Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

PIĘĆ LIMERYKÓW DLA GÓRNIKÓW

02-12-2020 20:06 | Autor: Wojciech Dąbrowski
Z okazji Barbórki...

1.

Kwolił się gryfny Zeflik z Libiąża,

Że jego sprawką jest każda ciąża,

Ino z robotą

Mo pewien kłopot:

Tela mo chcice, że nie nadąża.

 

2.

U nos na przodku Gustlik z Chrzanowa

Przez całą dobę musioł fedrować,

Bo babę Franię

Po nocnej zmianie

Cołki dziyń zowdy bolała gowa.

 

3.

Czynsto po szychcie Lojzek z Jaworzna,

Pytoł w szynkwasie dziołchy: Czy można?

Każda by chciała,

Lecz nie wiedziała,

Że woli od nich krupnioki z rożna.

 

4.

Ecik z Katowic przyznał się żonie,

Że odkąd fuchę chycił w Tauronie,

Gdy kierowniczkę

Ujrzoł jak wtyczkę

Wraziła w dołzę, cni mu się do niej.

 

5.

Teroz na Ślonsku mo zoc pon Bobek,

Bo mo największy z wszystkich urobek.

Zdaniem sztygara

Aż tak się stara,

Że bezto bydzie w kopalni żłobek.

 

© MKWD (Muzyczny Kabaret Wojtka Dąbrowskiego)

Wróć