Powiedział, że jeśli kupcy wystąpią o pozwolenie na budowę, to urząd zgodnie z prawem będzie musiał wszcząć właściwą procedurę i sprawę rozpatrzy wydział architektury Urzędu Dzielnicy, który już dwa razy ich podanie w tej samej lokalizacji odrzucił. Na pytania mieszkańców, czy widzi inne lokalizacje, burmistrz nie wskazał żadnej, ale wykluczył np. przeniesienie bazarku za Megasam, bo byłoby to sprzeczne z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.
Radna Ewa Cygańska stwierdziła, że jest w posiadaniu ubiegłorocznego pisma Biura Architektury Urzędu Miasta, a w tym piśmie zaproponowano kupcom dwie lokalizacje: albo właśnie za Megasamem, albo przy Ciszewskiego. Kupcy na obie nie wyrazili zgody.
Mieszkańcy są zdeterminowani i nie chcą bazarku przy Polaka. Byli oburzeni, że na spotkanie w ratuszu nie przyszedł oczekiwany przez nich prezes Stowarzyszenia Kupców, radny dzielnicy Piotr Karczewski. W sytuacji, gdy jedna z zainteresowanych stron była nieobecna, całe spotkanie straciło sens, więc szybko je zakończono, nie planując na razie następnego. Tymczasem kupcy opublikowali wyjaśnienie swojej nieobecności, które zamieszczamy poniżej.
Szanowny Panie Burmistrzu
Dziękuję za stworzenie przestrzeni do dyskusji pomiędzy „Obywatelskim Komitetem Obrony Terenów Zielonych pomiędzy ul. Polaka a Al. KEN” a ursynowskimi kupcami z naszego Stowarzyszenia. Spotkanie, które odbyło się z Pana inicjatywy w dniu 18.06.2015r. pomiędzy wspomnianym Komitetem, a naszymi przedstawicielami pozwalało nam mieć nadzieję na konstruktywną, merytoryczną i opartą na zasadach wzajemnego poszanowania dyskusje. Liczyliśmy na wypracowanie rozwiązań satysfakcjonujących mieszkańców Ursynowa, którzy wielokrotnie dawali wyraz swoim oczekiwaniom, że bazarek będzie działał zarówno podczas budowy POW jak i po jej zakończeniu.
Z nieznanych nam przyczyn kolejne spotkanie z dnia 01.07.2015r. w którym zaprezentowaliśmy przedstawicielom „Obywatelskiego Komitetu Obrony Terenów Zielonych pomiędzy ul. Polaka a Al. KEN” i Panu Burmistrzowi koncepcję zagospodarowania terenu pętli autobusowej pod działalność bazarku okazało się krokiem wstecz. Nie wiemy z jakich powodów zamiast rozmawiać o w/w koncepcji zostaliśmy po raz kolejny zaatakowani pytaniami nie dotyczącymi lokalizacji bazarku, które wielokrotnie, jeszcze w ubiegłym roku były przedmiotem publicznej dyskusji i były wyjaśniane w sposób szczegółowy. Wielu spośród nas, kupców jest mieszkańcami Ursynowa i jedynie na czym nam zależy to: stworzenie mieszkańcom naszej dzielnicy, naszym sąsiadom, możliwości robienia zakupów w przyjaznym dla wszystkich stron warunkach oraz zapewnienia możliwości kontynuowania działalności gospodarczej, będącej podstawą utrzymania naszych rodzin. Takiej samej postawy oczekiwaliśmy od wspomnianego Komitetu, ale niestety nasze nadzieje zostały zaprzepaszczone. Biorąc pod uwagę, że dialog to wymiana zdań, myśli, poglądów, argumentów, dokonująca się pomiędzy osobami, mająca na celu poznanie prawdy lub przekazanie jej drugiej stronie, stworzenie przestrzeni dla wspólnego działania. Nic takiego nie miało miejsca na naszych spotkaniach. Ponieważ, nie doszło do dialogu między reprezentantami Komitetu a przedstawicielami kupców , to na pewno nie dojdzie do konstruktywnych rozmów w szerszym gronie. Wobec powyższego informuję Pana Burmistrza, że Zarząd Stowarzyszenia nie widzi zasadności prowadzenia dialogu w dniu 08.07.2015r. w takiej atmosferze jaką zaprezentowały przedstawicielki Komitetu.
Bazarek jest częścią Ursynowa, tworzymy miejsca pracy, promujemy polski produkt, płacimy tu podatki i jesteśmy mieszkańcami Ursynowa. Mamy takie same prawa jak wszyscy inni mieszkańcy Ursynowa..
Dialog musi być prowadzony z szacunkiem dla obu stron.
Małgorzata Siarkiewicz
Sekretarz Zarządu
Stowarzyszenia Kupców-Inwestorów Giełdy „Na Dołku”
