Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Opony zamiast drzew przy SP 399

15-11-2023 22:16 | Autor: Łukasz Błaszczyk (PROJEKT URSYNÓW)
Szkoła Podstawowa nr 399 przy ul. Zaruby na Kabatach to najmłodsza ursynowska placówka oświatowa tego typu. Oddana w 2021 roku stała się swego rodzaju wizytówką ursynowskiej edukacji. Nowoczesna, funkcjonalna bryła budynku, wspaniale wyposażone sale lekcyjne, boiska sportowe, bliskość Lasu Kabackiego i kontakt z naturą. Czegóż więcej potrzeba młodym mieszkańcom naszej dzielnicy do zdobywania wiedzy, zawiązywania przyjaźni i rozwoju swoich pasji?

Szkołą, jej funkcjonowaniem, poziomem edukacji czy organizacją jako taką nie będę się tutaj rozwodził. Wszak wiele jest opinii na temat SP 399 i każdy z pewnością znajdzie wartościowe źródło wiedzy na temat tej placówki. Tym jednak z czym można – i w mojej ocenie trzeba – polemizować jest element, który oddziałuje na wszystkich okolicznych mieszkańców, nie tylko na uczniów, rodziców i pracowników szkoły. Elementem tym jest… zieleń.

Wizualizacje SP 399 i zapowiedzi związane z wyglądem szkoły budziły ciekawość i dawały nadzieję na chlubny wyjątek infrastruktury publicznej, który będzie umiejętnie wkomponowany w istniejącą przestrzeń i stanie się swego rodzaju przedłużeniem Lasu Kabackiego, z którym niemal sąsiaduje. Liczne drzewa, krzewy – zarówno wewnątrz budynku na patio, jak również na tarasach i wokół szkoły – nawiązywać miały do pobliskiego rezerwatu przyrody. Wydawało się, że unikniemy tak powszechnej dzisiaj nijakości infrastruktury publicznej i zamiłowania do zalewania trawników betonem. Stało się jednak inaczej i miejsce drzew oraz krzewów zajęły… kolorowe opony.

Północna strona SP 399 jest praktycznie w całości pozbawiona zieleni. Wzdłuż budynku biegnie potężny chodnik wyłożony płytami betonowymi, który w pewnym momencie rozcina niewielki trawnik, na którym postanowiono zaprezentować ideę zrównoważonego rozwoju przestrzeni miejskiej i dbając o bioróżnorodność terenu umiejscowiono 4 wątpliwej jakości estetycznej klomby wkomponowane w 4 stare, pomalowane na kolorowo opony. Słowem – gospodarka obiegu zamkniętego w czystej formie, nic się nie marnuje. Kończąc jednak drwiny z tej ekspozycji i podchodząc poważnie do zjawiska, warto zadać sobie pytanie, czy naprawdę to wszystko na co nas stać? Czy nie zasługujemy na przestrzeń publiczną z prawdziwego zdarzenia? Na zieleń, która będzie współgrać z otoczeniem i sprawi, że spacery pobliską ścieżką będą należeć do tych przyjemnych? Jako mieszkaniec Kabat uważam, że mamy prawo oczekiwać i walczyć o przyjazny mieszkańcom teren, a nie protezę zieleni miejskiej. Z tego też względu radni stowarzyszenia Projekt Ursynów na moją prośbę zwrócili się z interpelacją do władz dzielnicy z wnioskiem o nowe nasadzenia wokół SP 399. Mieszkańcy Kabat zasługują na więcej, a nowe inwestycje powinny uwzględniać również troskę o zieleń i walory estetyczne terenu wokół inwestycji.

Powstanie nowej szkoły na Kabatach było konieczne i dobrze się stało, że projekt został ukończony. Również wyposażenie szkoły robi wrażenie i jestem przekonany, że uczniowie mają najlepsze możliwe warunki do zdobywania wiedzy. Szkoda jednak, że przy takich inwestycjach zapomina się o - wydawać by się mogło szczegółach – takich jak otoczenie wokół szkoły i jej wpływ na lokalną społeczność. Na szczęście życie, jak i szkoła daje nam możliwości ciągłej nauki i wyciągania wniosków ucząc się na błędach. Ufam, że i tym razem możliwe jest wyciągnięcie wniosków z betonowej otoczki SP399 i dzięki presji mieszkańców wspartej interpelacją Projektu Ursynów zazielenienie tego obszaru tak, aby rzeczywiście współgrał z pobliskim Lasem Kabackim.

Wróć