Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

POŻEGNANIE

26-06-2024 20:10 | Autor: Wojciech Dąbrowski
Moja muza, wspaniała żona i cudowna matka, Ewa Ostapowicz-Dąbrowska odeszła razem z wiosną 21 czerwca 2024 roku. Przeżyła 75 lat, z tego 49 lat razem ze mną. Od 47 lat była mieszkanką Ursynowa.

Odeszłaś razem z wiosną, pierwszego dnia lata,

Zamykając swe oczy wraz z zachodem słońca.

Zgasłaś, szukając drogi do lepszego świata,

Choć w swą szczęśliwą gwiazdę wierzyłaś do końca.

 

Byłaś wspaniałą żoną i cudowną matką.

Jak żyć teraz samotnie bez twego uśmiechu?

Zawsze z sercem na dłoni, szalona nie rzadko,

Pożegnałaś nas czule w ostatnim oddechu.

 

Dzięki tobie po latach wciąż czułem się młody

I jak sztubak po uszy w tobie zakochany,

Za rok mieliśmy razem uczcić złote gody.

Okrutny los złośliwie pokrzyżował plany.

 

Byłaś mi moją muzą. Dodawałaś skrzydeł.

Stąd tyle mych piosenek, wierszy i sonetów.

Zostawiłaś wspomnienia. Dalej już sam idę,

A ty w pustym pokoju spoglądasz z portretu.

 

Wokół złowroga cisza i pustka dokoła.

Jakże trudno w tej ciszy pogodzić się z losem.

Nasłuchuję. Wciąż liczę, że znów mnie zawołasz.

Na próżno. I cóż z tego, że pęk róż przyniosę?

 

Pożegnanie odbędzie się w poniedziałek 1 lipca o godzinie 12 na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.

Wróć