Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Budżet Partycypacyjny – jest potencjał, znikome zainteresowanie mieszkańców...

28-06-2017 22:58 | Autor: red.
Budżet Partycypacyjny to proces, w trakcie którego mieszkańcy decydują o wydatkowaniu części budżetu dzielnicy: zgłaszając projekty, dyskutując nad nimi, a potem oddając na nie swój głos. Projekty, które uzyskają największe poparcie mieszkańców, wpisywane są do budżetu i realizowane w kolejnym roku.

Zasady proste, cel szczytny – a efekty w założeniach powinny być dla mieszkańców źródłem radości i zadowolenia. Za nami trzy edycje, czwarta właśnie trwa. A trwa najbardziej kluczowa cześć czwartej edycji czyli głosowanie – które kończy się już w najbliższy piątek, 30 czerwca.

I teraz pojawiają się dość istotne pytania. Co dzieje się z mieszkańcami Warszawy – skoro przy kwocie ponad 61 mln złotych do podziału zainteresowanie głosowaniem jest tak małe ?

Okazuje się, że na trzy dni przed zakończeniem głosowania swój głos oddało zaledwie 50 000 mieszkańców stolicy, w której mieszkają prawie dwa miliony ludzi!  Czy minęła moda na Budżet Partycypacyjny? Czy w Warszawie jest już tak dobrze, że mieszkańców takie tematy jak partycypacja przestały interesować? 

Dane z 27 czerwca pokazały, jaka jest liczba głosujących w BP na 1000 mieszkańców w poszczególnych dzielnicach.  Średnia dla całej Warszawy wyniosła 35 osób głosujących  na każdy 1000 mieszkańców.

Za zadowalający wynik można uznać tylko liczbę głosujących na Żoliborzu – 74/1000.  Na tle pozostałych dzielnic dobrze wypada też Białołęka  z wynikiem  51/1000. Dalej jest już tylko gorzej – kilkanaście dzielnic w tym Ursynów wypada słabo w przedziale 30-40 głosujących na 1000 uprawnionych. Najsłabszą frekwencję odnotowano na obszarze Śródmieścia – 16/1000. To wynik, który powinien skłaniać do refleksji.

Czy mieszkańcom brakuje informacji o BP ? Na pewno nie. Procedury obowiązujące w Budżecie Partycypacyjnym przewidują spotkania z autorami projektów, którzy jakby z automatu angażują się w promocję swoich pomysłów. I takie spotkania już się odbyły. Budżet Partycypacyjny promowany jest na wszystkich dużych wydarzeniach, w prasie lokalnej i na nośnikach miejskich. Do mieszkańców docierają informatory dotyczące budżetu, w wielu miejscach wiszą plakaty przypominające o głosowaniu. W ostatnich tygodniach na Ursynowie w kilku miejscach pojawiał się także namiot, w którym mieszkańcy mogli uzyskać informację o projektach i zasadach głosowania.

Wydaje się, że zarówno władze Warszawy jak i władze dzielnic zrobiły relatywnie dużo, aby każdy mieszkaniec wiedział czym jest BP i że trwa głosowanie. Zaangażowanie w promocję głosowania i to zarówno urzędników, jak i  samych autorów projektów – zdaje się nie przynosi spodziewanego efektu. To przykre, ale z liczbami ciężko jest dyskutować. Pozostaje zaapelować do mieszkańców Ursynowa, aby przez ostatnie dni choć trochę się zmobilizowali i zagłosowali, bo frekwencja na Ursynowie jest bardzo przeciętna. Przypominamy: wybierać można spośród 127 projektów w trzech obszarach: Ursynów Wysoki Południowy, Ursynów Wysoki Północy, Zielony Ursynów. Do podziału jest kwota 6 300 000 zł. Głosować można na różnorodne projekty z zakresu m. in.  infrastruktury, sportu, integracji międzysąsiedzkiej, poprawy bezpieczeństwa, kultury, spraw seniorów, młodzieży i wielu innych. Możliwe jest głosowanie na miejscu, w godz. 8.00-18.00 w Urzędzie Dzielnicy Ursynów ( al. KEN 61), ale zdecydowanie wygodniejszy wydaje się elektroniczny wariant głosowania na stronie www.twojbudzet.um.warszawa.pl

Wróć