– Chcemy wspierać naszych białoruskich braci w drodze do wolności. W latach osiemdziesiątych w naszej walce o wolność otrzymaliśmy wsparcie z Zachodu, a dziś naszym moralnym obowiązkiem jest wspieranie narodu białoruskiego w ich drodze do demokracji. Przypominam, że tuż za naszą granicą giną ludzie, jak chociażby trzydziestojednoletni Raman Bandarenka, artysta zamordowany przez funkcjonariuszy OMON. Tym rondem chcemy dać jasny sygnał naszej solidarności z mieszkańcami Białorusi – mówi ursynowski radny Paweł Lenarczyk i jednocześnie działacz Polski 2050.
Rondo w zamyśle wnioskodawców, tj. Fundacji Centrum Białoruskiej Solidarności, Stowarzyszenia Inicjatywa Wolna Białoruś oraz Stowarzyszenia Polska 2050 ma stać się miejscem upamiętnienia bohaterów białoruskich protestów, w tym Ramana Bandarenki oraz forum spotkań i działań artystów ulicznych.
– Ta inicjatywa ma dla wszystkich Białorusinów ogromną wartość. Walczymy z bezlitosnym reżimem już 26 lat i każde wsparcie pokazujące że w tej walce nie jesteśmy osamotnieni jest dla nas ważne. I dlatego chcemy, aby było to też miejsce odnoszące się do naszej teraźniejszej wspólnej walki. Nie ma żadnego symbolu Wolnej Białorusi w miastach, to mogłoby być pierwsze. Każde poparcie i akcja solidarności są dla nas ważne. Dziękuję Polsce 2050 za tę inicjatywę – mówi Anatol Michnaviec z Centrum Białoruskiej Solidarności.
Foto:Jarek Barański