Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Zło dobrem zwyciężaj – pomagamy Ukrainie!

16-03-2022 21:37 | Autor: Piotr Celej
Prawie 1,5 miliona uchodźców, setki ton darów i pomoc z głębi serca. Tak wygląda Polska po napaści Rosji na Ukrainę. Jak wygląda pomoc w stolicy?

W akcje pomocowe zaangażowani są przede wszystkim wolontariusze. Rząd i PKP w pierwszych tygodniach konfliktu wydają się kompletnie nie przygotowane. Mimo, iż wywiady amerykański i brytyjski informowały polską stronę o planowanym konflikcie, nasze władzy nie zrobiły zbyt wiele, by zabezpieczyć medykamenty oraz utworzyć sztaby reagowania kryzysowego. W politycznych kuluarach mówi się, że jest to element strategii rządu Prawa i Sprawiedliwości dla pozyskania pieniędzy z Unii Europejskiej. Rolę centralnych władz przejęły więc samorządy i – przede wszystkim - mieszkańcy. Do Ukrainy dotarło już blisko 1 tys. ton darów z Warszawy.

Pomoc płynie zewsząd

Z danych szacunkowych wynika, że do Warszawy dotarło łącznie ok. 415 tys. gości z Ukrainy, z czego już niemal 300 tys. zatrzymało się w stolicy. To oznacza, że liczba mieszkańców Warszawy wzrosła od początku inwazji o ok. 17 proc. Liczba nowych uczniów z Ukrainy, którzy rozpoczęli naukę w warszawskich szkołach i przedszkolach wzrosła do 6284 (średnio od 800 do 1000 dziennie) – 1458 przedszkolaków, 4322 uczniów szkół podstawowych i 501 w ponadpodstawowych. Decyzją prezydenta m.st. Warszawy kwota przeznaczona na posiłki dla dzieci ukraińskich w szkołach i przedszkolach wzrośnie z 1 mln zł do 3 mln zł – uchwałą w tej sprawie zajmie Rada m.st. Warszawy się na najbliższej sesji.

Przed miastem stoją jednak ogromne wyzwania związane z przygotowaniem placówek edukacyjnych do zwiększonej liczby uczniów. Razem z innymi samorządami jesteśmy w stałym kontakcie z resortem oświaty, aby wypracować jak najlepsze rozwiązania, które będzie można wdrożyć jak najszybciej. Władze miasta skierowały do Ministerstwa Edukacji i Nauki prośbę o możliwość stworzenia dla ukraińskich uczniów oddziałów „zerowych” z intensywnym programem nauczania języka polskiego, odstąpienie od wyśrubowanych norm budowlanych przy tworzeniu oddziałów przygotowawczych abyśmy mogli tworzyć je na innych aniżeli szkolne powierzchniach czy tworzenie „szkół ukraińskich”.

Dla przykładu: w ciągu jednej doby wolontariusze i służby miejskie udzielili pomocy ponad 7,5 tys. osób. Do Warszawy dotarło 13 pociągów i 72 autobusy z uchodźcami. Do punktów noclegowych utworzonych przez miasto oraz przez wojewodę trafiło ponad 2,1 tys. osób.

Liczba chętnych do pomocy wciąż rośnie

Tysiącami uchodźców zajmują się w dużej mierze wolontariusze. Za pośrednictwem portalu ochotnicy.waw.pl w stolicy zarejestrowało się ponad 10 tys. wolontariuszy. Mieszkańcy zgłaszają również mieszkania i pokoje dla uchodźców – przed ich udostepnieniem wszystkie z nich są weryfikowane przez pracowników urzędów dzielnic. Z kolei w miejscach pobytowych przygotowanych przez miasto zakwaterowano obecnie ponad 2.1 tys. osób, w tym ponad 900 dzieci. Od początku wojny w miejskich szpitalach w Warszawie hospitalizowano blisko 200 osób i urodziło się dwanaścioro dzieci, których matki uciekły przed rosyjską inwazją.

Mieszkańcy Warszawy i instytucje prywatne przekazały również ponad 1 tys. Ton (2,1 tys. palet) darów, które dotarły już do Ukrainy m.in. do Kijowa, Charkowa, Lwowa i Równego. Najczęściej była to żywność z długim terminem przydatności, artykuły higieniczne, chemię, leki, ubrania itd.

Angażują się również firmy. To one utworzą przedszkole i szkołę dla najmłodszych udchodźców w kompleksie biurowców na “Mordorze”, o którym pisaliśmy w poprzednim wydaniu PASSY. Swoją pomoc zaoferowała też Spółdzielnia Budowlano-Mieszkaniowa "Imielin", która udostępni blaszak przy ul. Dereniowej 8, po dawnym sklepie "Marcpol". Powstają również inne, oddolne inicjatywy. Znaleźć je można przede wszystkim w social mediach. Największa ogólnopolska grupa Facebookowa “Pomoc dla Ukrainy” ma już prawie 600 tysięcy członków. Z kolei w stołecznym liderze “Pomoc dla Ukrainy – Warszawa" jest już ponad 23 tysiące chętnych do wspólnej walki ze złem.

Wróć