Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Jak sypiali królowie?

09-04-2025 19:49 | Autor: Mirosław Miroński
Czy wiesz, jak sypiali nasi królowie? Jak wyglądały ich sypialnie, garderoby i inne pomieszczenia, z których korzystali na co dzień? Jeśli nie, to masz okazję dowiedzieć się czegoś na ten temat i obejrzeć na własne oczy to, co skrywają pomieszczenia rezydencji królewskiej.

Ciekawe może być porównanie ustronnych, użytkowych wnętrz z naszymi wyobrażeniami na temat komfortu i użyteczności. Warto samemu przekonać się, co zmieniło się od czasów historycznych do dziś w tym zakresie. Estetyka oraz funkcjonalność pomieszczeń i wyposażenia wnętrz musiały zapewne odpowiadać królewskim standardom.

Rezydencja króla Polski Jana III Sobieskiego jest miejscem, gdzie można zobaczyć reprezentacyjne części pałacu oraz te bardziej prywatne. Dekoracje i wystrój centralnej części (najstarszej), pamiętają czasy pierwszych właścicieli – Jana III i Marii Kazimiery. Część południowa należała do króla, północna zaś do królowej. W skład apartamentów wchodzą m.in. Antykamery, Sypialnie, Wielka Sień, Gabinet Holenderski i Biblioteka Króla. Wnętrza zdobią dekoracyjne plafony, sztukaterie, znakomite obrazy, wspaniałe tkaniny ścienne, cenne meble i liczne przykłady dawnego rzemiosła artystycznego.

Zdecydowana większość odwiedzających Wilanów ogranicza się do spacerów po parku i ogrodach. Nieliczni decydują się wejść do środka, a właśnie za murami barokowego pałacu kryją się rzeczy mówiące wiele o dawnych rezydentach tego unikatowego obiektu. Cóż może lepiej zaświadczyć o rodzinie królewskiej i o pozostałych mieszkańcach pałacu niż ich sypialnie z imponującymi łożami, piękne meble etc. Także sztuka pałacowa oraz biblioteki z cennymi woluminami wskazują dobitnie, że zarówno król jak i jego ukochana Marysieńka byli ludźmi wykształconymi, lubiącymi otaczać się pięknem, rozumiejący potrzebę wiedzy, nauki i sztuki. Dowodzą tego m.in. wizerunki artystów i uczonych, pod którymi umieszczano książki z różnych dziedzin. W takim otoczeniu nawet codzienne życie mogło być czymś niezwykłym. Przykładem sztuki dekoratorskiej najwyższych lotów są imponujące malowidła sufitowe wykonane przez Jerzego Eleutera Szymonowicza-Siemiginowskiego, nadwornego malarza króla Jana III. Zachęcam do obejrzenia wnętrz pałacu wilanowskiego, bo mówią one wiele o ich właścicielach.

Wróć