Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Ostatnia próba dzielności przed gonitwą Derby

11-06-2025 20:39 | Autor: Tadeusz Porębski
Zimowy faworyt na tegoroczne Derby trzyletni ogier Bold lekko wygrał wyścig o Nagrodę Iwna (2200 m), ostatnią dystansową próbę przez lipcowym wyścigiem o Błękitną Wstęgę, stając się tym samym pierwszym faworytem tej prestiżowej gonitwy. Derby zostaną rozegrane na Służewcu w niedzielę 6 lipca.

Rozegrane w minioną niedzielę selekcyjne biegi o nagrody Iwna oraz Soliny (2200 m), gdzie ścigają się klacze, teoretycznie mają być wydolnościowym sprawdzianem przed najważniejszym biegiem w karierze każdego wyścigowego konia. W obu gonitwach ścigają się wyłącznie folbluty rocznika derbowego. Niestety, teoria nie zawsze idzie w parze z praktyką. Wielu trenerów, szczególnie z dużym stażem, traktuje oba wyścigi na poły treningowo, by nie obciążać nadmiernym wysiłkiem swoich podopiecznych na trzy tygodnie przed prestiżowymi Derby. Oglądając wyścig o Nagrodę Iwna można było odnieść wrażenie, że przynajmniej trzech jeźdźców dosiadających koni „jechało na hamulcu”. Triumfator Bold wygrał w przeciętnym czasie bijąc rywali aż o ponad 5 długości, co daje dużo do myślenia. Nie umniejszając wygranej podopiecznego trenera Janusza Kozłowskiego można domniemywać, że rywale nie dali z siebie wszystkiego, co powinni dać w tak ważnej próbie. Gonitwa została rozegrana na tzw. końcówkę (ostatnie 500 m w 29,3 sek.), nie można więc zaliczyć jej w poczet selekcyjnych prób dzielności konia. Kolejne miejsca na celowniku zajęli Belmond, faworyzowany Chestnut Rocket i Dzielny Wojtek.

W jeszcze wolniejszym tempie rozegrano gonitwę o Nagrodę Soliny, w którym faworytki - Galicove oraz Akvarel nie wzięły udziału w końcowej rozgrywce. Triumfowała niedoceniana Tokala, kolejne miejsca zajęły nieliczona w totalizatorze Gelenda oraz Fa Mulan. Dzielna Tokala jest własnością trenerki Claudii Pawlak oraz pani Zuzanny Król, pasjonatki koni wyścigowych. I w tym przypadku gonitwa nie miała wiele wspólnego z selekcją, może dlatego, że na starcie zabrakło triumfatorki Nagrody Wiosennej, utalentowanej Merveilleux Lapin, która w tym dniu ścigała się w Berlinie w wyścigu Diana-Trial (G3), a silna dystansowa Formuła została zapisana do Nagrody Iwna. Niespodzianką zakończyła się również gonitwa o Nagrodę Pamira dla 4-letnich arabów krajowej hodowli. Faworyci Wiktus, Win Win i Wally musieli uznać wyższość duetu Kasanova – Fire On The Track ze stajni Cornelii Fraisl. Miniony weekend na Służewcu obfitował w niespodziewane rozstrzygnięcia, co zaowocowało wysokimi wypłatami w końskim totalizatorze. Nikt nie trafił najwyżej płatnych zakładów – septymy, kwinty oraz tripli ekspertów i doszło do kolejnej kumulacji. W nadchodzący weekend można więc spodziewać się bardzo wysokich pul w tych zakładach, co powinno stanowić dla warszawiaków zachętę do odwiedzenia Służewca.

W następną niedzielę zadebiutuje koń objęty przez tygodnik „Passa” patronatem medialnym. Czteroletni arab Sultan KB został zakupiony we francuskiej stadninie należącej do księżniczki Alia Bint Al Husseini, dyrektorki Królewskich Stajni Jordanii, którą we Francji reprezentuje hodowca Kamal Al Bahou. Na Służewcu ogier trafił do stajni Siergieja Wasiutowa, znawcy koni wyścigowych czystej krwi. Związany od ponad 30 lat z Polską i osiadły w naszym kraju trener oraz jeździec praktykował w trenerskim fachu nad Zatoką Perską i w USA. Gniady Sultan KB to wymiarowy, ułożony arab z solidnym rodowodem. Jego ojcem jest pożądany w hodowli ogier Al Mamun Monlau, a matką ścigająca się w Szwecji klacz El Ameera. Wyhodowany we Francji Al Mamun Monlau jest synem wybitnego Munjiza, jednego z najsłynniejszych koni wyścigowych czystej krwi arabskiej na świecie, zwycięzcy aż 37 wyścigów w 38 startach. Ogier ścigał się we Francji, USA oraz nad Zatoką Perską bijąc kolejne rekordy. Jego rekord na dystansie 1600 m uzyskany w dniu 3 sierpnia 1998 r. na torze w Abu Dhabi wynosi 1.40,12 sek., w takich czasach ścigają się na Służewcu folbluty II grupy.

Al Mamun Monlau udowodnił, że jest godnym następcą swojego słynnego ojca, gromadząc w swojej karierze wyścigowej ponad 300 tys. zarobionych euro. Wygrał m.in. prestiżowe Dubai Kahayla Classic na torze Meydan (Dubaj), Qatar Total Arabian Trophy des Poulains na paryskim Longchamp, Sheikh Maktoum Challenge Round III, a także Puchar Prezydenta Zjednoczonych Emiratów Arabskich (wszystkie gonitwy najwyższej kategorii G1-PA). W stadzie dał 11. zwycięzców gonitw najwyższej kategorii. El Ameera, matka naszego Sultana KB, czterokrotnie ścigała się na torach Szwecji wygrywając wszystkie wyścigi. Zadebiutowała 2 czerwca 2013 r. na torze Täby w Sztokholmie w wyścigu „Eldorade Mile” (1600 m), gdzie na ciężkim torze (błoto) rozbiła jedenastokonną stawkę aż o 15 długości. Kontuzja zakończyła jej udaną karierę. Wysłano ją do Francji jako klacz hodowlaną, gdzie wspólnie z ogierem Al Mamun Monlau doczekali się w 2021 r. potomka nazwanego Sultan KB. Redakcja tygodnika „Passa” będzie wiernym kibicem tego urodziwego konika i bacznym obserwatorem jego wyścigowej kariery.

Trener Siergiej Wasiutow waży słowa wypowiadając się na temat szans swojego podopiecznego w niedzielnym debiucie. Stwierdza jedynie, że ogier jest zdrowy, przygotowany do wyścigu, chętnie pracuje na treningach i ma bardzo dobry charakter. Potwierdza to Ariana Sienkiewicz, młoda asystentka trenera Wasiutowa. Jest ona przedstawicielką dużej grupy służewieckich dziewcząt i kobiet, które poświęcają swoją młodość oraz czas na realizowanie życiowej pasji, jaką są konie wyścigowe. Jako obsługa stajni ciężko pracują bez względu na pogodę i dzień tygodnia. Trudno wyobrazić wyścigi na Służewcu bez ich niebywałego zaangażowania w swoją pracę. Chylę przed nimi publicznie czoła, dziękując przy okazji organizatorowi gonitw, spółce Totalizator Sportowy, m.in. za organizowanie od 2020 r. Women Power Series, wyjątkowej serii gonitw przeznaczonych wyłącznie dla amazonek (kobiet – jeźdźców). Women Power Series to seria wyścigów na różnych dystansach, najlepsza amazonka zostaje nagrodzona podczas Gali Zakończenia Sezonu. Wspomniana Ariana Sienkiewicz poza znajomością końskiej problematyki świetnie radzi sobie również na torze, od debiutu w ubiegłym roku wygrała już 3 wyścigi i zajęła 2 drugie miejsca. Redakcja tygodnika „Passa” będzie kibicować także dzielnej amazonce w wygraniu wymarzonych 10. gonitw i awansowaniu jeszcze w tym sezonie do kategorii starszych uczniów.

Foto: Tor Służewiec

Wróć