Na wystawie artystka zgromadziła prawie trzydzieści obrazów w większości inspirowanych naturą – abstrakcyjnych, a jednak pozwalających rozpoznać kontury rzeczywistości.
Najbardziej charakterystyczne są pod tym względem prace z cyklu „Horyzonty”, ukazujące pogranicza bezkresu morza i nieboskłonu. Widać na nich tylko dwie stykające się ze sobą płaszczyzny – wody i nieba, ale subtelnie oddana faktura obydwu i stonowana kolorystyka czynią te obrazy bardzo plastycznymi i nastrojowymi.
Pozostaje do odgadnięcia tajemniczy tytuł wystawy: „Afordancje”. Według Wikipedii są to „sposobności oddziaływania na obiekty środowiska, związane z ich charakterystykami oraz zdolnościami percepcyjnymi, doświadczeniem i ogólnymi umiejętnościami działania danej jednostki”. Podobnie wypowiada się o swoich pracach Izabela Olszyna: „To, jak zostaną one odebrane, zależy od relacji właściwości danego obrazu do zdolności poznawczych odbiorcy. Nie ma błędnej interpretacji, jest tylko wypadkowa oddziałujących na siebie czynników”.
Skłaniająca do refleksji, a jednocześnie relaksująca wystawa będzie czynna do 25 września. Wstęp wolny.