Sprawa być może niewielka, ale nasi czytelnicy zwrócili uwagę na fakt, że panowie z ekipy budowlanej rozjeżdżają trawnik prywatnymi samochodami. Rzeczywiście naprzeciwko bramy wjazdowej do szkoły na terenie zielonym parkowały samochody. Wystarczyło kilka dni, a trawnik przypomina klepisko. O tej sprawie powiadomiliśmy burmistrza dzielnicy, Roberta Kempę. Obiecał szybką interwencję. I faktycznie nie trzeba było długo czekać. Jeszcze tego samego dnia, samochody z trawnika zostały przestawione.
– Upomnieliśmy firmę, aby właściciele pojazdów nie stawiali samochodów na trawniku. Obiecano poprawę. Jednocześnie firma zadeklarowała naprawę uszkodzeń – mówi burmistrz, Robert Kempa.
To cieszy, że reakcja ratusza była natychmiastowa. Mamy także nadzieję, że po zakończonych pracach zgodnie z obietnicą trawnik będzie naprawiony...
Tymczasem na terenie szkoły rozbudowa stołówki idzie w najlepsze. Początkowo miała być ona wykonana w zupełnie innej technologii. Zakładano, że konstrukcja będzie lekka z dużą liczbą przeszkleń. Na początku tego roku, dyrekcja szkoły zaproponowała zmianę tej koncepcji. Zaproponowano, aby dobudowany segment był na tyle wytrzymały, aby w przyszłości można było zbudować piętro. Na tę inwestycję zarezerwowano w budżecie dzielnicy 500 tysięcy złotych – w tej kwocie miała się zamknąć rozbudowa stołówki i poszerzenie wjazdu na szkolny parking. Po zmianie koncepcji wzrosły koszty budowy. Dzielnica dołożyła jeszcze 100 tysięcy złotych. Cała kwota będzie przeznaczona wyłącznie na rozbudowę stołówki. Poszerzenie wjazdu na parking musi poczekać. Stołówka ma być gotowa do końca wakacji.
