Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Chcieli prohibicji w Warszawie, ale to się nie uda

25-01-2023 21:18 | Autor: Piotr Celej
Grupy społeczników chciały doprowadzić do zakazu sprzedaży alkoholu w warszawskich sklepach od godziny 22 do 6 rano. Ich radykalny pomysł jednak nie spodobał się radnym.

Petycję w sprawie zakazu sprzedaży alkoholu nocą do rady miasta złożyli kilka miesięcy temu aktywiści z organizacji Miasto Jest Nasze oraz Porozumienia dla Pragi. Społecznicy zwrócili uwagę, że statystycznie warszawiacy wypijają o 40% więcej alkoholu od mieszkańców innych regionów naszego kraju. W statystyce tej nie są jednak ujęte zakupy osób niemieszkających w Warszawie. Tym niemniej, z badania przeprowadzonego przez Fundację Studio Psychologii Zdrowia wynika, że 250 tysięcy warszawiaków pije alkohol ryzykownie, szkodliwie lub jest od niego uzależnionych.

Rządzący są na „nie”

Rada Warszawy powinna wprowadzić zakaz sprzedaży napojów alkoholowych w sklepach i na stacjach benzynowych w godzinach 22:00-6:00 na terenie całej Warszawy. Zakup i spożywanie alkoholu w godzinach nocnych nadal byłby możliwy w lokalach gastronomicznych, barach czy klubach – piszą aktywiści w petycji.

W mediach w podobnym tonie zabrała głos wiceprezydent Aldona Machnowska-Góra: – Osobiście uważam, że to czas, by wrócić do dyskusji o zamknięciu całodobowych sklepów z alkoholem. Nie widzę powodu, żeby kupować go np. o drugiej w nocy.

Jednak nie wszyscy patrzą w podobny sposób na ten plan. Zaś propozycja prawdopodobnie zostanie odrzucona.

– Zaznaczam, że rekomendacją klubu Koalicji Obywatelskiej jest odrzucenie petycji – powiedziała w wywiadzie z Radiem Kolor Aleksandra Śniegocka-Goździk, szefowa komisji polityki społecznej i rodziny w Radzie m. st. Warszawy. Przede wszystkim musimy skupić się na kampaniach dotyczących sprzedaży alkoholu. Przerażające są statystyki, jeśli chodzi o ilość sprzedanego alkoholu dla młodzieży, oprócz tego musimy skupić się na procesie odbierania licencji. Będziemy prawdopodobnie dyskutować na temat tego, co możemy zrobić, żeby zmienić prawo krajowe, bo niewiele możemy zrobić, jeśli chodzi o prawo miejskie – dodała.

Państwo zrzuca na samorząd

W skali ogólnopolskiej narodowa strategia rozwiązywania problemów alkoholowych oparta jest na wiodącej i podmiotowej roli samorządów lokalnych, współpracy instytucji pomocy profesjonalnej i organizacji pozarządowych oraz dobieraniu specyficznych metod do rozwiązywania konkretnych problemów. Oprócz ochrony zdrowia fizycznego i psychicznego oraz bezpieczeństwa i porządku publicznego ważna jest również edukacja.

Zajmuje się nią Narodowy Program Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, ale skala spożycia alkoholu nie maleje, a wręcz wzrasta. Powodem ma być dostępność napojów alkoholowych, ale również i ich cena – podczas gdy inflacja w sektorze spożywczym wynosi 20-70 procent, dla napojów wyskokowych jest to zaledwie 5-7%.

Według statystyk wiek inicjacji alkoholowej obniża się z roku na rok. 80% uczniów z grupy wiekowej 15-16 lat zadeklarowało, że piło alkohol przynajmniej raz w ciągu całego swojego życia. W grupie 17-18 lat było to 92,8% uczniów. Należy pamiętać, że spożywanie alkoholu może mieć bardzo destrukcyjny wpływ na ich obecne życie: obniżony nastrój, wstyd za swoje zachowanie, przekroczenie granic prywatności wobec innej osoby.

Fot. pixabay

Wróć