Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

ZWM, Kulczyńskiego, Służby Polsce, Wasilkowskiego – wygrywają w sądzie

29-05-2018 23:36 | Autor: Paweł LENARCZYK
W dniach 28 i 29 maja Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) przyznał rację Miastu, które zaskarżyło zarządzenia zastępcze wojewody mazowieckiego Zdzisława Sipiery zmieniające nazwy ursynowskich ulic: ZWM, Kulczyńskiego, Służby Polsce, Wasilkowskiego. Patroni tych ulic zostali przez IPN objęci tzw. ustawą dekomunizacyjną.

Dla WSA wojewoda w sposób niewystarczający uzasadnił dlaczego patroni tych ulic mieli by propagować ustrój totalitarny i nie dostarczył żadnych analiz, które by ten fakt udowadniały. To dobre rozstrzygniecie, które pokazuje, że jako Otwarty Ursynów wraz z mieszkańcami od samego początku mieliśmy słuszność, broniąc dotychczasowych patronów ursynowskich ulic.

ZWM

Na samym początku, jak tylko została uchwalona tzw. ustawa dekomunizacyjna mowa była, że na Ursynowie do potencjalnej zmiany są przewidziane tylko dwie nazwy ulic: Związku Walki Młodych i Ciszewskiego. Druga z nich nie wzbudza społecznego sprzeciwu, bo jest na niej mało adresów. Koniec, końców - Ciszewski Józef Feliks (komunista) został przemianowany na Ciszewskiego tylko, że Jana – zasłużonego dziennikarza sportowego. Natomiast zmiana patrona ulicy ZWM od samego początku wywoływała wiele emocji. Nie tylko dlatego, że zdecydowana większość mieszkańców tej ulicy była przeciwna zmianie nazwy, ale może dlatego, że to byłaby piąta czy szósta próba zmiany. Jak do tej pory, każda była nieskuteczna, między innymi za sprawą takich osób jak Sławomir Litwin ze Społecznego Komitetu Obrony Nazwy Ulicy ZWM, który od samego początku walczył o jej utrzymanie. Przypomnę tylko, że już raz Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) w 1998 roku odrzucił próbę zmiany nazwy tej ulicy i to za sprawą działań podejmowanych przez mieszkańców tej ulicy na czele ze Sławomirem Litwinem.

Mieszkańcy tej ulicy już dwa razy - w 2004 i 2016 roku - w ankiecie przeprowadzonej przez spółdzielnię „Stokłosy” sprzeciwili się zmianie jej nazwy. Za pierwszym razem było przeciwnych 96% mieszkańców biorących udział w głosowaniu, a za drugim razem 92%. Podobny efekt dały konsultacje społeczne przeprowadzone przez miasto w czerwcu 2017. Pokazały one, że mieszkańcy jednoznacznie chcą pozostawienia „starych” nazw ulic. Podobne zdanie podzielili również w 2016 r. dzielnicowi radni, którzy poparli przygotowane przez mnie stanowisko, w którym Rada Dzielnicy Ursynów sprzeciwiała się zmianom nazwy ulicy ZWM.

Spotkania z mieszkańcami

W listopadzie 2017 roku wojewoda mazowiecki ogłosił, że oprócz zmiany nazwy ul. ZWM chce zmienić również nazwę ul. Służby Polsce, Wasilkowskiego i Kulczyńskiego. Te trzy ostatnie nazwiska pojawiły się po raz pierwszy i były chyba dla nas wszystkich zaskoczeniem. Do tej pory nie wiem czym kierował się wojewoda wskazując na przykład prof. Stanisława Kulczyńskiego - pierwszego rektora połączonego Uniwersytetu i Politechniki Wrocławskiej, który na Ziemiach Odzyskanych zakładał pierwszą, polską uczelnie wyższą, a przed wojną zasłużył się sprzeciwem wobec wprowadzenia na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie tzw. getta ławkowego.

Dlatego jako Otwarty Ursynów postanowiliśmy szybko działać. W październiku i listopadzie 2017 zorganizowaliśmy spotkania dla mieszkańców ul. ZWM w Domu Kultury „Stokłosy” oraz dla mieszkańców Kulczyńskiego, Służby Polsce i Wasilkowskiego w Urzędzie Dzielnicy Ursynów. Na obu tych spotkaniach mieszkańcy jednoznacznie opowiedzieli się, żeby nie zmieniać patronów ursynowskich ulic. Do tej batalii przyłączyły się władze Dzielnicy i ursynowskich Spółdzielni, które również zorganizowały wspólną ankietę, która wskazała, że 98% biorących w niej udział mieszkańców tych ulic, opowiada się przeciwko tym zmianom.

Petycja

27 października 2017 roku wspólnie z Piotrem Skubiszewskim, szefem Otwartego Ursynowa, złożyliśmy petycję z prawie 900. podpisami na ręce Dyrektora Gabinetu wojewody mazowieckiego, w której mieszkańcy wyrażali sprzeciw wobec zmian patronów ursynowskich ulic. Dyrektor obiecał, że wojewoda niezwłocznie rozpatrzy petycję oraz zapozna się z argumentami, które przedłożyliśmy w piśmie przewodnim. Niestety, argumenty jakie przekazaliśmy wojewodzie widocznie go nie przekonały, ponieważ postanowił podpisać zarządzenia zastępcze, które miały nadawać nowych patronów warszawskim ulicom, w tym czterem znajdującym się w naszej dzielnicy.

Wróć