Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Bez jego filmów nie byłoby naszego dzieciństwa

09-01-2019 23:00 | Autor: ABU
Kino Dokumentu w Domu Sztuki SMB „Jary” z przytupem zakończyło rok 2018. Na pokazie przedpremierowym wyświetlono udany dokument o Stanisławie Jędryce – urodzonym w Sosnowcu, dziś 85-letnim reżyserze m.in. niezapomnianych filmów i seriali dla dzieci i młodzieży, takich jak „Do przerwy 0:1”, „Wakacje z duchami”, „Podróż za jeden uśmiech”, „Koniec wakacji”, „Stawiam na Tolka Banana” – zatytułowany „Całe życie w kinie|”.

W asyście twórcy tegoż dokumentu Zbigniewa Kowalewskiego i producentki Ewy Misiewicz zjawił się sam Stanisław Jędryka. Z błyskiem radości w oku zobaczył komplet widzów na sali. „Jest mi miło, że tak wiele osób tu dziś przyszło” – powiedział wzruszony.

Na widowni rozpoznał licznych znajomych i przyjaciół ze środowiska filmowego, a także sławną projektantkę mody Grażynę Hase, która w dzieciństwie zagrała w jego filmie dyplomowym „Zbieg” (Jędryka ukończył reżyserię w Szkole Filmowej w Łodzi).

Po projekcji ciepło przyjętego przez publiczność „Całego życia w kinie” twórca „Podróży za jeden uśmiech”, odpowiadając na jej pytania, wspominał np. rozmowę w pociągu, w której jedna z pasażerek wyznała mu, że bez jego filmów nie było jej dzieciństwa. Można zaryzykować stwierdzenie, że gdyby nie piękne filmy Stanisława Jędryki (akcja kilku z nich dzieje się na Śląsku), uboższe byłoby dzieciństwo kilku pokoleń kinomanów i telewidzów.

Radosny pokaz i spotkanie w Kinie Dokumentu zorganizowano siłami Domu Sztuki i Studia Filmowego Kalejdoskop, z partnerskim udziałem Stowarzyszenia Filmowców Polskich, zaś sfinansowano ze środków Dzielnicy Ursynów m.st. Warszawy.

Wróć