Montaż latarni to inwestycja ZDM. Ścieżka rowerowa będzie oświetlona przez 28 nowych lamp. Koszt inwestycji to 200 tysięcy złotych. Jednak wraz z rozpoczęciem prac pojawiły się głosy mieszkańców, którzy uważają, że to pieniądze wyrzucone w błoto. Jak to argumentują?
– Nie wiem po co ZDM ustawia te latarnie bo ścieżkę bardzo dobrze oświetlają lampy, które stoją tuż przy jezdni. Moim zdaniem to bezsensowne marnotrawienie pieniędzy – mówi mieszkaniec ulicy Jeżewskiego.
Ci, którzy zasiedlają bloki przy Lokajskiego mają nieco inne zdanie na ten temat...
– Uważam, że latarnie są bardzo potrzebne. Przynajmniej te na odcinku od Belgradzkiej do ulicy Przy Bażantarni. Bardzo często wjeżdżam wieczorem w przyblokowe parkingi i jeżeli rowerzysta nie ma porządnej lampki przy rowerze – co zdarza się bardzo często – zwyczajnie go nie widzę. Myślę, że latarnie i dodatkowe źródło światła przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa. Na wspomnianym odcinku światło latarni ulicznych nie dociera bo zasłaniają go drzewa i nocą jest tu zupełnie ciemno. Nie uważam, żeby to była zbędna inwestycja przynajmniej na odcinku od Belgradzkiej do Przy Bażantarni – mówi pan Andrzej, mieszkaniec ulicy Lokajskiego.
Zarząd Dróg Miejskich także odpiera zarzuty
– O dodatkowe oświetlenie prosiła nas grupa rowerzystów. Uznaliśmy, że faktycznie jest ono potrzebne i dlatego zapadła decyzja o montażu latarni – mówi Karolina Gałecka, rzecznik ZDM.
Bez względu na pogląd w tej sprawie, latarnie są już zamontowane. Są ładne, nowoczesne i bardzo dobrze wpisują się w tutejszy krajobraz. ZDM planuje zakończyć prace do końca tego miesiąca. Wykonawcą jest firma Budwex.