Kwiatkowski przejmując 13 października 1935 r. kierownictwo resortem skarbu i całokształtu polityki gospodarczej, w gabinecie Mariana Zyndram- Kościałkowskiego, realistycznie oceniał sytuację startu swych nowych obowiązków. Wskazywał na tragiczną sytuację wsi, rosnący deficyt budżetowy i dystans wobec większości krajów europejskich.
Na Naradzie Gospodarczej głównych organizacji samorządu gospodarczego w dniu 28 lutego 1936 r. podkreślił: „ Istnieje wielkie, nie odseparowane murem celnym ani prohibicją, państwo- Polska B, t. j. województwa centralne i wschodnie. Ono musi być zdobyte przez wytwórczość przemysłową Polski zachodniej, ono pragnie wzajemnej wymiany towarowej, ono musi uczestniczyć i w kredytach budowlanych, i w inwestycjach państwowych, i w pomocy eksportowej. Ono ma prawo do rozwoju i o takich ułatwień, jakie nieraz dawaliśmy i dajemy narodom i społeczeństwom obcym”. Przypomnijmy, w latach 30-tych Polska B produkowała tylko 7 % energii elektrycznej, 20 % nawozów sztucznych i 20% żelaza.
Strategia inwestycyjna Kwiatkowskiego a także Sztabu Generalnego Wojska Polskiego zmierzała do tego by zbudować most między Polską A i Polską B, w postaci COP-u, i rozszerzać go na województwa wschodnie.
Chcąc przygotować warunki dla ekspansji inwestycyjnej Kwiatkowski doprowadził do likwidacji deficytu budżetowego, który przekroczył w latach kryzysu 1,5 mld. złotych. Musiał także znaleźć drugie półtora mld złotych na pokrycie strat skarbu państwa i instytucji finansowych, związanych z akcją oddłużenia rolnictwa i samorządu. Przyniosło to nieznaczne ulgi rolnikom i budżetowi samorządu
Od 1935 r. nastąpiła poprawa koniunktury światowej. Kwiatkowski kończył fazę deflacyjną polskiej polityki gospodarczej poprzez takie decyzje jak: wprowadzenie progresywnego podatku nadzwyczajnego ( obniżenie płac pracowników państwowych i samorządowych), wprowadzeniu oszczędności w budżetach państwa i samorządu, obniżenie taryf kolejowych, i niektórych danin publicznych).
Podstawę regeneracji rynku pieniężnego były trzy zabiegi finansowe: 1. wprowadzenie 26 kwietnia 1936 r. ograniczeń dewizowych, 2.przeprowadzenie szeregu układów konwersyjnych dla obniżenia obsługi długów zagranicznych o 45 %. „Trzecim ważkim zabiegiem – podkreślał- o poważnych konsekwencjach gospodarczych i społecznych było zrównoważenie budżetu zwyczajnego. Od roku 1936/1937 dwa kolejne lata budżetowe zostały zamknięte nadwyżkami wpływów w kwocie 4,21 i 26,0 mln zł. Drenaż rynku pieniężnego na cele niedoboru budżetowego został całkowicie zahamowany, a strumień gromadzących się oszczędności i kapitałów płynnych skierowany został na cele ogólnogospodarcze.”
Promocji inwestycji służyły nowe pociągnięcia polityki skarbowej Kwiatkowskiego. Były to:
- obligatoryjna konwersja sześciu dawniejszych pożyczek państwowych oraz dobrowolna tzw. Pożyczki Narodowej na nową tzw. 4% Pożyczkę Konsolidacyjną;
- rozszerzenie ulg podatkowych dla inwestycji w Gdyni jako portu i miasta;
- wprowadzenie ulg podatkowych dla inwestycji w kluczowych gałęziach przemysłu i górnictwa dla wzmocnienia potencjału obronnego kraju, w tym dla inwestycji w COP-ie, przemyśle naftowo-gazowym, motoryzacyjnym, żeglugi śródlądowej, budowy chłodni i elewatorów.
Po przeprowadzeniu jeszcze małej reformy podatkowej, w tym znowelizowaniu ustawy o podatku przemysłowym i dochodowym, rozszerzeniu degresji przy podatku gruntowym Kwiatkowski opracował Czteroletni Plan Inwestycji Publicznych z myślą przede wszystkim o wzmocnieniu potencjału obronnego kraju. Plan ten był zharmonizowany z Sześcioletnim Planem Rozbudowy Sił Zbrojnych Ministerstwa Spraw Wojskowych.
W roku budżetowym 1936/1937 na inwestycje publiczne, które dynamizowały inwestycje prywatne, planowano na 450 mln zł, w roku następnym 600 mln zł, a na rok 1938/1939 preliminarz budżetowy przekroczył sumę 900 mln zł.
„Łącznie zaś skarb państwa, autonomiczny skarb śląski , samorząd terytorialny i instytucje ubezpieczeń społecznych, a więc bez zaliczenia udziału inicjatywy prywatnej, choćby nawet korzystającej z pomocy kredytowej instytucji państwowych, wydatkowało od połowy 1935 r. do połowy 1939 r. – na cele rozwoju energetyki i urządzeń komunikacyjnych, na rozbudowę przemysłu obrony państwa i teletechniki, portów, regulacji rzek, melioracji podstawowych, budownictwa, szkolnictwa i urządzeń zdrowotnych- przeznaczył okrągłe trzy i pół miliarda złotych”.
W Warszawskim Okręgu Przemysłowym, głównym centrum przemysłu obronnego, efektami wspomnianych planów była min. rozbudowa następujących zakładów: Wytwórni Maszyn Precyzyjnych „Avia” przy ul Stępińskiej dla lotnictwa, Doświadczalnych Zakładów Lotniczych Sp. z.o.o. – Okęcie RWD, Spółki Akcyjnej „Lilpop, Rau i Loewenstein” Tow. Zakładów Mechanicznych, pracujących dla Departamentu Uzbrojenia, Działu Metalowo- Przetwórczego Norblin, Bracia Buch i T. Wener przy Żelaznej 51, pracującego dla Dep. Uzbrojenia, Państwowej Fabryki Broni i Państwowej Fabryki Karabinów i Fabryki Sprawdzianów PWU przy ul Duchnickiej 3, dla Dep. Uzbrojenia, P. Z Inż., Fabryki Metalurgicznej w Ursusie; Fabryki Samochodów Osobowych i Półciężarowych przy ul. Terespolskiej 34/36, tamże Fabryki Silników i Armatur, oraz Fabryki Samochodów w Ursusie- dla Dep. Broni Pancernej, P Z Inż. Stoczni Modlińskiej- dla Dep. Saperskiego, PZL Wytwórni Płatowców Nr. 1 –Okęcie Paluch i PZL Wytwórni Silników NR.1- Okęcie dla Dep. Lotniczego, Państwowych Zakładów Tele i Radiotechniczne, Filia nr 1 i Filia nr.2 przy ul. Grochowskiej 341, dla Dep. Wojsk Łączności, Państwowych Zakładów Umundurowania Oddział w Warszawie przy ul Smoczej 35 dla Dep. Intendentury, „Philips” Polskich Zakładów przy ul Karolkowej 34/35 dla Dow. Wojsk Łączności, „Pocisk” Zakładów Amunicyjnych S.A. przy ul Mińskiej dla Dep. Uzbrojenia, Polskich Zakładów Optycznych przy ul Grochowskiej 316, dla Dow. Saperów, Stowarzyszenia Mechaników Polskich z Ameryki S.A. w Pruszkowie dla Dep. Uzbrojenia, Wytwórni Amunicji nr.1 na Forcie Bema i nr.2 w Legionowie dla Dow. Saperów, Wytwórni Balonów i Spadochronów w Legionowie dla Dow. Lotnictwa.
Obok wymienionych zakładów z kredytów państwowych, przeznaczonych na rozbudowę potencjału obronnego korzystało dziesiątki firm prywatnych.
Jednym z największych sukcesów gospodarczych Kwiatkowskiego i Ministerstwa Spraw Wojskowych było przystąpienie do budowy COP-u, w widłach Wisły i Bugu. Budowę tą poprzedziły prace na Sześcioletnim Planem Rozbudowy Sil Zbrojnych, powstałym z inicjatywy Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych gen dyw. Edwarda Rydza Śmigłego i Ministra Spraw Wojskowych gen bryg. Tadeusza Kasprzyckiego, autora nazwy miasta-Stalowa Wola.
Pierwotny wariant czteroletniego planu inwestycyjnego na lata 1936-1939, został zweryfikowany z sumy 1,8 mld, zł na 2,4 mld zł.
W planie sześcioletnim, na lata 1936-1941, przewidywano wydanie około 6 mld. zł. na modernizację armii. Za prof. Piotrem Staweckim- wybitnym historykiem wojskowości- informuję, że w okresie budżetowym wrzesień 1936-1939 zużytkowano na obronę 4,2 mld zł, co było połową wszystkich wydatków państwowych. Ważnym założeniem wspomnianego planu było wzmocnienie o 50% siły ogniowej 11 brygad kawalerii, ich częściowe zmotoryzowanie i przydzielenie im broni przeciwpancernej i przeciwlotniczej. Projektowano wystawienie 8 batalionów czołgów lekkich, będących do dyspozycji Naczelnego Wodza, 11 dywizjonów pancernych dla brygad kawalerii oraz 18 kompanii czołgów rozpoznawczych TK dla dywizji piechoty pierwszego rzutu na miejsce zlikwidowanych pułków kawalerii planowano sformować 4 oddziały pancerno-motorowe, równorzędne zmotoryzowanym pułkom. Zakładano znaczne zwiększenie środków przeprawowych, częściową motoryzację i mechanizację sprzętu saperskiego. Łącznie wojsko miało otrzymać 126 baterii przeciwlotniczych . Dla Marynarki Wojennej przewidywano budowę 2 kontrtorpedowców, 3 okrętów podwodnych, 3 trawlerów i 1 eskadrę wodnosamolotów torpedowo-bombowych.
Genezę i szczegóły, wspomnianego planu, przedstawił, może nieco optymistycznie, dr Tymoteusz Pawłowski w rozprawie „Armia Marszałka Śmigłego. Idea rozbudowy Wojska Polskiego 1935-1939” ( Warszawa 2009).
Planując koncentrację inwestycji obronnych w COP-ie Kwiatkowski i koła wojskowe brały pod uwagę następujące przesłanki:
- konieczność budowy nowoczesnych fabryk zbrojeniowych w oddaleniu od Górnego Śląska, który był w zasięgu niemieckiej broni maszynowej;
- możliwość wykorzystania lokalnych złóż surowcowych, naftowych i gazowych;
- potrzebę rozładowania w rejonie planowanego COP-u olbrzymiego bezrobocia agrarnego, które było źródłem strajków i demonstracji chłopskich;
- nawiązanie do tradycji Staropolskiego Okręgu Przemysłowego, budowanego w czasach Królestwa Polskiego;
- zaktywizowanie martwych gospodarczo pełnych napięć etnicznych, rejonów Polesia, Wołynia i Galicji Wschodniej, które miały być objęte planem COP-u w drugiej fazie jego rozwoju.
W COP-ie w latach 1937-1939 powstało 110 tys. nowych miejsc pracy. Główne inwestycje powstałe od nowa lub rozbudowane w tym rejonie to: Państwowa Wytwórnia Prochu w Pionkach (pow. kozienicki)dla Dow. Saperów, Państwowe Zakłady Tele i Radiotechniczne Filia nr 2 w Poniatowie ( pow. - puławski), dla Dep. Intendentury, Główna Składnica Uzbrojenia nr 2 w Dęblin-Stawy ( pow. puławski) dla Dep. Uzbrojenia, Wytwórnia Sprzętu Przeciwgazowego- Radom przy ul Słowackiego 57, dla Dep. Uzbrojenia, Lubelska Wytwórnia Samolotów S.A. Lublin przy ul Bychowskiej 20, dla Dep. Lotnictwa, PWU Fabryka Amunicji nr 2 w Kraśniku (pow. janowski) dla Dep. Uzbrojenia, PWU Fabryka Amunicji nr 5 w Jawidzu ( pow. lubartowski) dla Dep. Uzbrojenia, PWU Fabryka Amunicji w Skarżysku ( pow. konecki) dla Dep. Uzbrojenia, Mościce Zjednoczone Fabryki Związków Azotowych ( pow. tarnowski) dla Dep. Uzbrojenia, Państwowa Przetwórnia Mięsa w Dębicy dla Dep. Intendentury, PZL Wytwórnia Płatowców nr 2 w Mielcu, dla Dow. Lotnictwa, „Stomil Fabryka Opon i Dętek S.A. Dębica, dla Dow. Broni Pancernej, Podlaska Wytwórnia Samolotów S. A. Biała Podlaska ul Samolotowa 3 ( pow. bielski) dla Dow. Lotnictwa, „Ludwików” Huta S.A. Kielce, dla Dep. Uzbrojenia, Dział metalowo-przetwórczy Ostrowieckich Wielkich Pieców i Zakładów S.A. ( pow. opatowski), PZL Wytworni Silników nr 2 w Rzeszowie dla Dow. Lotnictwa, Dział Metalowy i Przetwórczy Starachowickich Zakładów Górniczych Tow. S.A.( pow. iłżecki) dla Dep. Uzbrojenia, Wytwórnia Amunicji nr. 3 Rozalin- Dęba ( pow. tarnobrzeski), dla Dep. Uzbrojenia, Zakłady Południowe Huta i Fabryka Czołgów Nisko-Stalowa Wola ( pow. niżański), dla Dep. Uzbrojenia, Zbrojownia nr 3 w Przemyślu przy ul Dworskiej, dla Dep. Uzbrojenia.
Warto dodać, że procesy technologiczne zastosowane w zakładach copowskich, były głównie rezultatem najnowszej, na ówczesne czasy, polskiej myśli technicznej; środowisk naukowych Poznania, Warszawy, Krakowa i Lwowa, skąd wywodziła się kadra kierowniczo-inżynierska tych zakładów. Niestety wszystkie one miały uzyskać pełną moc produkcyjną pod koniec 1941 r. Wraz z zakładami kooperującymi przyczyniły się one do znacznego ożywienia koniunktury gospodarczej w całym kraju.
Nakłady wszystkich inwestorów publicznych w Polsce przekroczyły w 4-leciu 1934/1935- 1937/1938 2,3 mld zł. W roku gospodarczym 1937/1938 wydano dwa razy więcej na inwestycje niż w 1935/1936.
Dynamizm inwestycyjny pozwolił Kwiatkowskiemu zgłosić na Plenum Sejmu R.P 2 grudnia 1938 r. koncepcję piętnastoletniego planu rozwoju gospodarczego Polski. Powiedział wówczas:
„COP- to uzbrojenie nie tylko militarne, ale i gospodarcze Polski. Wydaje się, że kiedyś społeczeństwo polskie oceni tę inicjatywę i ten twórczy wysiłek polskiego wojska, jako otwarcie nowej drogi, prowadzącej w konsekwencji do wielkiego rozwoju gospodarstwa cywilnego, prywatnego, na wskroś pokojowego…Dziś już nie możemy pozostać w miejscu. Musimy pójść dalej naprzód- i oczywiści, pójdziemy.”
Po wielkiej Wystawie Krajowej na Saskiej Kępie, która miała być uświetnieniem obchodów 25-lecia odzyskania Niepodległości w latach 1939-1942 Kwiatkowski planował zakończenie głównych inwestycji w przemyśle obronnym i wykorzystanie jej efektów dla znacznego wzrostu polskiego eksportu i rozwoju polskiej myśli technicznej. W latach 1942-1945 polityka inwestycyjna skoncentrować się miała na znacznej rozbudowie sieci dróg lądowych, w tym kolejowych, wodnych, budowie kanałów wodnych, w rozbudowie Gdyni, rozwoju lotnictwa cywilnego i motoryzacjo Polski.
W latach 1945-1948 Kwiatkowski planował skok w rozwoju cywilizacyjnym polskiej wsi, rozwój oświaty ludowej i szkolnictwa zawodowego.
W latach 1948-1951, dzięki urbanizacji i uprzemysłowienia, miała nastąpić polonizacja miast polskich , związana także z produktywizacją ludności żydowskiej, jednostronnie skoncentrowanej w handlu, finansach i rzemiośle. W okresie piątym ( lata 1951-1954) planowano ujednostajnienie struktury i dynamiki gospodarczej kraju . Byłyby to okres walki o zatarcie granic między Polską A i Polska B.
Polska, zdaniem Kwiatkowskiego, powinna mieć realistyczne plany długofalowe rozwoju gospodarczego, które zdolne byłyby porwać młodzież, zmobilizować energię społeczną ponad podziałami partyjnymi. Zdawał sobie sprawę, że warunkiem powodzenia realizacji tych planów jest pokój społeczny, oparty na demokratycznym porządku dlatego wielokrotnie postulował rewizję ordynacji wyborczej i zaproszenie opozycji do realizacji tych planów.
W Katowicach, w mieście dywersyjnych działań organizacji hitlerowskich, zmierzających do oderwania Górnego Śląska od Polski, wypowiedział 24 kwietnia 1938 r. znamienne słowa:
„ Zmienny jest rząd i zmienny jest skład parlamentu , zmienna jest ordynacja wyborcza do Izb Ustawodawczych i do instytucji samorządowych . Zmienny jest każdy element, który nie stanowi pionu egzystencji państwa i rozwoju sił narodowych, szczególnie zaś, gdy stanowić by miał przeszkodę w dziele konsolidacji.. Nie o pojedynczych ludzi bowiem idzie, ale o cały naród. Nie o formy, ale o przyszłość społeczeństwa i o wielkie założenia polityczne i gospodarcze.”
Na ten głos, godny wielkiego męża stanu, Mistrz Ignacy Paderewski- wielki autorytet dla milionów Polaków - przywódcy umiarkowanej opozycji, spod znaku Frontu Morges, odpowiedział: „ …W Katowicach padły ważkie słowa . Zostały one wypowiedziane przez wybitnego członka rządu, człowieka nieposzlakowanego i dużych zasług osobistych dla państwa. Zostały wypowiedziane z przekonaniem wewnętrznym o ich słuszności, co zresztą podziela całkowicie każdy rozumnie myślący obywatel ale…Oby jak najprędzej wybiła ta błogosławiona godzina, w której bratnie dłonie ponad murem dotychczasowych rozdźwięków spotkają się w zgodnym uścisku. Przyszłość Polski, jej rozwój, od tej zgody zależy”.
Fot. wikipedia