PiS się postarał! Mamy Oskara!
Choć, mówiąc szczerze, wciąż w to nie wierzę.
Chłopak, choć nie jest z branży filmowej,
Skolimowskiego bije na głowę.
Czarnek z Oskarem! Pachnie koszmarem!
A jednak tworzą dobraną parę.
Gość się nie wahał ani przez chwilę,
Obecnej władzy stał się pupilem.
Chce zostać posłem. Wspiera Premiera.
Za to niemałe profity zbiera.
Jako patriota, symbol stolicy,
Stał się nadzieją całej prawicy.
Cwany młodzieniec ma temperament,
Wie bardzo dobrze z kim trzymać sztamę.
Komu pochlebiać, gdzie się podlizać.
Być z PiS-em! Oto jego dewiza.
W pisowskim stylu od ponad roku,
Jest niewątpliwą gwiazdą Tik Toku.
Odkąd aktywnym jest Tik Tokerem,
Nie ma skrupułów. Został hejterem.
W szczuciu i lżeniu jest bardzo dobry.
Lepszy od Dudy, nawet od Ziobry.
Wszystkich przebija. Sądząc z wyników,
Chce być elitą przyszłych prawników.
Wybrał warszawski Uniwersytet,
Co dla uczelni ma być zaszczytem.
Studiuje prawo - niezła pointa,
Bo wstyd takiego kształcić studenta.
Przedtem w Batorym. Chodził do budy,
Jak bohaterzy, Zośka i Rudy.
Zacne liceum. Z tradycją. Stare.
Lecz jak się teraz chwalić Oskarem?
PiS chce, by wzorem był dla młodzieży,
Więc rolę spełnia tak jak należy,
Przez co, szpanując na Forum Młodych,
Ma zapewnione niezłe dochody.
Chociaż popełnił niejedną gafę,
Jest pewny siebie i dziwnym trafem,
Wygrał w konkursie Gigant Historii.
Zdobył nagrodę i chodzi w glorii.
Jeszcze mu mało! Więc się udało!
Ciepłą posadkę się załapało.
Zdołał się wkręcić po znajomości
W Krajowy Zasób Nieruchomości.
Tworzy się w PiS-ie nowy obyczaj:
Mieć za idola Szafarowicza!
Ponoć kto za nim staje dziś murem,
Reprezentuje wyższą kulturę.
To przypomina mi film Barei,
Ale nie traćmy resztek nadziei.
To wszystko jeszcze da się odkręcić,
Potrzeba woli i dobrych chęci.
Pisał poeta: Pieśń ujdzie cało.
Wierzę, że młodzież mamy wspaniałą.
Młodzież na medal. Jak Iga Świątek.
Zdarza się Oskar. Lecz to wyjątek.
© MKWD (Muzyczny Kabaret Wojtka Dąbrowskiego)
