Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Przez Warszawę przeszedł marsz opozycji

04-10-2023 21:29 | Autor: Piotr Celej
W niedzielę, 1 października, odbył się Marsz Miliona Serc, będący protestem opozycji przeciwko obecnym rządom w kraju. Liderem był Donald Tusk, który w przemówieniu nie oszczędzał rządu. Marsz opozycji był niezgodą na sposób rządzenia Prawa i Sprawiedliwości.

– Niemożliwe stało się możliwym. Kiedy widzę to morze serc, te setki tysięcy uśmiechniętych twarzy, to dobrze czuję, że przychodzi ten przełomowy moment w historii naszej ojczyzny – mówił Donald Tusk podczas rozpoczęcia Marszu Miliona Serc w Warszawie. Jak uznał, „dzisiaj następuje wielka zmiana, to jest sygnał wielkiego polskiego odrodzenia”. Odwołując się do rządzących, stwierdził, że „niektórzy dzisiaj uciekli ze stolicy, ale cała Polska, która dzisiaj się tu zebrała, pójdzie za nimi”. Według lidera PO, „tej siły już nic nie zatrzyma”. – Niech tam nikt u góry, w szeregach władzy, nie ma złudzeń, że zmiana jest nieuchronna – dodał Tusk.

O Polskę różnorodną

Głos zabrał również prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który podkreślił, iż „idziemy pełni odwagi i determinacji w kierunku przyszłości. Polski, która jest tolerancyjna, różnorodna, europejska i uśmiechnięta”.

– Idziemy w tym marszu po zwycięstwo w wyborach, ale tak naprawdę to tylko początek. Idziemy w tym marszu po zupełnie nową Polskę – kontynuował prezydent Warszawy.

Na scenie wystąpili też liderzy Nowej Lewicy - Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń. – Jestem tutaj, bo uważam, że po wyborach Trzecia Droga, Koalicja Obywatelska i Lewica stworzą wspólny rząd – mówił Czarzasty.

Prawdziwym liderem przemarszu był jednak przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. – Chcę powiedzieć, że dzisiaj to zgromadzenie ponad miliona ludzi z całej Polski, miliona kobiet i mężczyzn, dzieci i starszych, jest trzecią falą solidarności. Znowu czegoś nowego się uczymy, znowu nauczyliśmy się tej nowej solidarności – powiedział przewodniczący Platformy Obywatelskiej. – Tak naprawdę całe nasze życie jest nieustanną walką. Jeśli nie walczymy, jeśli nie wierzymy w swoje siły, to wolność, sprawiedliwość, uczciwość bywają bezradne – dodał.

Ile osób na marszu?

W niedzielę PAP napisała: „Na rondzie Dmowskiego, gdzie rozpoczął się Marsz Miliona Serc, jest 60 tysięcy osób – wynika z nieoficjalnych danych Policji. Według nieoficjalnych szacunków Policji łącznie na trasie przemarszu jest do tej pory do 100 tysięcy osób”. W poniedziałek politycy KO podczas konferencji prasowej zarzucili m. in. PAP rozpowszechnianie fakenewsów. Donald Tusk, jeszcze przed rozpoczęciem, zwrócił uwagę, że „ten marsz jeszcze się nie zaczął, a jest już nas prawie milion".

– Będziemy szli Marszałkowską i wtedy Polska i Europa zobaczą, ilu nas dzisiaj jest. Niewyobrażalne tłumy – kontynuował. „Wiemy, że uczestników było ponad milion, potwierdzają to wszystkie źródła” powiedział z kolei rzecznik PO Jan Grabiec.

– Cała, ponadczterokilometrowa trasa marszu jest wypełniona uczestnikami, również boczne ulice. Na podstawie nagrań z monitoringu szacujemy, że jest około miliona osób – powiedziała rzecznik stołecznego ratusza Monika Beuth. – Przyjmujemy, że trasa, którą zmierzyliśmy przed marszem, wynosiła około 420 tysięcy metrów kwadratowych. Na takich demonstracjach przyjmuje się, że na każdym metrze są średnio dwie-trzy osoby, wystarczy sobie to przemnożyć i wychodzą nam te szacunki – wyjaśniała.

Wróć