Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Sterowalna maszyna czyli rower

18-05-2022 20:30 | Autor: Krystyna Rudowska
Przejażdżki rowerowe poprawiają nasze samopoczucie i usprawniają pracę serca, mięśni oraz stawów. Idealnym rozwiązaniem jazdy dla relaksu i zdrowia dla osób powyżej 70 lat narzekających na kondycję są rowery elektryczne, które pozwalają nieco odpocząć podczas pedałowania, i rowery trójkołowe, poprawiające bezpieczeństwo jazdy.

Amerykański mechanik rowerowy, Lennard Zinn, powtarzał: ”Stop się w jedno ze Wszechświatem, a jeśli nie potrafisz, to przynajmniej stań się jednością ze swoim rowerem”.

Historia sterowalnej maszyny

Robert Penn, w niezwykłej książce pt.: Przepis na rower, tak go zdefiniował: “Jest to sterowalna maszyna, składająca się z dwóch kół z oponami pneumatycznymi, zamocowanymi w jednym rzędzie z ramą, wyposażoną w ruchomy przedni widelec. Koła wprawiane są w ruch stopami jadącego, który kręci pedałami, połączonymi korbą z kołem łańcuchowym oraz łańcuchem z zębatkami tylnego koła”.

Rower ma bardzo ciekawą historię. W 1818 r. Karl Freiherr Drais von Sauerbronn, zbudował pierwowzór roweru, tzw. maszynę biegową (drezynę). Pojazd wprawiano w ruch przez odpychanie się nogami od ziemi. Obecnie, taki rowerek w mini wersji, chętnie jest wykorzystywany do nauki jazdy bardzo małych dzieci. Rower w obecnym kształcie opracowano w Anglii w 1885 roku. Pierwowzór, wyposażony był w koła równej wielkości, kierownicę połączoną bezpośrednio z widelcem, a tylne koło było napędzane przekładnią łańcuchową. Taki pojazd został nazwany Rover, czyli wędrowiec. Już w 1890 roku w Stanach Zjednoczonych, było około stu pięćdziesięciu tysięcy rowerów. W Waszyngtonie, w Urzędzie Patentowym, był nawet specjalny budynek do obsługi wyłącznie osób z patentami do roweru. Pod koniec 1893 r. kolarze torowi przekroczyli prędkość 60 km/godz., a więc przekroczyli szybkość biegnącego kłusem konia i w ten sposób rower zyskał nowy status - pojazdu do przemieszczanie się. John Galsworthy, tak opisał złote czasy roweru: “Rower [...] jest odpowiedzialny za większe poruszenie w kwestii manier i moralności niż cokolwiek innego od czasów Karola II Stuarta. [...] Pod jego wpływem, rozwinęły się weekendy, silne nerwy, mocne nogi, soczysty język [...]równość płci, dobre trawienie i zawodostwo [...]. Od 1914 r. do czasów dzisiejszych, rowery tzw. poziome w obudowach aerodynamicznych, pozwalają na osiąganie bardzo dużych prędkości. Rekord świata, ustanowiony 19 września 2008, w sprincie na 200 m. z rozpędzenia wzdłuż 1 mili, wynosił 132,5 km/h i należał do Sama Whittinghama na rowerze Varna Diablo II. Rower już dawno stał się jedną z dyscyplin sportu wyczynowego.

W 1978 r. w Kalifornii pojawił się pierwszy tzw. rower górski, MTB (Mountain Bike), a w 2018 r. Organizacja Narodów Zjednoczonych ustanowiła 3 czerwca Światowym Dniem Roweru.

Rowerowa Polska

W Polsce, pierwszy rower w dzisiejszym kształcie pojawił się podobno w 1869 roku, a pierwszy samochód 18 lat później. W 1886 r. powstało Warszawskie Towarzystwo Cyklistów (WTC). Głównym celem Towarzystwa była popularyzacja kolarstwa, którą realizowano poprzez organizację zawodów i promowanie turystyki rowerowej. Obok jednej z siedzib WTC w Dynasach w roku 1892 zbudowano nowoczesny tor kolarski. Do WTC należeli, między innymi, Henryk Sienkiewicz, Bolesław Prus, a także Maria Skłodowska-Curie, która wraz z mężem wybrała się na rowerach w podróż poślubną. Pierwszą produkcję rowerów w Polsce rozpoczęto w 1917 roku w zakładzie F. Zawadzkiego i w pierwszym roku złożono tam 17 sztuk.

W 1929 roku powstała Państwowa Wytwórnia Uzbrojenia w Warszawie, która podjęła się produkcji rowerów zwanych “Łucznikiem”, głównie dla wojska. Oprócz uchwytów na karabin i inne żołnierskie gadżety, model oznaczony numerem 35 posiadał wzmocnioną ramę, zielony lakier i dwie zębatki (z 18 i 22 zębami), dzięki czemu można było zmienić przełożenie. Na blaszanej tabliczce na główce ramy znajdował się rysunek Łucznika (inspirowany akwarelą przedwojennego artysty malarza Władysława Skoczylasa) z napisem "Państwowe Wytwórnie Uzbrojenia w Warszawie" oraz inicjałami "F.B." co oznaczało "Fabrykę Broni".

Po II Wojnie Światowej, w 1949 roku, powstała w Bydgoszczy największa polska fabryka rowerów: "Romet". W szczytowych latach produkcja "Rometu" osiągała 1.000.000 - 1.200.000 sztuk rocznie, a w fabrycznej ofercie były m. in. rowery składane. W roku 1991 zakłady zostały przekształcone w spółkę akcyjną o nazwie Zakłady Rowerowe "Romet" Spółka Akcyjna, następnie w wyniku nieudanego procesu prywatyzacyjnego, zakład został postawiony w stan upadłości i w 1998 roku sąd wystawił go na sprzedaż.

W latach 90-tych XIX wieku pojawiły się też w USA rowery składane, które były początkowo używane głównie przez wojsko, umożliwiały one bowiem szybkie przemieszczanie się oddziałów i łatwy transport lekkiego uzbrojenia. Preferowane były też przez managerów dużych firm dojeżdżających do pracy komunikacją miejską.

Masa krytyczna

Na stronie www.rowery.org.pl znajdujermy taką oto definicję rowerowej Masy Krytycznej. “Masa Krytyczna jest to duża i stale rosnąca grupa jadących razem rowerzystów. Encyklopedyczne znaczenie masy krytycznej to "minimalna masa materiału rozszczepialnego w określonym układzie geometrycznym i przy współdziałaniu z innymi materiałami wywołująca samorzutną reakcję łańcuchową". O to właśnie chodzi – zebrać w jednym miejscu i w jednej chwili tak wielu rowerzystów, że nastąpi rodzaj reakcji łańcuchowej i następni rowerzyści zaczną pojawiać się samorzutnie. Pojedynczy rowerzysta jest dla kierowcy niewidoczny, a dla decydenta – nieważny. Co innego kilkuset. Masa Krytyczna jest Masą Cykliczną – odbywa się regularnie cały rok, co miesiąc (zazwyczaj ostatni piątek miesiąca), bez względu na pogodę, porę roku oraz wszelkie przeciwności, zawsze o stałej, popołudniowej lub wieczornej porze”. Pierwsza na świecie Masa Krytyczna odbyła się 27 września 1992 roku w San Francisco w USA.

Jak dbać o rower

Znając parametry i wymiary naszego ciała oraz ewentualne ograniczenia fizyczne czy zdrowotne, przede wszystkim, należy poradzić się bezpośrednio producentów rowerów (poniżej link). Rower dla seniora powinien być LEKKI, bo ciężar ma znaczenie gdy będziemy musieli wprowadzić rower po schodach, pod górkę lub znieść go do piwnicy. Najlżejsze ramy są z włókna węglowego (karbonowe), jednak ich wadą jest wysoka cena. Powinien mieć też duże koła np. 28-calowe, które zapewnią dużą przyjemność z jazdy i ułatwią pedałowanie.

Dobrym wyborem jest tzw. rower miejski, czyli inaczej trekkingowy. Taki lekki rower, najlepiej służy do jazdy po ścieżkach rowerowych, chodnikach i ulicach. Warto zapoznać się z zaleceniami producenta, które wskażą nam, jaki rozmiar ramy będzie odpowiedni dla naszego wzrostu. Wybierzmy szerokie i wygodnie wyprofilowane siodełko – np. żelowe lub sprężynowe, które dobrze pochłania drgania. Ważne jest poprawne ustawienie wysokości siodełka względem kierownicy, aby jechać w pozycji względnie wyprostowanej, wtedy nasz kręgosłup nie będzie obciążony. Jeżeli chcemy poszaleć po bezdrożach i górach to powinien to być rower absorbujący wstrząsy z bardzo dobrymi hamulcami.

Na stronie https://roweroweporady.pl/polskie-rowery-najwieksza-lista-producentow/ można zapoznać sie z różnymi rodzajami rowerów od różnych producentów.

A na początek naszej przygody z rowerem dobrym rozwiązaniem jest skorzystanie ze wspaniałej inicjatywy Urzędu Miejskiego, czyli systemu samoobsługowych wypożyczalni rowerów miejskich. Veturilo, Warszawski Rower Publiczny, działający w ramach Warszawskiego Transportu Publicznego, organizowany jest przez Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie od sierpnia 2012 r., i działa przez 9 miesięcy w roku, od 1 marca do 30 listopada. W Warszawie, obecnie, jest ponad 300 stacji i 4500 rowerów miejskich. Warszawski Rower Publiczny jest systematycznie rozbudowywany i ulepszany.

Wróć