Dzieci obejrzały „Fabrykę zabawek” – bajecznie kolorowe, wesołe przedstawienie o pracowni poczciwego Pana Stanisława, który tworzy w niej najróżniejsze zabawki dla dzieci, a złośliwy Czarcik próbuje mu w tym przeszkodzić. Z tym spektaklem, autorstwa i w reżyserii Tomasza Banasika, przyjechał aż z Katowic Teatr PrymART i oczarował nim – grą aktorów, grą świateł, scenografią, żywą akcją – ursynowską publiczność, zarówno dziecięcą, dla której był przeznaczony, jak i dorosłą, która jej towarzyszyła. „Cudowny”, „wspaniały”, „zachwycający” – przekrzykiwali się po spektaklu najmłodsi i starsi widzowie we foyer. Dopytywali, czy kiedyś jeszcze PrymART zawita do Teatru Za Dalekiego. Z pewnością tak!
Widownia dorosła była wyłącznym adresatem „Cudownej terapii” – komedii austriackiego pisarza Daniela Glattauera, w reżyserii Dariusza Taraszkiewicza. Kryzys małżeński – problem poważny – został ukazany w taki sposób, że publiczność skręcała się ze śmiechu, ale jednak miała też nad czym się zastanowić, a i łezkę wzruszenia mogła uronić. Dominika Ostałowska (żona), Dariusz Taraszkiewicz (mąż) i Artur Pontek (terapeuta, a prywatnie – były uczestnik szkolnych seansów filmowych w Domu Sztuki!) – zagrali swoje role brawurowo, za co cała sala nagrodziła ich – i oczywiście samą, skrzącą się dowcipnymi dialogami sztukę – długo niemilknącą owacją na stojąco. Czwarty Ursynowski Kalejdoskop Teatralny nie mógł się lepiej skończyć. Podkreślmy, że został zainicjowany i sfinansowany przez Dzielnicę Ursynów m. st. Warszawy i że także w innych placówkach kultury na Ursynowie upamiętnił się doskonałymi, gorąco odbieranymi przedstawieniami.