Niedzielny spacer będzie drugą częścią podróży lokalnych śladami II wojny światowej. Podczas najbliższego uczestnicy dowiedzą się dlaczego specjaliści z AK palili w dniu akcji tylko angielskie papierosy oraz zapoznają się na własnej skórze z tajnikami podziemnego szkolenia prawdziwej armii. Więcej informacji oraz link do zapisów na stronach internetowych Centrum Kultury Wilanów – www.kulturawilanow.pl oraz w oddziałach stacjonarnych.
Koronkowa akcja specjalistów z AK
To na Powsinie odbył się słynny zamach na Wilhelma Bunjesa, sadysty zarządzającego żandarmerią w okupowanej Warszawie. 13 marca 1944 roku oddział Dywersji Bojowej V Rejonu „Obroża”, dowodzony przez Stanisława Milczyńskiego – „Gryfa”, wykonał wyrok na kata powiatu warszawskiego Wilhelma Bunjesa. W słynnym zamachu wraz z oberleutnantem Bunjesem, zginęli niemieccy żandarmi: Thomas Pitzmann, Otto Spielmann oraz volksdeutsch Józef Kilanowski z Kampinosu. Jeden z żandarmów, Wilhelm Ludwig, ciężko ranny przeżył.
Złożoność operacji, szkolenie wojskowe oraz „żołnierski fart” – będą omawiane podczas opowieści o tej akcji. Każdy też będzie mógł nauczyć się…strzelania tak samo jak uczeni byli żołnierze AK w Lesie Kabackim.
Cmentarz z wyjątkową historią
Spacer dotrze też na cmentarz na Powsinie. W tym miejscu zostali pochowani powstańcy, którzy zginęli w Lesie Kabackim, Lasach Chojnowskich, w Powsinie i Wilanowie. Obecnie to świetne miejsce na wycieczkę i zadumę nad losami młodych żołnierzy oddających swoje życie za idee wolności. Cmentarz to nie tylko miejsce spoczynku ale też fragment dziejów Warszawy. To tu miała miejsce największa manifestacja w powojennej Polsce aż do słynnego przemówienia Władysława Gomułki.
Już w połowie 1946 roku zgromadzono 750 tys. zł na urządzenie cmentarza upamiętniającego warszawskich bohaterów. Był to czas, gdy jeszcze komuniści dopiero zagarniali władzę i nie deprecjonowali wysiłku powstańczego. Projekt architektoniczny wraz z zielenią opracowali dwaj inżynierowie – Giertych i Wróblewski z Fabryki Papieru. Nadzór nad pracami powierzono inż. Kosińskiemu, Wolskiemu i braciom Książkom z Klarysewa. Główny element stanowi prosty, wykonany z czarnego granitu krzyż oraz białe skrzydła husarskie. U podstawy znajduje się napis: Bóg – Honor – Ojczyzna. Całości dopełniają tablice z nazwiskami i datami życia. Szybkie ukończenie prac było możliwe w dużej mierze dzięki zaangażowaniu mieszkańców, którzy społecznie pomagali w powstawaniu nekropolii.
W roku 1947 atmosfera wokół budowy zaczęła się pogarszać. 30 lipca 1947 roku UB aresztowało cały komitet zajmujący się pracami. Po 5 godzinach przesłuchań wszystkich odwieziono do domów. Proboszczowi parafii w Powsinie księdzu Bronisławowi Krasowskiemu polecono opuścić ją.
Mimo problemów 3 sierpnia 1947 roku został odsłonięty pomnik na cmentarzu. Aktu tego dokonały matki, które straciły trzech synów, tj. panie Komorowska i Nerkowa, w obecności Komendanta Okręgu Warszawskiego AK płk. „Radosława”. Poświęcenia dokonał ks. Konstanty Kostrzewski – proboszcz w Powsinie (w latach 1947–1963) przy udziale księży Krasowskiego i Paciorkowskiego z Jeziorny Fabrycznej. Co istotne, była to największa powojenna manifestacja o charakterze religijno-patriotycznym w Warszawie. Wzięło w niej udział kilkanaście tysięcy ludzi, dwie orkiestry, liczne poczty sztandarowe działających jeszcze wówczas organizacji prawicowych oraz około 100 harcerzy..
W 1996 cmentarz został wpisany do rejestru zabytków. Piękne otoczenie w centrum dawnej wsi Powsin zachęca do spaceru śladami lokalnej historii.