Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Kultura na grudzień

07-12-2022 20:39 | Autor: Katarzyna Nowińska
Grudzień dla większości z nas oznacza przygotowania do Świąt. Warto jednak w tym miesiącu nie tylko biegać po sklepach za prezentami i piec makowce, ale znaleźć też czas na wyjście do kina czy do teatru, bo grudniowy repertuar wygląda imponująco. Kina, tak jak zwykle, w tym okresie proponują nam sporą dawkę filmów familijnych i komedii romantycznych w świątecznym klimacie. Warto jednak zwrócić uwagę na kilka bardziej oryginalnych pozycji.

11 grudnia w Multikinie na Ursynowie zobaczyć będzie można produkcję Peter'a Wright'a dla The Royal Ballet "Dziadek do orzechów". Jest to klasyka baletowa utrzymana w świątecznym klimacie z oszałamiającą scenografią i choreografią taneczną na najwyższym poziomie. Możliwość podziwiania światowej sławy tancerzy na wielkim ekranie z pewnością będzie nie lada gratką.

Miłośnicy baletu w bardziej nowoczesnej odsłonie też będą zachwyceni, bo 12 grudnia w ursynowskim Multikinie wyświetlana będzie produkcja szwedzkiego choreografa Alexander'a Ekman'a "Zabawa". Ten spektakl to eksperyment z baletem - pomieszanie tańca nowoczesnego i klasycznego. Ponadto twórca daje tancerzom dość oryginalne rekwizyty, którymi podczas tańca bawią się na scenie.

Tuż przed Świętami 23 grudnia w naszym lokalnym multikinie czeka nas premiera filmu biograficznego o życiu super gwiazdy muzyki pop lat 80 – tych i 90 – tych Whitney Houston. "I Wanna Dance With Somebody". W lutym tego roku minęło 10 lat od tragicznej śmierci piosenkarki. Obdarzona niesamowitym głosem wokalistka, obsypana nagrodami, uwielbiana przez miliony fanów na całym świecie, z milionami dolarów na koncie, prywatnie była bardzo nieszczęśliwą osobą.

Teatr „Syrena” zaprasza na hitowy musical „Matylda”. Spektakl miał swą premierę na scenie „Syreny” we wrześniu tego roku i niewiele dotąd było sposobności, by go zobaczyć, dlatego warto wybrać się właśnie teraz, gdy będzie grany pomiędzy 16 a 28 grudnia. Musical jest adaptacją powieści Roalda Dahla o tym samym tytule, klasyki literatury dla dzieci i młodzieży. Sztuka zabiera nas w świat sześcioletniej Matyldy i paczki jej przyjaciół. Dziewczynka zupełnie nie pasuje do swej rodziny. Podczas, gdy ona pochłania książkę za książką reszta jej rodziny ogląda głupie seriale i reality show w telewizji. Na domiar złego szkołą, w której Matylda się uczy zarządza despotyczna dyrektorka. Dzieciaki bronią się przed, jak to określają, „tyranią dorosłych”, a finalnie postanawiają się zbuntować przeciwko nim i doprowadzają do wybuchu dziecięcej rewolucji. Na scenie świetnie spisują się zarówno dorośli, uznani już tancerze polskiej sceny musicalowej, jak i dzieci występujące w spektaklu. Musical w reżyserii Jacka Mikołajczyka to prawdziwa uczta dla oczu i uszu, bawi i wzrusza zarówno najmłodszych, jak i dorosłych widzów.

O najmłodszych widzach nie zapomina też Teatr Polski i w grudniu zaprasza na spektakl „Ferdynand Wspaniały” na podstawie cieszącej się od lat popularnością książki Jerzego Ludwika Kerna o tym samym tytule. Ferdynand - pies, który marzy o tym, by zostać człowiekiem od lat bawi dzieci swymi pomysłami. Tym razem świetna zabawa trwa na deskach Teatru Polskiego za sprawą doskonałej gry aktorskiej (w obsadzie, między innymi, Joanna Trzepiecińska), barwnej scenografii oraz wprawnej ręki reżysera, który wciela się również w postać głównego bohatera. Musicalowego charakteru spektaklowi dodają piosenki z tekstem Jacka Cygana.

Jeśli ktoś ma ochotę zobaczyć sztukę teatralną w świątecznym klimacie, to powinien wybrać się w grudniu do Och-Teatru na „Przedstawienie świąteczne w Szpitalu Świętego Andrzeja” na podstawie tekstu brytyjskiego mistrza farsy Ray’a Cooney’a. Brawurowa gra plejady najlepszych aktorów komediowych polskiej sceny (w obsadzie, między innymi, Cezary Żak, Mirosław Kropielnicki, Marcin Perchuć, Katarzyna Żak) oraz sprawna ręka reżyserującej Krystyny Jandy gwarantują nam doskonałą zabawę. Cezary Żak w roli bardzo przyjaznego i emocjonalnego geja raz po raz powoduje wybuchy szczerego śmiechu na widowni. Nietypowe ustawienia sceny w Och-teatrze (są dwie strony widowni, a scena jest pośrodku) daje aktorom sporo przestrzeni na swobodną grę i sprawia, że dźwięk dobrze się rozchodzi, co dla tego spektaklu ma duże znacznie.

W grudniu będziemy mogli się też szczerze pośmiać, oglądając komedię Aleksandra Fredry „Mąż i żona” na deskach Teatru Polonia. W tym spektaklu również zachwyca znakomita gra aktorska plejady gwiazd polskiej sceny – Małgorzata Kożuchowska, Maria Dębska oraz bracia Marcin i Jędrzej Hycnarowie. Siłą spektaklu jest wierność i doskonała interpretacja tekstu Fredry. Reżyserująca Krystyna Janda nie wprowadza żadnych innowacji, udziwnień, tylko koncentruje się na słowie. W szczególności każda fraza w wykonaniu Marcina Hycnara to mistrzowski popis posługiwania się słowem. Zdrady, kłamstwa, niedopowiedzenia, wieczne pretensje i żale – jakże ponadczasowa jest sztuka wielkiego komediopisarza Fredry!!! Wszystko utrzymane w znakomitym tempie, a uroku spektaklowi dodają stonowane barwy scenografii i przepiękne kostiumy.

Jeśli ktoś czuje jednak przedświąteczny deficyt czasu, ale chciałby wybrać się do teatru, to może też to zrobić lokalnie i zaoszczędzić czas na dojazdy do centrum miasta. W Centrum Kultury „Alternatywy” w grudniu czeka nas również kilka spektakli. 10 i 11 grudnia placówka zaprasza na musical „Fame” opowiadający o losach grupy studentów szkoły artystycznej mieszczącej się w Nowym Jorku przy Times Square, o ich marzeniach i rozterkach związanych z karierą taneczną. Sztuka ukazuje też ciemną stronę tanecznej sławy – mordercze i wyczerpujące treningi oraz życie w ciągłym napięciu i stresie. Spektakl, w którym miesza się wiele gatunków tańca – pop, hip hop, rap, soul, jazz, rock and roll, tryska energią, której zastrzyk z pewnością się nam przyda w krótkie grudniowe dni.

Miłośnicy baletu, którzy dotąd nie mieli okazji zobaczyć „Drakuli” w Operze Narodowej w grudniu będą mieli możliwość nadrobić zaległości. A przegapić ten spektakl byłoby niepowetowaną stratą. Balet na podstawie kultowej powieści Brama Stokera i filmu Coppoli z 1992 roku, z przepiękną muzyką Wojciecha Kilara i choreografią Krzysztofa Pastora, został obsypany nagrodami. Ten zjawiskowy spektakl hipnotyzuje widzów przepięknym tańcem i muzyką. W całym przedstawieniu znalazły się takie utwory wybitnego polskiego kompozytora, jak między innymi, motywy z "Ziemi obiecanej", z "Trędowatej" , z "Zazdrości i medycyny", fragmenty "Kościelca 1909" i V-tej Symfonii "Adwentowej". Zachwyca również scenografia i kostiumy oraz wspaniała gra światła - wszystko zostało dopracowane do ostatniego szczegółu.

Grudzień to również ostatnie dni, gdy zobaczyć jeszcze można wystawę prac jednej z najwybitniejszych polskich malarek – Tamary Łempickiej. Prace, które można podziwiać w Konstancinie-Jeziornej w Villi de Fleur, pochodzą z francuskich i polskich muzeów państwowych oraz z prywatnych kolekcji głównie ze Stanów Zjednoczonych, gdzie malarka tworzyła przez większość swego życia. Oglądać możemy zarówno obrazy olejne i rysunki, jak i grafiki. Oprócz najbardziej znanych kompozycji, takich jak chociażby „Tamara w zielonym bugatti”, prezentowane są rzadko eksponowane wczesne prace studyjne i abstrakcyjna twórczość z ostatnich lat życia artystki. Zobaczymy też zdjęcia, na których Łempicka została uwieczniona w różnych okresach swego życia i sporo się dowiemy o ikonie stylu art deco . Wystawa potrwa jeszcze tylko do 17 grudnia.

Natomiast wystawą, która dopiero co rozpoczęła się z dniem 1. grudnia, jest najnowszy projekt znanej i cenionej polskiej artystki Katarzyny Kozyry - „Szukając Jezusa”. Wystawę zobaczyć można w Zachęcie – Narodowej Galerii Sztuki. Inspiracją dla tegoż projektu jest zainteresowanie Kozyry, tak zwanym, syndromem jerozolimskim, czyli zaburzeniem psychicznym polegającym na utożsamianiu się z postaciami biblijnymi, najczęściej z samym Mesjaszem. Zaburzenie to zostało profesjonalnie zbadane i opisane w medycynie dopiero w drugiej połowie XX wieku, mimo, że znane jest od wieków. Artystka zbierając materiały do projektu odbyła siedem podróży do Jerozolimy, by dotrzeć do ludzi, którzy wierzą, że są Jezusami. Owocem tych wyjazdów są setki godzin nagranych wywiadów, zdjęcia rozmówców - ludzi o różnych wyznaniach i kolorach skóry, którzy próbowali przekonać artystkę o tym, że są Mesjaszami, zdjęcia Jerozolimy i jej mieszkańców. Osobowości rozmówców Kozyry są naprawdę niesamowite. Zebrane przez Kozyrę materiały stanowią dla niej punkt wyjścia do rozważań na temat roli religii w dzisiejszym świecie i w życiu ludzi, którzy budują wokół niej swój system wartości. Warto zadać sobie te pytania, w szczególności teraz, w tym świątecznym czasie.

A skoro czas świąteczny to czas na kolędy i pastorałki – już wkrótce będziemy mieli okazję posłuchania ich w wykonania na najwyższym poziomie w Filharmonii Narodowej. 11 i 20 grudnia na scenie wystąpi Chór Filharmonii Narodowej pod dyrekcją Bartosza Michałowskiego. Usłyszymy kolędy najnowsze i te stare, polskie i zagraniczne. Natomiast 18 grudnia Filharmonia Narodowa zaprasza na koncert kolęd najmłodszych melomanów. Wystąpi Ludowy Zespół Pieśni i Tańca Andrychów. „Podczas koncertu kolęd spod Krakowa” będzie można rozkoszować się piękną rytmiczną muzyką, wspaniałym tańcem i podziwiać krakowskie barwne stroje.

Wróć