Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Niedzielne sparingi na Służewiu

25-06-2025 22:31 | Autor: Piotr Celej
Nie szkoła, nie klub, nie kurs. Niedzielne Spotkania Sparingowe to coś innego. Zero gadania, zero stopni, zero tłumaczenia stylów. Po prostu: wybierasz przeciwnika, wybieracie broń – i walczycie. To się dzieje co tydzień, na warszawskim Służewiu. Otwarte, darmowe, dla każdego, kto ma chęć się sprawdzić.

To nie sekcja sportowa i nie zajęcia rekreacyjne. Jak mówi jeden z koordynatorów, Artur Bednarek: -Spotkania nie są szkołą – i dobrze. Szkoły są różne, można się z nimi zgadzać, lub nie. Niedzielne Spotkania Sparingowe to coś zupełnie wyjątkowego. Liczy się zróżnicowanie – to poligon doświadczalny dla wszystkich tych, którzy tych doświadczeń szukają. – dodaje.

Artur to nie jest przypadkowy pasjonat. Na koncie m.in. medale Tolparu i walki nożem na zawodach międzynarodowych. W praktyce wygląda to tak: kilkanaście osób spotyka się w parku. Nie ma zapisów, nie ma listy obecności. Pojawiasz się, rozgrzewasz i sparujesz. Noże, kije, miecze, tomahawki, czasem nawet walki 2 na 1. Broń jest treningowa, ale emocje realne.

Tu się nie wykłada. Nie ma pokazów, teorii, wykładów. Jeśli chcesz coś przetestować, testujesz w walce. Jeśli chcesz się nauczyć, pytasz przeciwnika po sparingu. Jeśli jesteś nowy – dostajesz wsparcie. Ale nie ma taryfy ulgowej. Liczy się tylko to, co zrobisz na placu.

Broń się wybiera wspólnie – ustalasz z przeciwnikiem, czym walczycie. To może być guma, pianka, drewno, stal treningowa. Każdy sparing to inna dynamika, inny dystans, inne ryzyko. I inna nauka. Warto zabrać wodę, coś do picia, wygodne ubranie (może się zniszczyć) i ewentualne ochraniacze. Spotkania trwają kilka godzin i są całkowicie plenerowe.

Walki odbywają się na trawie pod domem kultury lub pod wiaduktem – zależnie od pogody. Ale atmosfera nie jest sztywna. Nie ma instruktorów, którzy rządzą. Każdy jest tam równy i każdy może się czegoś nauczyć. Albo kogoś nauczyć.

Spotkania prowadzone są oddolnie, przez środowisko ludzi z różnych systemów walki: FMA, HEMA, combat, rekonstrukcja, krav maga i wielu niezależnych praktyków. Nie ma jednego stylu, jest realna wymiana.

– Zapraszamy serdecznie, zarówno już ćwiczących, jak i zupełnie świeże osoby – każdy nowy sposób poruszania się to nowa wartość również dla bardziej zaawansowanych osób. Spotykamy się przy Służewskim Domu Kultury. Kiedy nie pada na łączce pod dzwonem pokoju po prawej stronie SDK, kiedy pada zaś pod wiaduktem po lewej stronie SDK – dodaje Artur Bednarek.

To nie zajęcia dla każdego. Ale jeśli chcesz wyjść ze swojej strefy komfortu, dostać parę ciosów i wrócić po więcej – to jest miejsce dla Ciebie. Takie sparingi budują więcej niż forma. Budują realne umiejętności. Więcej informacji na stronie: www.spotkaniasparingowe.pl.

Wróć