O pomoc w sprawie wyjaśnienia jakie są plany dotyczące terenu przy ul. Mortkowicza zwrócili się do mnie zaniepokojeni mieszkańcy. Sprawa kontrowersji dotyczących tego terenu rozpoczęła się już w 2009 roku, kiedy to stanowczo mieszkańcy protestowali przeciwko sortowni śmieci i bazie MPO, a następnie rozbudowie sortowni śmieci. Skierowałem więc do władz Dzielnicy Ursynów interpelację, w celu rozwiania wątpliwości i poznania przyszłego przeznaczenia tego terenu.
Zgodnie z odpowiedzią jaką uzyskałem na moje wystąpienie, nieruchomość przy ul. Mortkowicza wykorzystywana jest przez spółkę zgodnie z umową dzierżawy z m. st. Warszawa. Zorganizowana została tam baza dla obsługi dwóch dzielnic: Ursynów i Wilanów m.st. Warszawy. Ponadto Spółka w oparciu o pozytywne doświadczenia z uruchomieniem Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK) na Woli i Bielanach, z których chętnie korzystają mieszkańcy tych dzielnic zakłada, że podobny punkt zorganizuje w tej lokalizacji z myślą o mieszkańcach przede wszystkim dzielnicy Ursynów. Spółka dodatkowo na terenie wspomnianej nieruchomości poza PSZOK-iem planuje zorganizowanie nowoczesnej, automatycznej myjni pojazdów ciężarowych do odbioru odpadów komunalnych, które poruszają się po dzielnicach Mokotów i Ursynów. MPO zakłada dostosowanie części terenu na potrzeby parkingu dla pojazdów ciężarowych. Co najważniejsze dla zaniepokojonych mieszkańców okolicy, spółka nie planuje na terenie nieruchomości tworzenia składowiska odpadów ani składowiska i sortowani odpadów niebezpiecznych. Obsługa komunikacyjna bazy przy ul. Mortkowicza odbywa się ulicami: Zaporską, Osmańczyka oraz Poleczki. Co przyniesie najbliższa przyszłość? Zgodnie z uzyskanymi informacjami pierwszy etap przygotowania bazy MPO przy ul. Mortkowicza 5 został zakończony (zmodernizowano pomieszczenia socjalne dla pracowników). Pozostałe prace są w fazie koncepcyjnej i nie istnieje harmonogram kolejnych etapów prac.
Jako radny często podejmujący tematy związane z gospodarowaniem odpadami, będę dalej przyglądał się tej sprawie i prawdopodobnie jeszcze we wrześniu wprowadzę informację o tej inwestycji pod obrady Komisji Zielonego Ursynowa, której jestem przewodniczącym. Mieszkańcy mają prawo wiedzieć co w okolicy, której mieszkają ma powstać oraz liczę, że MPO rozwieje wszelkie wątpliwości mieszkańców względem tej inwestycji.