Gość obchodził Złote Gody. Sąsiad rzekł z podziwem:
- Widzę kumie, że małżeństwo musisz mieć szczęśliwe.
Imponujesz mi – powiada. – W domysłach się gubię,
Jak to robisz, że jesteście tyle lat po ślubie,
A ty ciągle mówisz do niej: skarbie, moje złotko,
Mój kwiatuszku, żabko, żuczku, wiosną zwiesz stokrotką,
Porównujesz do słoneczka, do śnieżynki w zimie…
- Przyznam ci się: zapomniałem jak jej jest na imię.
© MKWD (Muzyczny Kabaret Wojtka Dąbrowskiego)