Oczywiście w tak względnie krótkim czasie nie zagrali na stu instrumentach. Słuchacze – wśród nich wielu dziecięcych, bo do nich adresowane są koncerty edukacyjne z tego cyklu – wysłuchali brzmienia może ze dwudziestu instrumentów, a pozostałe obejrzeli na slajdach.
O wszystkich zaś wykonawcy koncertu, głównie Witold Vargas, ciekawie i rzeczowo opowiadali. Poznaliśmy więc mnóstwo najróżniejszych odmian fletów, cytr, gitar, cymbałów itp., pochodzących przeważnie z dalekich kontynentów i egzotycznych krajów. Okazało się, że instrumentem muzycznym może być nawet odpowiednio „spreparowana” gałąź drzewa. No i z całą pewnością jest nim ludzki głos, którym Vargas i Kupisiewicz kapitalnie naśladowali prawdziwe instrumenty muzyczne, wykonując w duecie melodię rozrywkową.
W finale koncertu dziecięca publiczność stworzyła na scenie małą orkiestrę, zaopatrzona w instrumenty perkusyjne. Dzięki sfinansowaniu koncertu „Sto instrumentów” ze środków Dzielnicy Ursynów m. st. Warszawy wszystkie te muzyczne przeżycia były darmowe.