Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Psia Górka znów posprzątana

28-04-2021 20:27 | Autor: Bogusław Lasocki
Również w tym roku, w ramach obchodów Światowego Dnia Ziemi, odbyło się wielkie porządkowanie Psiej Górki i okalających obszarów zieleni. Miejsce to, odwiedzane bardzo licznie nie tylko przez właścicieli psów, ale również spacerowiczów z dziećmi i seniorów, uzyskało w 2020 roku oficjalną nazwę Parku Polskich Wynalazców.

Dominująca nad terenem górka, tradycyjnie zwana od lat Psią Górką lub Górką Na Skraju oraz przyległe tereny, są chętnie wykorzystywane do celów rekreacyjnych. W ciepłe popołudnia, na nasłonecznionych stokach można spotkać sporo osób na kocykach czy nawet w grupkach siedzących na trawie, korzystających z miłej, naturalnej przyrody. Natomiast gdy nastają ciepłe noce, gęste miejscami zakrzewienie na obrzeżach i fundamenty niedokończonej inwestycji przy ulicy Gandhi, stają się terenem libacji i noclegu licznych "kwiatów nocy". To wszystko generuje sporą ilość różnorodnych odpadków i śmieci. Zaledwie część terenu należy do miasta, natomiast obszar sąsiadujący z ulicami Gandhi i Rosoła to własność prywatna i tam praktycznie nikt nie sprząta. Aby utrzymać tereny okalające PPW i Psią Górkę w porządku, potrzebne są działania społeczników.

To już piąty rok realizowania inicjatywy porządkowania Górki Na Skraju, a teraz Parku Polskich Wynalazców i terenów przyległych.

– Jak co roku, również i w tym zebraliśmy dużo śmieci – mówi dla „Passy” radny Paweł Lenarczyk, Polska 2050. – Tym razem było trochę mniej śmieci wielkogabarytowych, których dużo zalegało w poprzednich latach. Zbieraliśmy materace, łóżka, inne duże przedmioty, jednak obecnie było ich mniej. Pracę tegoroczną oceniam jako bardzo efektywną. Przybyli przedstawiciele wielu ursynowskich ugrupowań i stowarzyszeń. Był zarówno Otwarty Ursynów, Miasto Jest Nasze, Polska 2050. Były również osoby skupione wokół inicjatywy "W Obronie Górki", za co oczywiście bardzo dziękuję. Razem sprzątaliśmy ten teren i to pokazuje, że dla nas wszystkich jest on ważny. Frekwencja dopisała. Przybyło łącznie około 30 osób, najwięcej spośród dotychczasowych akcji – podsumował wyraźnie zadowolony radny Paweł Lenarczyk.

Oprócz aktywistów, przybyło sporo mieszkańców, również z dziećmi. Przemierzali teren od krzaczka do krzaczka, skrzętnie wypatrując opakowań plastikowych, butelek, czasem większych przedmiotów. Chociaż w tym roku śmieci było jakby mniej niż w latach poprzednich, jednak uzbierało się i tak kilkadziesiąt worków.

Aktywiści grupy "W Obronie Górki", sprzątający również teren Parku Polskich Wynalazców, rozpoczęli swoją pracę od lasku przy południowym stoku Górki.

– Znaleźliśmy w sumie bardzo dużo śmieci – opowiadała Ania, członkini grupy. – Szczególnie dużo było na terenach prywatnych, czyli bliżej ulicy Gandhi i Rosoła, już poza parkiem. Sam teren parku jest stosunkowo czysty, gdyż bywa sprzątany przez służby miejskie. Spośród sześciu dużych worków śmieci, które zebraliśmy z lasku, były tylko dwa, a reszta z terenów prywatnych – mówiła Ania. – Nam, ursynowianom zależy, żeby nasza dzielnica, a zwłaszcza tereny zielone były czyste. Możemy w jakichś kwestiach mieć odrębne poglądy, ale takie akcje to są rzeczy, które warto realizować wspólnie. Koleżanki uczestniczyły w akcjach porządkowych już kilka lat pod rząd – dodał radny Antoni Pomianowski z Inicjatywy Mieszkańców Ursynowa.

Ewenementem tegorocznego sprzątania było uczestnictwo osób z różnych organizacji, o czasem przeciwstawnych nastawieniach i celach. – Wspólnie połączyła nas ekologia i dbanie o tereny zieleni Parku Polskich Wynalazców na warszawskim Ursynowie – pisał dla mediów Paweł Lenarczyk. – W tym tygodniu w całym kraju Polska 2050 organizowała akcje sprzątania w ramach Dnia Ziemi. Jest to naturalny element kampanii, która ma zwrócić uwagę na problemy ekologii. Nazywamy ją "Na zielonym szlaku". Nie chcemy, aby rozwój naszego kraju odbywał się kosztem środowiska naturalnego – pisał Paweł Lenarczyk, radny Dzielnicy Ursynów, Polska 2050.

Wróć