Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

MISTRZOSTWA POLSKI MTB XC NA URSYNOWIE ZA NAMI!

17-07-2017 15:11 | Autor: red.
Dobiegły końca Mistrzostwa Polski MTB XC na Ursynowie. Zdaniem wielu uczestników i obserwatorów były to najlepsze mistrzostwa w historii. Zawody stały na wysokim poziomie sportowym i organizacyjnym. Góra Kazury zachwyciła. Podobnie jak organizacja imprezy przez Poland Bike, ekipę Grzegorza Wajsa.

W piątek na początek w szranki stanęły nasze nadzieje olimpijskie czyli młodziczki i młodzicy, a także kategorie masters i cyklosportoraz sztafety. Uczestnikom dopisała piękna słoneczna pogoda.

Zmagania odbywały się na GórzeKazury, sztucznym wzniesieniu powstałym na Ursynowie w latach 70-tych ubiegłego wieku. Jedna pętla liczyła ok.4 km. W zależności od kategorii, uczestnicy pokonywali wytyczoną trasę od dwóch dopięciu razy.

Trasa była męcząca i interwałowa. Znam te tereny, bo trenujemy tu regularnie. Ale przez ostatnie dwa miesiące miejsce to bardzo się zmieniło. Wcześniej nie było tu żadnego dropa. Teraz wszystko jest podrasowane. Jest też rock garden. Można normalnie trenować XC - powiedziała Maja Cieśla z Warszawskiego Klubu Kolarskiego.

Głównym punktem dnia były Mistrzostwa Polski MTB XCR. Sztafetowa rywalizacja zawsze przynosi wiele emocji. Tak było też tym razem. Najlepszą sposób 13 zgłoszonych ekip okazała się drużyna Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team, w składzie Marcel Bogusławski, Piotr Kryński, Katarzyna Solus-Miśkowicz i Marek Konwa.

– Trasa była bardzo ciężka i wymagająca, godna rangi mistrzostw Polski. Rywalizacja była bardzo zacięta. Na ostatniej rundzie dałem z siebie wszystko– powiedział Marek Konwa, wielokrotny medalista mistrzostw Polski.

W sztafetowych zmaganiach juniorów i juniorek młodszych triumfowała drużyna Warszawskiego Klubu Kolarskiego w składzie Dominik Górak i Matylda Szczecińska.

Drugiego dnia o prestiżowe biało-czerwone koszulki mistrza kraju w formule XC walczyli amatorzy, a w wyścigach o Puchar Prezesa Polskiego Związku Kolarskiego ścigali się juniorzy młodsi i juniorki młodsze.

W rozgrywanych pierwszy raz Mistrzostwach Polski MTB XC Amatorów wystartowało około 100 zawodników w kilku kategoriach wiekowych. Dużym wyzwaniem były ostre nawroty, belki, rock garden i wymagające podjazdy. Najlepsi okazali się Marcin Mokiejewski i Monika Grzebinoga. Kolarskim kibicom ze znakomitej strony przypomniał się Sławomir Barul. Olimpijczyk z Atlanty 1996 i prekursor MTB w Polscezwyciężył w swojej kategorii wiekowej.

– Jestem zaskoczony z wyniku, bo to mój pierwszy ukończony wyścig XC - powiedział Marcin Mokiejewski (Serwis MowiSport), zwycięzca w kategorii M2 (rocznik 1988-1998). – Zawody były bardzo trudne. Ustawiłem się nieco za daleko i przez pierwszą rundę musiałem poprawiać swoją pozycję. Wyprzedziłem chyba z 40 osób. Ta gonitwa była bardzo męcząca. Najtrudniejszy dla mnie był zakręt o 180 stopni na szczycie górki. Co do kamieni to faktycznie sprawiały problem, jeśli wjechało się w nie za wolno.

W wyścigach juniorów i juniorek młodszych o Puchar Prezesa Polskiego Związku Kolarskiego triumfowali Łukasz Helizanowicz (KCP Elzat Bieniasz Bike Team Tarnów) i Matylda Szczecińska (Warszawski Klub Kolarski).

– Bacznie obserwowałem rywalizację naszej utalentowanej młodzieży - powiedział Dariusz Banaszek, prezes Polskiego Związku Kolarskiego. – Jestem bardzo zadowolony z poziomu sportowego dziewcząt i chłopców. Cieszę się też, że młodzież mogła zaprezentować się właśnie tu, na tak wymagającej i trudnej trasie podczas Mistrzostw Polski w Warszawie. Te zawody są znakomitą promocją kolarstwa. Impreza świetnie zorganizowana pod każdym względem. Myślę, że malkontenci chodzą teraz ze spuszczonymi głowami. Jutro szykuję dla Grzegorza Wajsa, organizatora mistrzostw, dużą niespodziankę.

W niedzielę w zmaganiach kobiet swój jedenasty tytuł mistrzyni Polski wywalczyła Maja Włoszczowska. Mistrzyni świata, dwukrotna wicemistrzyni olimpijska była główną kandydatką do zdobycia złota. Jej start przyciągnął na Górę Kazury tłumy kibiców. Wielu chciało zobaczyć jak Włoszczowska radzi sobie z wymagającą trasą, wybudowaną specjalnie na potrzeby mistrzostw. Ostatecznie liderka Kross Racing Team zwyciężyła wyprzedzając Katarzynę Solus-Miśkowicz z ekipy Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team. Co ciekawe, w takiej samej kolejności obie zawodniczki finiszowały podczas ubiegłorocznych Mistrzostw Polski MTB XC. Brąz w Warszawie wywalczyła Aleksandra Podgórska z grupy SGR Specialized.

– Przed wyścigiem nie miałam żadnej taktyki – mówiła na mecie Maja Włoszczowska. – Chciałam zobaczyć jak będzie się układała sytuacja. Trasa bardzo wymagająca. Ciężko było oderwać się od rywalek, bo jazda była bardzo interwałowa. Do samej mety musiałam trzymać równe tempo. Nie było to łatwe, bo łapały mnie skurcze. Trasa dała mięśniom nieźle w kość. Z Warszawą mam wiele wspólnego i bardzo miło było się tu ścigać. Przede wszystkim miło było zobaczyć tylu kibiców na trasie. To było fantastyczne przeżycie.

W rywalizacji mężczyzn wśród największych faworytów wymieniano broniącego tytułu Bartłomieja Wawaka (Kross Racing Team) oraz Marka Konwę (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team). Wawak rok temu przerwał zwycięską serię czterech tytułów z rzędu zdobytych przez Konwę. Od początku na prowadzeniu utrzymywał się ten drugi. Widać było, że chce aby złoty medal wrócił w jego ręce. Do walki o miejsca na podium włączyli się też Piotr Brzózka (JBG-2 Professional MTB Team) i młodzieżowiec Jakub Zamroźniak (Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team), którzy ostatecznie zostawili za plecami Wawaka. Konwa dopiął swego i zwyciężył wyraźnie, wyprzedzając Brzózkę i Zamroźniaka.

– Nie wiadomo jakby rok temu potoczyła się walka o medal, gdybym wystartował. Musiałem wtedy zrezygnować ze startu przez kontuzję – powiedział Marek Konwa. – Na pewno chciałem się trochę odegrać i udowodnić, że jestem w wysokiej dyspozycji. Cieszę się też, że mój młodszy kolega z grupy był na trzeciej pozycji. Wracamy z workiem medali. Trasa była ciężka. Po tych wielu rundach ręce były zmęczone. Atmosfera jak na największych imprezach kolarskich zagranicą

Prezes Polskiego Związku Kolarskiego Dariusz Banaszek podczas dekoracji zapowiedział, że będzie rekomendował Warszawę i ekipę Poland Bike do organizacji przyszłorocznych Mistrzostw Polski MTB XC. Związek ma też ubiegać się o przyznanie Polsce organizacji mistrzostw Europy w olimpijskiej formule w 2019 roku. Kto wie czy ta impreza nie zostanie rozegrana właśnie na Górze Kazury na Ursynowie?

– Warszawa pokazała pazur w MTB – powiedział Grzegorz Wajs, organizator mistrzostw Polski. – Podejmując się organizacji tej imprezy zawsze podkreślałem, że będą to najlepsze mistrzostwa w historii. Od samego początku zacząłem współpracę z profesjonalistami w wielu dziedzinach. Nie było łatwo, bo były osoby które jeszcze kilka miesięcy przed zawodami uważali, że to się nie uda. Teraz nagrodą dla mnie są wielotysięczne tłumy kibiców, nie tylko z Warszawy, którzy dopingowali jak na największych światowych zawodach. Śmiało mogę powiedzieć, że Warszawa odniosła sukces w kolarstwie górskim. Zawsze podkreślałem, że zrobić MTB w górach nie jest sztuką. Natomiast zorganizowanie takich zawodów w Warszawie, to potężne wyzwanie, któremu sprostaliśmy. Chcielibyśmy, żeby Warszawa była gospodarzem mistrzostw Polski także za rok.

Mistrzostwa Polski MTB XC 2017 są organizowane przez firmę Poland Bike przy współpracy z Urzędem Miasta Stołecznego Warszawy, Biurem Sportu i Rekreacji m.st. Warszawy, Urzędem Dzielnicy Ursynów m.st. Warszawy, Polskim Związkiem Kolarskim, Warszawskim Klubem Kolarskim oraz Fundacją Sport.

Więcej na www.mistrzostwapolskixco.pl i www.facebook.com/Poland.Bike.Marathon.

Wróć