Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Druga odsłona sezonu wyścigowego na Służewcu

20-07-2016 22:25 | Autor: Tadeusz Porębski
Po trzytygodniowej letniej przerwie służewiecki tor na powrót odżyje inaugurując w sobotę 23 lipca drugą część sezonu wyścigowego 2016. W programie mityngu zaplanowano rozegranie aż 19 gonitw, gwoździem dwudniówki będą Derby dla koni arabskich czystej krwi.

Derby arabskie rozgrywane są na dystansie 3000 m (niedziela, godz. 17.15). W gonitwie mogą uczestniczyć czteroletnie araby wpisane do Polskiej Księgi Stadnej  (PASB). Zgłoszonych zostało 11 klaczy i ogierów, z których wynikami wyróżnia się trenowany od maja przez Kamilę Urbańczyk ogier Mogadiusz (poprzednio w stajni Andrzeja Walickiego). Do miejsc na podium pretendują również Ofirka Fata, Poryw i Horacy, ten ostatni tylko na nośnym torze. Natomiast Poryw, który jest po francuskim ogierze Nougatin, może mieć kłopoty z tak długim dystansem. "Czarnym koniem" wyścigu może okazać się niedoceniana, dysponująca znakomitym "papierem" Muhfuza Fata, koleżanka ze stajni Ofirki. Równie cennym rodowodem legitymuje się Elbahir, który w odróżnieniu od Porywa powinien "trzymać" dystans. Jan Głowacki, właściciel i trener ogiera, pokazał w przeszłości, że jak ma dobrego konia, to potrafi znakomicie przygotować go do najważniejszych wyścigów w sezonie. Najmniejsze szanse zaistnienia w Derby mają Okima, Eryvan, Gerhard, Terrior i Estarion, który prawdopodobnie będzie liderem dla Muhfuzy Faty.

Podczas zbliżającej się dwudniówki nie powinno zabraknąć emocji także w innych gonitwach. Ekscytująco zapowiada się rywalizacja w nagrodzie Figaro (2400 m, niedziela), w której zmierzą się czteroletnie i starsze konie arabskie czystej krwi. Będzie to dla większości uczestników ostatnia ważna próba przed prestiżową Nagrodą Europy rozgrywaną w ramach Dnia Arabskiego pod patronatem szejka ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich (21 sierpnia). W gonitwie Figaro zmierzy się crème de la crème polskich koni czystej krwi i typowanie zwycięzcy tego wyścigu to klasyczne wróżenie z fusów, bowiem na wygraną może liczyć dosłownie każdy z zapisanych arabów. Tefkir będzie groźny na nośnym torze, na miękkim jego szanse spadają, w odróżnieniu od silnych Szakura i Ussama de Carrere. Ciekawi występ dysponującego piorunującym finiszem Alladyna, któremu nie ułożył się poprzedni wyścig. Nieudany ostatni start ma na koncie również Mufid, ale nie należy zapominać, że jest to ubiegłoroczny wicederbista, który nosi w sobie olbrzymi potencjał wyścigowy. Arash po serii niespodziewanych porażek wyraźnie odzyskał wigor i z pewnością łatwo nie odda pola. A jest jeszcze debiutujący na Służewcu francuskiego chowu ogier Cakouet de Bozouls, który we Francji ścigał się w gonitwach z pulami nagród od 25 do 50 tys. euro, co jest znakomitą wizytówką podopiecznego trenera Macieja Jodłowskiego.    

W sobotę i niedzielę rozegranych zostanie kilka imiennych i bardzo ciekawych wyścigów dla folblutów – nagrody Demon Cluba (2000 m), Dorpata (1200 m), Syreny (1400 m) oraz Próbna (1200 m) dla dwulatków. Warto więc odwiedzić w weekend zabytkowy służewiecki hipodrom.

Foto TS

Wróć