są placówki prywatne.
– Również prywatne lecznictwo musi się włączyć w walkę z COVID-em i mamy absolutną deklarację współpracy. – zapowiedział minister zdrowia Adam Niedzielski podczas konferencji prasowej.
Dla przykładu LUXMED zaoferował cały szpital św. Elżbiety na warszawskim Mokotowie, ośrodki medyczne American Heart of Poland czy szpitale należące do EMC Instytut Medyczny, który jest największym w Polsce właścicielem prywatnych szpitali i przychodni.
W sumie w skali Polski do pomocy w walce z koronawirusem włączy się 18 prywatnych szpitali, w których w sumie zostanie udostępnionych ponad tysiąc łóżek.
– To jest 1046 łóżek, ale myślę, że to może nie będzie koniec, że może jeszcze inni dołączą do tej misji – zapowiedziała prezes LUXMED-u Anna Rulkiewicz.
Aktualna sytuacja w warszawskiej służbie zdrowia jest przedstawiana na stronie internetowej www.warszawa19115.pl w zakładce “koronawirus”.
