Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Lato, lato, lato czeka

16-06-2021 21:11 | Autor: Mirosław Miroński
Jeszcze w styczniu staraliśmy się nie zapominać o tym, że w dacie zamiast dwóch dwudziestek mamy na końcu dwadzieścia jeden, a już przeleciało pół roku, który tak niedawno był rokiem nowym. To ten rok mieliśmy na myśli, składając noworoczne życzenia. Zaczął się nieciekawie, bo cały świat stanął w obliczu pandemii. Wtedy, na przełomie poprzedniej i obecnej dekady, było wiele niewiadomych. Trudno było cokolwiek prognozować w kwestii samej zarazy, gospodarki, czy w jakiejkolwiek innej dziedzinie. Dziś widmo kolejnych nieszczęść z tym związanych odsunęło się nieco na plan dalszy. Walka z SARS-CoV-2 trwa. Zwłaszcza akcja szczepień przynosi widoczne rezultaty i skutecznie zapobiega rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Wprawdzie pojawiają się jego kolejne odmiany, ale jak dotąd szczepionki okazują skuteczne się również wobec nich.

Czas gna jak oszalały i ani się spostrzegliśmy, że to już połowa czerwca. Nadchodzi pora wakacji i urlopów. Wielu z nas niecierpliwie czekało na ten moment. Dla starożytnych Rzymian to po roku, w której Słońce znajduje się w gwiazdozbiorze Psa. Okres kanikuły, jak mawiano dawniej, to czas beztroski, pełna laba i nierobienie niczego poza wypoczynkiem i przyjemnościami.

W ostatnich dziesięcioleciach Świat się zmienił, zmienił się też sposób wypoczywania Polaków. Można zaryzykować tezę, że model wypoczynku polegający na gnuśnym leżeniu na morskiej plaży, czy siedzenie w towarzystwie przy suto zastawionym stoliku gdzieś w państwowym ośrodku czy pensjonacie odszedł w zapomnienie. Może jeszcze nie jest to powszechne, ale z pewnością znacznie więcej ludzi, zwłaszcza młodych, poszukuje wypoczynku czynnego. Każda forma wypoczynku, pozwalająca oderwać się od codzienności, od kłopotów, stresu związanego z pracą czy z nauką – jest korzystna dla psychiki i widać wyraźny trend wskazujący na to, że nasi rodacy coraz więcej czasu poświęcają również trosce o ciało. Urlop, czy też wakacje to doskonały czas na to, by o nie zadbać. Można to robić samemu albo pod okiem instruktora. Można wyjechać do sanatorium, na wczasy, wycieczkę lub specjalistyczny obóz np.: rowerowy, konny, żeglarski, kajakowy, fitness i cały szereg innych. Coraz więcej firm turystycznych ma tego rodzaju formy aktywnego spędzania czasu w swojej ofercie.

Wkraczamy w pełnię lata. Entuzjaści kąpieli w otwartych wodach będą teraz mogli oddawać się im bez przykrości i marznięcia, bo według prognoz tegoroczne lato ma być gorące. To czas dla wodniaków, dla amatorów pieszych wędrówek, dla rowerzystów, dla wszystkich zainteresowanych turystyką kwalifikowaną.

A jak lato, to kolonie, obozy wakacyjne, dla dzieci i młodzieży, dla harcerzy i niezrzeszonych, dla młodych sportowców, kajakarzy, karateków, piłkarzy, tenisistów, pingpongistów etc. Eh, kto z nas nie jeździł na podobne w młodości. Lato to piosenki i wspólne śpiewanie. Śpiewało się – „Lato, lato, lato czeka…”. To piosenka z filmu „Szatan z siódmej klasy” (1960). Słowa do niej napisał Ludwik Jerzy Kern, muzykę skomponował Witold Kiemieński. Spopularyzowała ją Halina Kunicka. Piosenka szybko stała się nieformalnym hymnem urlopowo-wakacyjnym. Przez całe dekady kojarzyła się rodakom z latem. W tamtych latach był to prawdziwy hit śpiewany przez miliony Polaków. Z pewnością wielu z nas pamięta te sparafrazowaną wersję tej piosenki: „Lato, lato, już po lecie, Staszek Gazda już na mecie…”. Dla przypomnienia powiem, że Staszek Gazda to utalentowany kolarz, który w latach 60. był dla Polaków bohaterem sportowym niczym Małysz wiele lat później. Stanisław Gazda (ur. 11 maja 1938 w Pszczynie, zm. 28 października 2020 w Rybniku).

Piosenek związanych z latem jest wiele, znaleźć je można niemal w każdym śpiewniku turystycznym. W niektórych słowo „lato” pojawia się nadzwyczaj często, zarówno w tekstach, jak i w tytułach np.: „Lato pachnące miętą”, „Lato z ptakami odchodzi”, „Obozowe lato”. Dotyczy to nie tylko piosenek turystycznych, ballad, ale też utworów rockowych, poezji śpiewanej i całej muzyki młodzieżowej, pop i nie tylko.

Wprawdzie jest jeszcze za wcześnie, by lata żałować, ale warto przypomnieć przy tej okazji (nieco zapomnianą) piosenkę „A mnie jest szkoda lata...” w znakomitym wykonaniu Andrzeja Boguckiego, do której muzykę napisał Adam Lewandowski, a słowa Edward Schlechter. Piosenka stała się na tyle popularna, że po latach sięgali po nią również inni wykonawcy, wśród nich: Jerzy Połomski i Robert Janowski.

Korzystając z uroków lata, kierujmy się zdrowym rozsądkiem. Oddając się letnim przyjemnościom, nie zapominajmy o zasadach ostrożności. Pamiętajmy, że oprócz takich niebezpieczeństw jak: kąpiele w miejscach niedozwolonych, niekontrolowane pożary, które można wywołać własną niefrasobliwością i jeszcze wiele innych zagrożeń wciąż istnieje niewidzialny wróg – koronawirus.

Wróć