Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Narodziny Lotniska Okęcie

29-04-2025 20:21 | Autor: Piotr Celej
29 kwietnia 1934 roku to data, która na stałe wpisała się w historię polskiego lotnictwa. Właśnie tego dnia otwarto Port Lotniczy Warszawa-Okęcie – inwestycję nie tylko nowoczesną jak na owe czasy, ale i symboliczną. Było to bowiem otwarcie Polski na świat – dosłownie i w przenośni.

Lotnisko potrzebne jak powietrze

Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku Polska szybko nadrabiała cywilizacyjne zaległości. Wśród priorytetów znalazła się rozbudowa infrastruktury komunikacyjnej – zarówno kolejowej, jak i lotniczej. Warszawskie Pole Mokotowskie, które w 1910 roku stało się pierwszym cywilnym lotniskiem w kraju, już dekadę później nie spełniało wymagań rozwijającego się państwa. W prasie z początku lat 20. pojawiały się apele o budowę „nowoczesnego portu powietrznego, godnego stolicy”.

Władze odpowiedziały na ten apel w 1924 roku, wykupując 460 hektarów w podwarszawskiej wówczas osadzie Okęcie. Budowa trwała niemal dekadę, a jej koszt wyniósł około 10 milionów złotych – ogromną sumę w międzywojennej Polsce. Nowe lotnisko miało być nie tylko funkcjonalne, ale również reprezentacyjne. Jak pisał ówczesny „Kurier Warszawski”: „Na granicy nieba i ziemi Warszawa witać będzie swoich gości z całym szykiem młodego państwa”.

Otwarcie lotniska z pompą

29 kwietnia 1934 roku, przy dźwiękach orkiestry wojskowej i obecności najważniejszych osób w państwie, w tym prezydenta Ignacego Mościckiego i premiera Janusza Jędrzejewicza, odbyła się uroczystość otwarcia Portu Lotniczego Warszawa-Okęcie. Nowoczesny terminal wyposażono w kasę biletową, urząd celny, telegraf, pocztę, posterunek policji, a nawet restaurację i taras widokowy.

Prasa entuzjastycznie opisywała wnętrza terminala. „Ilustrowany Kurier Codzienny” donosił: „W dużym pastelowym hallu widzimy kasę biletową, placówkę urzędu celnego, urząd telegraficzno-pocztowy, posterunek policji. Wszystko to urządzone jest z niespotykanym w urzędach komfortem.” Dla ówczesnych obywateli była to prawdziwa wizytówka nowoczesności.

Lotnictwo jako prestiż państwa

Budowa Okęcia miała również wymiar prestiżowy. Polska, która dopiero co odzyskała państwowość, chciała zaznaczyć swoją obecność na mapie Europy. Lotnictwo cywilne stawało się wyznacznikiem nowoczesności, a udział w międzynarodowych połączeniach lotniczych – symbolem niezależności i otwartości. W 1932 roku wytyczono aleję prowadzącą do lotniska, nazwaną na cześć tragicznie zmarłych bohaterów przestworzy – Franciszka Żwirki i Stanisława Wigury.

Okęcie obsługiwało loty zarówno krajowe, jak i zagraniczne. Wśród pierwszych przewoźników znalazły się m.in. francuski Air France i polski LOT, który od 1929 roku intensywnie rozwijał swoją siatkę połączeń.

Okęcie liderem aż do powstania CPK?

II wojna światowa przyniosła zniszczenia – niemieckie naloty zniszczyły wiele obiektów lotniskowych. Po wojnie lotnisko zostało odbudowane i sukcesywnie modernizowane. Przez dekady PRL-u Okęcie pełniło funkcję głównego portu lotniczego kraju, choć jego rola polityczna była ograniczona przez żelazną kurtynę.

W 2001 roku nadano mu imię Fryderyka Chopina, podkreślając symboliczne znaczenie portu jako „okna na świat”. Dziś Lotnisko Chopina obsługuje rocznie ponad 18 milionów pasażerów i pozostaje głównym lotniskiem kraju, choć w debacie publicznej coraz częściej pojawia się temat budowy nowego Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Fot. wikipedia/NAC

Wróć