Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Projekty nowej ustawy hazardowej niewiele zmienią na wyścigach konnych

08-06-2016 20:40 | Autor: Tadeusz Porębski
Projekt nowej ustawy hazardowej autorstwa partii Polska Razem przewiduje m. in. liberalizację prawa dotyczącego rozgrywek pokerowych. W interesującej nasz tygodnik kwestii wyścigów konnych nowelizacja niewiele zmienia.

Hazard zawsze istniał, istnieje i będzie istnieć – mówi dla PAP ekonomista dr Martin Dahl. – Albo państwo będzie kontrolowało tę sferę i na niej zarabiało, albo będą to robić inne grupy, także grupy przestępcze. Lepiej więc, by państwo miało wpływ na obszar, którego roczny obrót szacuje się na kilka miliardów złotych. Jest to tak zwana oczywista oczywistość, a mimo to od 2009 r. państwo tolerowało szarą strefę na rynku hazardowym, tracąc przez to gigantyczne sumy pieniędzy. W projekcie PR zwraca uwagę ważny zapis o możliwości promowania bukmacherki, o ile reklama nie będzie skierowana do dzieci i nie będzie zachęcać do nadmiernego zawierania zakładów. Reklamowe spoty mogłyby być emitowane w telewizji i radiu po godzinie 20. Nie ma natomiast słowa o reklamie w Internecie.

Nowa ustawa hazardowa autorstwa PR zakłada wpłacanie przez przedsiębiorców organizujących zakłady wzajemne zabezpieczeń - na grę w pokera w wysokości 100 tys. złotych; na bukmacherkę i gry karciane przez Internet – 480 tysięcy. Zmienić miałyby się też zasady opodatkowania. W przypadku bukmacherów podstawą opodatkowania ma być suma wpłaconych stawek pomniejszona o sumę wypłaconych wygranych. Stawka miałaby wynosić 2,5 proc. dla zakładów sportowych związanych ze współzawodnictwem zwierząt. Tym samym w kwestii wyścigów konnych nic by się nie zmieniło.

Zastanawiające jest to, że w łonie rządzącej państwem koalicji powstają dwie nowelizacje tej samej ustawy, ponieważ swój projekt przedstawiło niedawno także Ministerstwo Finansów. Resort dąży do likwidacji szarej strefy i chce m. in. wprowadzić monopol państwa na oferowanie gier na automatach. Monopolistą na tym polu ma być państwowa spółka Totalizator Sportowy, która otrzyma również prawo do organizowania gry w Lotto przez Internet. Natomiast projekt partii Jarosława Gowina w ogóle nie odnosi się do kwestii Totalizatora Sportowego. Zapewnienie jak najwyższego poziomu ochrony graczy przed negatywnymi skutkami hazardu oraz ograniczenie występowania zjawiska „szarej strefy" w środowisku gier hazardowych – to główne cele projektu nowelizacji ustawy hazardowej opracowywanej w resorcie finansów.

Dzięki zastosowanym rozwiązaniom w postaci blokowania nielegalnych stron internetowych zrealizowany zostanie postulat zmniejszenia zjawiska szarej strefy w grach hazardowych, co doprowadzi do zwiększenia udziału w rynku legalnych przedsiębiorstw. Podniesie to także poziom ochrony graczy, ponieważ tylko legalni operatorzy dają gwarancję oferowania gier w sposób bezpieczny i odpowiedzialny.

Prawo do oferowania gier na automatach poza kasynami gier ma zostać objęte monopolem państwa wykonywanym przez wskazany podmiot, prawdopodobnie TS. Gry na automatach należą do bardzo uzależniających, w związku z czym konieczne jest wprowadzenie rozwiązania zapewniającego ich szczególną ochronę. Gry te będą mogły się odbywać wyłącznie w wydzielonych do tego miejscach, pod stałą kontrolą oraz będą niedostępne dla osób poniżej 18 roku życia.

Umożliwi się też legalne uczestniczenie w grze w pokera przez Internet. Proponowana jest likwidacja egzaminów zawodowych dla osób nadzorujących i bezpośrednio prowadzących gry hazardowe. Zastąpienie ich szkoleniami doprowadzi do zmniejszenia obciążeń biurokratycznych dla przedsiębiorców operujących w branży gier hazardowych i zmniejszy koszty prowadzenia działalności gospodarczej w tym obszarze.

Projekt został przekazany do konsultacji resortowych. Dokument zakłada, że zmiany wejdą w życie 1 stycznia 2017 r., procedura przyjęcia nowelizacji będzie bowiem zawierać etap notyfikacji technicznej w Komisji Europejskiej. Można założyć ze stuprocentową pewnością, że w życie wejdzie projekt rządowy, co oznacza, iż  legislacyjne zapędy partii Polska Razem spełzną na niczym. Dlatego należy skupić się na nowelizacji proponowanej przez Ministerstwo Finansów.

W związku z tym zadaliśmy rzecznikowi prasowemu resortu pytanie w trybie ustawy Prawo Prasowe: Czy rządowy projekt nowelizacji ustawy hazardowej przewiduje umocowanie zakładów sportowych związanych ze współzawodnictwem zwierząt jako gry losowej, którą będzie można obstawiać na przykład w punktach Lotto, co umożliwiłoby znaczne zwiększenie obrotów, a tym samym pozyskiwanie większych środków na rozwój hodowli koni? Odpowiedź ministerstwa przyszła w tym samym dniu, bez komentarza, z linkiem do całego, liczącego 30 stron projektu nowelizacji ustawy.

Niestety, nie doczytałem się w tym dokumencie konkretów interesujących środowisko wyścigowe. Zwraca uwagę tylko jeden z zapisów: "Minister właściwy do spraw finansów publicznych rozstrzyga na wniosek lub z urzędu, w drodze decyzji, czy gra lub zakład posiadające cechy wymienione w ust. 1, 5a  jest  grą  losową,  zakładem  wzajemnym,  grą  w  karty  lub  grą  na automacie w rozumieniu ustawy". Widzę w tym zapisie uznaniowość, na której wyścigi konne mogłyby skorzystać. Z pełnym projektem nowelizacji można zapoznać się pod mailowym adresem: http://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12285702.

Wróć